Aryna Sabalenka wydała wyrok w sprawie wielkiej rywalki. Jaśniej się nie da
— Wyróżniłabym kilka zawodniczek. Na przykład Aleksandrową, która weszła do czołowej dziesiątki — to duży postęp. Jeszcze Kanadyjkę Mboko, która w tym roku wygrała turniej w Montrealu. Ale najbardziej czekam na przełom Mirry Andriejewej w turniejach wielkoszlemowych — przyznała Białorusinka.
Dwa wielkie zwycięstwa i oczekiwanie na przełom w Wielkich SzlemachSezon 2025 był dla Mirry Andriejewej przełomowy i potwierdził jej status jednej z największych młodych gwiazd kobiecego tenisa. Rosjanka zdobyła dwa prestiżowe tytuły rangi WTA 1000 — najpierw w Dubaju, gdzie w finale pokonała Clarę Tauson, a następnie w Indian Wells, triumfując po znakomitym meczu nad liderką rankingu, Aryną Sabalenką. Te sukcesy nie tylko przyniosły jej pierwsze duże trofea w karierze, ale także pozwoliły awansować do ścisłej czołówki rankingu WTA, co w tak młodym wieku jest niezwykłym osiągnięciem.
W turniejach wielkoszlemowych Andriejewa potwierdziła swoją regularność. W Australian Open i Roland Garros dotarła do czwartej rundy, prezentując solidny poziom gry i dojrzałość w kluczowych momentach meczów. Największy sukces osiągnęła jednak na Wimbledonie, gdzie awansowała do ćwierćfinału. Naturalnym krokiem w karierze Rosjanki powinna być poprawa wyników w turniejach wielkoszlemowych w kolejnym sezonie.
przegladsportowy

