Saint-Brieuc-PSG: paryski skład z Hakimim, Ruizem i Kwaratskhelią w składzie

Luis Enrique postanowił zaufać kilku kluczowym zawodnikom w środę wieczorem w Rennes, aby zmierzyć się ze Stade Briochin w ćwierćfinale Pucharu Francji.
Przez Adrien ChantegreletTydzień przed spotkaniem z Liverpoolem w 1/8 finału Ligi Mistrzów , w środę wieczorem (godz. 21:10) PSG czeka zupełnie inny mecz w ćwierćfinale Pucharu Francji przeciwko Saint-Brieuc, klubowi National 2. Przeciwnik jest mniej wymagający, ale to nie przeszkadza Luisowi Enrique wystawić drużynę, która na boisku Roazhon Park w Rennes prezentuje się całkiem nieźle. Pozbawiony Donnarummy, Vitinhy i Lee, pozostawiony w spokoju, hiszpański szkoleniowiec zmienił formację i zdecydował się zaufać zarówno stałym zawodnikom, jak i tradycyjnym zmiennikom.
W bramce PSG , podobnie jak miało to miejsce od początku Pucharu Francji, znalazł się Rosjanin Matwiej Safonow. W obronie Luis Enrique podjął dobrą decyzję, wystawiając w pierwszym składzie Achrafa Hakimiego , który w zeszłą niedzielę zaliczył udany występ przeciwko Lyonowi, zdobywając dwa gole. Marokańczyk odziedziczył opaskę kapitańską po Marquinhosie, który pozostał na ławce rezerwowych. Obok niego znajduje się centralna postać, którą tworzą Lucas Beraldo i Willian Pacho. Jak można było się spodziewać, Lucas Hernandez dziedziczy lewy korytarz.
W środku pola Fabian Ruiz, który zdążył już dojść do siebie po urazie doznanym w Lyonie, kontynuuje grę w podstawowym składzie. Młodzi Senny Mayulu i Joao Neves towarzyszą mu, tworząc trio, które będzie stanowić paryską linię pomocy. Linia ataku również będzie musiała odpowiedzieć, gdyż na skrzydłach pojawią się Désiré Doué i Khvicha Kvaratskhelia, natomiast na osi znajdzie się Gonçalo Ramos.
Skład PSG: Safonov - Hakimi (kapitan), Beraldo, Pacho, Hernandez - Mayulu, Ruiz, Neves - Doué, Ramos, Kvaratskhelia.
Le Parisien