Tour de France: Pauline Ferrand-Prévot wygrywa 8. etap i zdobywa żółtą koszulkę

Francuzka, mistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim sprzed roku na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, zaryzykowała zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, spychając Australijkę Sarah Gigante na ponad dwie i pół minuty w klasyfikacji generalnej. Holenderka Demi Vollering uzupełnia tymczasowe podium, tracąc do niej ponad trzy minuty, w przeddzień niedzielnego finałowego etapu w Châtel.

Zajmująca drugie miejsce w klasyfikacji generalnej na starcie etapu za Mauritiuską Kim Le Court, która szybko odpadła z wyścigu, 33-letnia „PFP” popisała się na podjeździe pod Madeleine, dach Tour, 18,6-kilometrową przełęcz kategorii hors o średnim nachyleniu 8,1%. Tam pokazała się z dobrej strony, obejmując prowadzenie pięć kilometrów przed metą i tworząc ogromne przewagi.

Na mecie liderka zespołu Visma-Lease a Bike wyprzedziła Australijkę Sarah Gigante o 1 minutę i 45 sekund oraz Nowozelandkę Niamh Fisher-Black, która traciła 2 minuty i 15 sekund.

Vollering, faworytka Touru przed startem w Vannes w zeszły weekend, zajęła czwarte miejsce, tracąc ponad trzy minuty do zwyciężczyni, natomiast ustępująca zwyciężczyni, Polka Katarzyna Niewiadoma, musiała zadowolić się ósmym miejscem, tracąc 3 minuty i 26 sekund.

Pauline Ferrand-Prévot jest teraz w dobrej sytuacji, aby zostać pierwszą Francuzką, która wygra Tour 36 lat po zwycięstwie Jeannie Longo.

„Musimy dokończyć pracę jutro (w niedzielę). To byłoby marzenie każdej małej dziewczynki. Będę płakać, bo to dla mnie wiele znaczy” – powiedziała France TV po swoim triumfie.