Tim Merlier triumfuje wśród sprinterów

Belgijski sprinter Tim Merlier wygrał dziewiąty etap Tour de France w sprincie grupowym po tym, jak Mathieu van der Poel został dogoniony przez peleton niecały kilometr przed metą po długiej ucieczce.


W klasyfikacji generalnej nie zaszły żadne znaczące zmiany. Trzykrotny zwycięzca Tour de France, Tadej Pogacar, zachował żółtą koszulkę lidera wyścigu.
Wczorajszy etap prowadził sprinterów przez środkową Francję, na płaskim, 158-kilometrowym odcinku. Jednak Mathieu van der Poel, specjalista od jednodniowych klasyków z imponującym stylem jazdy, omal nie pokrzyżował ich planów.
Holenderski kolarz dokonał ogromnego wysiłku podczas 173-kilometrowej ucieczki z prędkością około 50 km/h, jednak nie zdołał dotrzeć do mety i został doścignięty niecały kilometr przed linią mety.
Merlier wygrał sprint przed Jonathanem Milanem, zwycięzcą sobotniego etapu, a na podium stanął Arnaud De Lie.
W klasyfikacji generalnej dwukrotny mistrz olimpijski Remco Evenepoel tracił 54 sekundy do Pogacara, który zajął drugie miejsce. Francuz Kévin Vauquelin był trzeci, tracąc minutę i 11 sekund, a dwukrotny zwycięzca Tour de France Jonas Vingegaard był czwarty, tracąc 1 minutę i 17 sekund.
Na początku etapu João Almeida, kluczowy kolega z drużyny Pogacara, wycofał się z wyścigu.
Almeida, który złamał żebro na 7. etapie, został wcześnie wycofany z wyścigu, a zespół UAE Team Emirates-XRG ogłosił później przez radio, że portugalski zawodnik wycofał się z wyścigu.
Almeida miał wypadek z dużą prędkością na początku tego tygodnia, gdy kolarze walczyli o pozycję lidera, sześć kilometrów przed metą. Almeida wyszedł z niego bez wstrząsu mózgu, ale złamanie żebra okazało się zbyt bolesne, aby kontynuować trzytygodniowy wyścig.
Almeida zajął czwarte miejsce w Tour de France 2024 i rozpoczął tegoroczną edycję od dobrych wyników na innych trasach, wygrywając Tour de Suisse, Tour de Romandie i Itzulia Basque Country.— AP
DY Sports
yucatan