Trener Czechów wprost o Rakowie Częstochowa. Tak go nazwał
Raków Częstochowa bezbramkowo zremisował na wyjeździe ze Spartą Praga. Faworytem w meczu w stolicy Czech byli gospodarze.
"Mam świetnych chłopaków. W poniedziałek byłem dla nich ostry, naprawdę bardzo surowy. Czuję się dobrze ze sposobem, w jaki zareagowali. Teraz brakuje nam bramek. Ale futbol nie jest łatwy, nie jest łatwo strzelać gole” — zaczął konferencję trener Brian Priske, nawiązując do porażki swojej drużyny w ostatniej kolejce ligi czeskiej przeciwko Karwinie.
"Po pierwsze: Raków to dobry zespół, dobrze gra w defensywie i bardzo dobrze się bronił. Nie potrafiliśmy znaleźć właściwych rozwiązań w fazie ofensywnej. Nie stwarzamy tylu niebezpiecznych okazji, ile byśmy chcieli. Dlatego zremisowaliśmy bezbramkowo. Nie jestem z tego zadowolony, ale muszę się z tym pogodzić" — dodał.
"Medaliki" w ten sposób pozostają niepokonane w Lidze Konferencji po remisie z Sigmą Ołomuniec i wygranej nad Universitatea Krajową. Zajmują 12. miejsce w tabeli i są najlepszym polskim zespołem wśród czterech uczestników. Tyle samo punktów, ale gorszy bilans bramkowy, ma Jagiellonia Białystok.
przegladsportowy


