Gigantyczna szansa polskiego mistrza! Nie do wiary, jak zareagował
Mateusz Gamrot niedawno pewnie pokonał Ludovita Kleina i podkreślał, że dla niego to ostatnia walka z zawodnikiem spoza rankingu. Polak mierzy zdecydowanie wyżej, o czym świadczył fakt, że wielokrotnie chciał wskoczyć na kartę walk w ostatniej chwili. A teraz to się udało!
11 października w Rio de Janeiro w walce wieczoru Charles Oliveira miał mierzyć się z Rafalem Fizievem, ale ten nabawił się kontuzji. Zastąpić go początkowo miał Benoit Saint-Denis, ale nie chciał brać takiej walki na ostatnią chwilę. I właśnie wtedy do gry wskoczył Mateusz Gamrot!
Mateusz Garmot z szansą życia! To naprawdę się dzieje"Słyszałem, że martwisz się o mój styl, mimo że miałeś pełny obóz treningowy. Ja go nie miałem, a mimo to jestem gotowy wejść do klatki. Zostały dwa tygodnie na przygotowania — a ja już jestem w ATT. Żadnych wymówek, do dzieła!" — pisał niedawno w mediach społecznościowych Gamrot, wywierając presję na byłym mistrzu. A teraz ich walka została potwierdzona!
"Gamer" dowiedział się o tej walce tuż przed jej ogłoszeniem, a reakcję ósmego zawodnika wagi lekkiej nagrał Łukasz Zaborowski (można ją zobaczyć na jego profilu na platformie X). I co tu dużo mówić — to była czysta euforia!
Charles Oliveira jest numerem cztery w kategorii lekkiej. W karierze wygrał 35 walk i przegrał jedenastokrotnie. Dla Mateusza Gamrota pojedynek z Brazylijczykiem to olbrzymia szansa nie tylko na awans w rankingu, ale i na rozgłos. A ich style to wręcz gwarancja parterowej maestrii.
przegladsportowy
