TARA ANSON-WALSH: Jak jedna odważna decyzja Sariny Wiegman doprowadziła do kolejnego magicznego wieczoru i ugruntowała jej pozycję najlepszej menedżerki w Anglii

Opublikowano: | Zaktualizowano:
W niedzielny poranek w hotelu Movenpick w Bazylei panowała atmosfera spokoju, gdy zawodniczki Lionesses wyruszały na meczowy spacer.
Wędrowali po okolicy, niemal nie niepokojeni, z wyjątkiem nieustającego pochodu fanów podążających za nimi w marszu przypominającym występ Szczurołapa.
Po powrocie zawodniczki powróciły do swoich codziennych zajęć. Leah Williamson i Chloe Kelly zniknęły na przedmeczowe drzemki, a Michelle Agyemang skupiła się na pianinie. Dziewiętnastolatka grała przez dwie godziny – głównie gospel – całkowicie pochłonięta ruchem palców po 88 klawiszach.
Podobnie jak przez cały turniej, Anglia naturalnie wcieliła się w swoje role i rytmy. Jak wszystko inne w Szwajcarii, wszystko działo się w wyznaczonym czasie.
Dlaczego więc tak wiele osób wciąż ma wątpliwości co do Sariny Wiegman – znanej z punktualności – i jej umiejętności organizacji meczu?
Jest nieustannie krytykowana za przewidywalność, a jednak stoi tu z trzecim trofeum w garści. Wiegman jest najbardziej utytułowanym menedżerem w historii angielskiej piłki nożnej i bez wątpienia zasługuje na wszelkie pochwały, a nawet więcej.

Sarina Wiegman jest nieustannie krytykowana za swoją przewidywalność, ale tym razem miała rację

Jest ona najbardziej utytułowaną trenerką w historii angielskiej piłki nożnej i zasługuje na swoje pochwały

Jej decyzja o pozostaniu przy Alessii Russo okazała się uzasadniona, gdy strzeliła wyrównującego gola dla Lionesses
Dzięki niej kibicowanie reprezentacji Anglii stało się przywilejem. Choć po sukcesie w 2022 roku i awansie do finału Mistrzostw Świata w 2023 roku mogły pojawić się pytania o wyższość, to ona utrzymała drużynę na ziemi – i znów dała z siebie wszystko.
Mając to wszystko na uwadze, jeśli Wiegman nie zamierzała zmienić wyjściowej jedenastki przed finałem, to raczej nie zamierzała eksperymentować w najważniejszy wieczór ze wszystkich.
Tak po prostu działa holenderski trener. Każdy zawodnik zna swoją pracę – a Alessia Russo pozostaje napastniczką pierwszego wyboru reprezentacji Anglii.
Decyzja o pozostaniu przy Russo – która zdobyła tylko jedną bramkę w całym turnieju, w meczu z Walią – została uzasadniona jej niestrudzoną pracą bez piłki.
Z numerem 23 na plecach koszulki, nawiązując do legendy koszykówki Michaela Jordana, Russo szybko zaskoczyła Hiszpanię, gdy piłka Williamsona po rzucie rożnym wyzwoliła ją. Wpadła w pole karne i oddała strzał, ale została sprytnie obroniona przez numer 1 reprezentacji Hiszpanii, Catę Coll.
Russo idealnie nadaje się do gry przeciwko takim drużynom jak Hiszpania – które zazwyczaj grają głęboko i cierpliwie podają. Mistrzowie świata sprawili jednak niespodziankę w finale, wychodząc z większą determinacją i agresją niż w jakimkolwiek poprzednim meczu fazy pucharowej.
Po tym, jak ta wczesna szansa przepadła, Russo nie poddała się – goniąc za luźnymi piłkami, wywierając wysoki pressing, przerywając budowanie akcji przez Hiszpanów. Jej bezinteresowne, nieustępliwe bieganie ponownie ujrzało światło dzienne.
Do przerwy wydawało się, że kolejna pracowita praca pójdzie na marne – tak jak miało to miejsce w dwóch poprzednich meczach pucharowych.

Przed odebraniem medalu Wiegman otrzymała gratulacje od zachwyconego księcia Williama

Russo (środek) idealnie nadaje się do gry przeciwko takim drużynom jak Hiszpania i wykazała się bezinteresownością

Być może brakuje słów, aby oddać wkład Chloe Kelly w rozwój Anglii tego lata
Ale w końcu nadszedł ten moment i Russo go wykorzystała. I, co trafne, padła ona łupem jej nowej, stałej koleżanki z Arsenalu, Chloe Kelly.
Trudno oddać słowami, jak Kelly przyczyniła się do sukcesu Anglii tego lata. Po raz kolejny ruszyła do ataku, wbijając piłkę z rogu pola karnego, która pomknęła i pięknie wpadła pod nogi Russo. Upadając do tyłu, napastniczka zdołała skierować główkę w kierunku bramki.
Ryk, który nastąpił, był ogłuszający, a ulga malowała się na twarzy Russo. Jeśli kiedykolwiek nadszedł czas, by przełamać jej passę punktową w fazie nokautu, to właśnie teraz.
Co ciekawe, dzięki temu golowi Russo została liderką klasyfikacji Anglików pod względem liczby strzelonych goli podczas Euro 2025 – dokładając do tego trzy asysty w meczu z Holandią.
Wiegman, często krytykowana za niechęć do wprowadzania zmian, podjęła najbardziej zaskakującą decyzję wieczoru, zastępując Russo zaledwie 14 minut później Agyemang.
Agyemang była idealną rezerwową, kiedy Anglia potrzebowała obecności w polu karnym. Ale to nie był ten moment. To była walka w środku pola, a Russo odegrała kluczową rolę, cofając się głęboko, aby wesprzeć obronę. Po jej odejściu Anglia straciła swoje możliwości.
Trzeba przyznać, że 19-latka wywiązała się ze swojego zadania, gdy Anglia potrzebowała jej pomocy w obronie – ale po raz pierwszy od trzech występów nie udało jej się trafić do siatki. To dowód na to, że ta dziewczyna ma nowe oczekiwania, by sprawić niespodziankę.
Jak się okazało, nie miało to znaczenia, ponieważ Anglię wkrótce czekała brutalna walka w serii rzutów karnych.

Anglia naturalnie przyjęła swoje role i rytm, zanim dzielnie obroniła koronę

Gracze ze złotymi medalami na szyjach z pewnością uważają, że nadszedł czas, aby zaufać Wiegmanowi
Beth Mead, która rozegrała kolejny świetny mecz, wchodząc z ławki rezerwowych, nie miała szczęścia, strzelając pierwszą bramkę, mimo poślizgu w rozbiegu. VAR unieważnił pierwotną bramkę, a Mead była zmuszona do ponownego strzału, tym razem na drugą stronę boiska.
Hannah Hampton obroniła dwa strzały, a następnie Kelly stanęła na wysokości zadania i po raz kolejny zapisała się w historii drużyny.
Kelly była najjaśniejszą gwiazdą ataku Wiegmana tego wieczoru, dobrze wpasowując się w grę drużyny po tym, jak w pierwszej połowie została wezwana na pomoc Lauren James, której kontuzja kostki w końcu dała o sobie znać, mimo że intensywnie trenowała w przeddzień meczu.
A potem, z aurą kogoś, kto naprawdę cieszył się z bycia w tej pozycji, po raz kolejny kopnęła Anglię ku chwale. To po prostu musiała być ona.
Czy po tym wszystkim nadszedł wreszcie czas, by zaufać, że Wiegman wie, co robi? Zawodnicy ze złotymi medalami na szyjach z pewnością tak myślą.
Daily Mail