Wraca do Polski liga bokserska. Tyle kasy potrzebuje każdy z ośmiu klubów
Już dawno na pięściarskiej konferencji prasowej w Warszawie nie widzieliśmy takiego tłoku, jak podczas piątkowego, zwołanego przez Polski Związek Bokserski spotkania na Torwarze. Sala na drugim piętrze pękała w szwach. I choć faktem jest, że dużą jej część zajęli pięściarze, trenerzy i działacze 8 drużyn, które już od połowy marca zainaugurują rywalizację w Polskiej Lidze Boksu, to ludzi mediów też nie brakowało.
Właśnie na piątek zapowiedziano bowiem oficjalne ogłoszenie, że wznowione zostaną drużynowe zmagania w krajowych rozgrywkach pięściarskich. I choć pomiędzy 2005 a 2024 rokiem podejmowano różne próby wskrzeszenia ligi, to w skrócie można podsumować, że wraca ona po 21 latach. Pierwszymi mistrzami Polski zostali w 1927 r. pięściarze Warty Poznań, a ostatnimi dotychczas – zawodnicy Hetmana Białystok (2004).
Wyzwanie dla Durkacza– Obejmując funkcję prezesa PZB, miałem dwa marzenia. Pierwsze dotyczyło zdobycia medalu olimpijskiego i dzięki Julii Szeremecie spełniło się w ubiegłym roku. A drugie, czyli powołanie Polskiej Ligi Boksu, realizuje się właśnie dzisiaj – cieszył się, zabierając głos podczas konferencji, kierujący krajową federacją już drugą kadencję Grzegorz Nowaczek.
Na razie głównym partnerem PLB jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, a poszczególni sponsorzy rozgrywek mają być sukcesywnie ogłaszani. Najciekawszy mecz w każdej kolejce będzie transmitowany w TVP Sport.
– Dziękuję panu prezesowi, jak i i wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej ligi. Cieszę się i trzymam kciuki, bo boks jest nam bardzo potrzebny nie tylko jako dyscyplina sportu, ale i element wychowania, uczący szacunku, kultury i filozofii konkurowania, prowadzenia walki w sposób szlachetny – powiedział obecny na spotkaniu Sławomir Nitras, szef MSiT.
– A po srebrze w Paryżu celem polskiego boksu powinny być trzy medale w Los Angeles. W tym przynajmniej jeden męski, prawda, panie Damianie? – zapytał minister siedzącego obok dwukrotnego już olimpijczyka, 26-letniego Damiana Durkacza. Ten w PLB wraz ze swym wieloletnim trenerem Ireneuszem Przywarą będzie reprezentował barwy Concordii Knurów, której jest wychowankiem.
Zawodowcy też do PLBJeszcze przed ogłoszeniem składów (kluby mają je podać do końca miesiąca) mówi się, że faworytami wskrzeszonych rozgrywek będą pięściarze warszawskiej Legii, mający w szeregach choćby młodzieżowego wicemistrza świata wagi ciężkiej (2021) Jakuba Straszewskiego, a także kieleckiej ekipy Rushh, którą będzie reprezentował m.in. mający na koncie parę zawodowych walk Paweł Brach.
Na bokserów doświadczonych już na ringach nieolimpijskich stawiają też w drużynie Golden Team Nowy Sącz. Zasilić ją mają choćby Michał Bołoz, który w 2022 roku znokautował Andrzeja Wawrzyka, a także Krzysztof Twardowski czy Kacper Salabura. Potencjalnymi liderami swoich zespołów mogą okazać się też Michał Jarliński (Boxing Team Toruń), Jakub Krzpiet (Imperium Boxing Wałbrzych) czy Michał Akoto-Ampaw (Wisłok Rzeszów).
Z kolei o sile drużyny z Ciechocinka mają stanowić zawodnicy szczecińskiego Skorpiona, od lat jednej z najmocniejszych ekip w Polsce, choć w PLB ten klub akurat się nie znalazł.
Znaleźć ponad pół milionaKomputerową maszynę losującą układ meczów wprawili w ruch medaliści olimpijscy Krzysztof Kosedowski (brąz 1980) i wspomniana Julia Szeremeta. Wkrótce okazało się, że w inauguracyjnym starciu PLB stołeczna Legia podejmie na Bemowie gości z Wałbrzycha (sobota 15 marca, godz. 20.00, transmisja w TVP Sport), zaś trzy pozostałe spotkania 1. kolejki odbędą się następnego dnia.
Mistrz Polski ma zostać wyłoniony w grudniu po 14 rozegranych meczach (system każdy z każdym – 7 meczów u siebie i 7 na wyjeździe). W sumie rozgrywki PLB obejmą w 2025 r. 56 spotkań (14 kolejek po cztery mecze).
Każde spotkanie obejmie 9 walk w kategoriach wagowych zgodnych z obowiązującymi w światowej federacji World Boxing (55 kg, 60 kg, 65 kg, 70 kg, 75 kg, 80 kg, 85 kg, 90 kg i +90 kg; pominięto kat. 50 kg). Do walki można wystawić dwóch obcokrajowców, a kluby będą zachęcane przez PZB, by w programie imprezy znalazły się też dwa pojedynki kobiet (oczywiście nie będą się one liczyć do wyniku meczu).
Nieoficjalnie wiadomo, że roczny budżet drużyny, która weźmie udział w PLB, powinien wynieść ok. 600 tysięcy złotych, a optymalne byłoby zgromadzenie przez klub 800 tys. zł.
– Polską Ligę Boksu rozpatrujemy jako długofalowy projekt i jako zarządcy rozgrywek rozumiemy, że kluby, przynajmniej na początku, mogą nie udźwignąć ciężaru finansowego, jeśli nie otrzymają wsparcia od PZB. Dlatego zamierzamy wspierać każdą drużynę w systemie cyklicznych wypłat – mówi nam Maciej Demel, wiceprezes PZB.
A jak uniknąć bolączki, która psuła ligowe widowiska w dawnych latach, polegającej na tym, że już przed rozegraniem meczu z dużym prawdopodobieństwem można było przewiedzieć, że wygra je zespół gospodarzy? – 56 meczów to poważne wyzwanie finansowe, także jeśli chodzi o obsługę sędziowską. PZB jako ligowa centrala chce wziąć ten ciężar na siebie. Także po to, by ograniczać do minimum kontakty klubów z arbitrami – informuje Demel.
Kierunek BrazyliaDrugim ważnym punktem konferencji było oficjalnie potwierdzenie tego, o czym mówił już prezydent World Boxing, Holender Boris van der Vorst podczas niedawnej wizyty w Polsce. Otóż nasz flagowy turniej, memoriał legendarnego Feliksa Stamma (11–16 maja, warszawski Torwar), otrzyma rangę zawodów Pucharu Świata. Co warto podkreślić, oprócz Polski taką imprezę w tym roku zorganizuje tylko Brazylia (przełom marca i kwietnia), Kazachstan (czerwiec/lipiec) i Indie (listopad).
Reprezentacje Polski – żeńska Tomasza Dylaka i męska Grzegorza Proksy – mają we wszystkich tych zawodach uczestniczyć, bo dobre występy będą decydować o rozstawieniu w pierwszych seniorskich MŚ organizacji World Boxing (4–14 września Liverpool). Zanim kadry polecą do Brazylii, panowie wezmą udział w turnieju międzynarodowym w fińskim Tampere (7–9 marca), a panie – z Szeremetą na czele – w węgierskim Debreczynie (11–15 marca).
***********
21 TYTUŁÓW mistrza Polski zdobyli pięściarze warszawskiego CWKS i Legii (pomiędzy 1952 a 1986 rokiem). Stołeczna ekipa należy do faworytów Polskiej Ligi Boksu 2025.
10,5 MLN ZŁ wynosi łączna suma finansowania PZB przez MSiT na rok 2025, choć boks oficjalnie nadal nie jest jeszcze pewny olimpijskiego statusu na igrzyska 2028. To o 30 procent więcej niż w ubiegłym roku (6,8 mln zł).
***********
POLSKA LIGA BOKSU – 1. KOLEJKA
[15.03] KB Legia Warszawa – Imperium Boxing Wałbrzych (20.00, TVP Sport)
[16.03] Kielecki Klub Bokserski Rushh – Golden Team Nowy Sącz
[16.03] Concordia Knurów – Boxing Team Toruń
[16.03] CKB Potężnie Ciechocinek – Wisłok Rzeszów
przegladsportowy
