Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Dlaczego gwiazda baseballu otrzymuje prawie 1,2 miliona dolarów rocznie – mimo że przeszła na emeryturę dwie dekady temu

Dlaczego gwiazda baseballu otrzymuje prawie 1,2 miliona dolarów rocznie – mimo że przeszła na emeryturę dwie dekady temu
Bobby Bonilla wygrał World Series z drużyną Florida Marlins w 1997 roku – dwa lata później podpisał lukratywny kontrakt z New York Mets.

1 lipca jest świętem narodowym Kanady, a w Chinach upamiętnia założenie Partii Komunistycznej w 1921 roku. W sporcie jednak 1 lipca od dawna jest i pozostanie do 2035 roku Dniem Bobby'ego Bonilli.

NZZ.ch wymaga JavaScript do ważnych funkcji. Twoja przeglądarka lub blokada reklam obecnie to uniemożliwia.

Proszę zmienić ustawienia.

Bonilla, 62 lata, był ponadprzeciętnym baseballistą w swoim najlepszym okresie. Sześciokrotny All-Star, wygrał World Series 1997 z Florida Marlins. Jako nastolatek był pod wpływem ojca, elektryka, który nalegał, aby jego syn towarzyszył mu w pracy, aby mógł zobaczyć, jak wymagająca i ryzykowna jest jego praca. „Chcesz takiego życia?” pytał ojciec, gdy wracali do domu. A Bobby odpowiadał: „Nie, tato, będę bardziej starał się w baseballu”.

Zadziałało. Dzięki sportowi Bonilla wydostał się z Bronxu, legendarnej dzielnicy Nowego Jorku, która w latach 70. mogła być niebezpiecznym miejscem: narkotyki, gangi, przemoc. „W dzielnicy takiej jak South Bronx musisz mieć marzenia, inaczej rzeczywistość szybko cię dopadnie” – powiedział później Bonilla. I rzeczywiście: miał karierę. Grał w Major League Baseball (MLB) przez 16 lat. A dziś ma poziom sławy w USA, który jest faktycznie zarezerwowany dla supergwiazd: Barry Bonds , Alex Rodriguez , ta kategoria.

Wszystko wydarzyło się w ten sposób: W 1999 r. Bonilla trafił do New York Mets, co oznaczało powrót do domu. Jednak był już w zmierzchu swojej kariery, jego występy były słabe, a on sam wydawał się nudny i pozbawiony motywacji. W chwili, gdy Mets przegrali decydujący mecz play-off z Atlantą, Bonilla grał w karty z kolegą z drużyny w szatni. Niedługo potem drużyna rozwiązała z nim kontrakt.

Marzenia milionów Madoffów

Bonilla nadal miałby prawo do 5,9 miliona dolarów – dzięki silnej pracy związków zawodowych drużyny baseballowe nie mogą po prostu zawiesić kontraktów zawodników bez odszkodowania. Agent Bonilli, Dennis Gilbert, działał w branży od dawna na przełomie tysiącleci. Widział, jak niektórzy jego klienci tak szybko trwonili pieniądze, że ich konta wkrótce były puste. Najpierw zaproponował Bonilli, a potem Mets umowę: płatności zostaną odroczone i nie będą wymagalne do 2011 r. – ze stałą stopą procentową wynoszącą 8 procent rocznie.

Można by założyć, że właściciele wartej wiele miliardów dolarów franczyzy sportowej byliby w stanie zrobić obliczenia na tyle dobrze, aby odrzucić ten pomysł: 5,9 miliona teraz. Albo 29,8 miliona do 2035 roku.

Ale Mets się zgodzili. Z jednej strony, ponieważ potrzebowali pieniędzy na pozyskanie nowych graczy. Z drugiej strony, ponieważ właściciel drużyny Fred Wilpon był wśród tych, którzy dali się nabrać oszustowi finansowemu Bernardowi Madoffowi . Czym jest 8 procent odsetek, skoro Madoff gwarantuje zwrot co najmniej 10 procent?

I tak co roku 1 lipca Bonilla zbiera 1,193 miliona dolarów. Dzień ten stał się folklorem baseballowym i jest głęboko zakorzeniony w zbiorowej pamięci. Stanowi on rodzaj historii, która wywołuje powszechną reakcję: Chciałbym, żeby to przydarzyło się mnie pewnego dnia. To w zasadzie odpowiedź Ameryki na zdrapkę „Win for Life”.

Tutaj grał dla Pittsburgh Pirates: Bobby Bonilla w 1990 roku.

Bonilla mówi, że otrzymuje więcej wiadomości i uwagi w tym dniu niż w swoje urodziny. Mówi też: „Za każdym razem, gdy widzę swojego agenta, dziękuję mu”. To uczciwe: Bonilla ma drugi, przedwcześnie rozwiązany kontrakt z odroczonymi płatnościami, za który Mets i Baltimore Orioles płacili mu 500 000 dolarów rocznie od 2004 roku i będą to robić do 2029 roku.

Mets, notorycznie nieudani w sporcie od czasu ostatniego tytułu w 1986 r., przez długi czas zmagali się z ciągłym publicznym szyderstwem za swoją finansową nieudolność. Ale Fred Wilpon sprzedał drużynę zimą 2020 r., a nowy właściciel Steve Cohen napisał na Twitterze 1 lipca 2022 r.: „Mam nadzieję, że wszyscy cieszą się moim ulubionym dniem w roku: Dniem Bobby'ego Bonilli”. 69-letni Cohen może poradzić sobie z 1,193 mln dolarów bez konieczności jedzenia codziennie ravioli z puszki drżącą ręką: menedżer funduszu hedgingowego Cohen jest jedną z najbogatszych osób na świecie, z majątkiem netto szacowanym na ponad 20 miliardów dolarów.

Mam nadzieję, że wszyscy cieszą się moim ulubionym dniem w roku, Dniem Bobby'ego Bonilli

— Steven Cohen (@StevenACohen2) 1 lipca 2022 r.

Wykup Bonilli najwyraźniej miał inspirujący wpływ na Cohena. W każdym razie jego Mets podpisali z miotaczem Edwinem Diazem pięcioletni kontrakt na kwotę 102 milionów dolarów jesienią 2022 roku. 26,5 miliona dolarów z tej kwoty zostanie wypłacone odroczone do 2042 roku.

Megagwiazda Shohei Ohtani i przypadek legalnego uchylania się od płacenia podatków

Najbardziej ekstremalnym przypadkiem jest jednak Shohei Ohtani z Los Angeles Dodgers . Najlepszy i najpopularniejszy baseballista na świecie podpisał kontrakt na 700 milionów dolarów, ale 680 dolarów z tego nie otrzyma aż do 2034-2043 roku. Można to nazwać sprytnym — lub bezczelnym: to nic innego jak legalne unikanie płacenia podatków.

Stan Kalifornia traci w ten sposób prawie 90 milionów dolarów dochodu. Ponieważ Ohtani może przeprowadzić się do stanu USA w 2034 r., który nie nakłada podatku dochodowego, lub po prostu osiedlić się w jednym z niezliczonych rajów podatkowych na świecie. Władze Kalifornii pracują obecnie nad zamknięciem luki prawnej poprzez zmianę prawa.

Shohei Ohtani, najpopularniejszy baseballista na świecie, będzie mógł wypłacić tylko 680 milionów dolarów z 700 milionów dolarów w latach 2034–2043.

Bonilla nie będzie się tym specjalnie przejmował. Steve Cohen i Mets od kilku lat chcą zaprosić go do Nowego Jorku, na Citi Field; to by wygenerowało dobry PR. Ale Bonilla mówi, że jest zajęty opieką nad dziećmi. Jego syn, Roman Solomon, próbuje zrobić karierę w golfie, a Bobby Bonilla podróżuje na niemal każdy turniej, aby go wesprzeć.

Można sobie wyobrazić bardziej nieprzyjemny koniec życia niż brnięcie przez trawnik, a na twoje konto bankowe wpłacał pieniądze były pracodawca.

nzz.ch

nzz.ch

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow