Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Spain

Down Icon

Niemcy zaczynają od złej nogi

Niemcy zaczynają od złej nogi
  • Hiszpański obrońca Marc Cucurella uderza głową piłkę w wygranym 3:0 meczu z Bułgarią. Po lewej stronie, niemiecki pomocnik Florian Wirtz jest otoczony przez czterech słowackich piłkarzy w meczu fazy pucharowej.

Niemcy poniosły pierwszą wyjazdową porażkę w eliminacjach do MŚ, ulegając Słowacji 0-2. To wydarzenie zagraża ich staraniom o awans do MŚ 2026.

Gospodarze wykorzystali błędy w obronie i zdobyli bramki za sprawą Davida Hancko (42') i Davida Streleca (55'), podczas gdy Niemcy nie potrafili rozszyfrować słowackiej kolejności zagrań.

W składzie zespołu Juliana Nagelsmanna znaleźli się napastnik Nick Woltemade, który był w swoim trzecim meczu w barwach reprezentacji Niemiec, a także Nnamdi Collins, który zadebiutował na pozycji prawego obrońcy.

Porażka przerwała historyczną passę, ponieważ Niemcy grali we wszystkich rundach kwalifikacyjnych od 1954 roku i przegrali tylko trzy mecze kwalifikacyjne, wszystkie u siebie. Była to również ich druga porażka różnicą więcej niż jednej bramki w rundzie kwalifikacyjnej, po porażce 1:5 z Anglią w 2001 roku.

W pozostałych meczach Grupy A Irlandia Północna pokonała Luksemburg 3:1.

Świetna prezentacja

Hiszpania rozpoczęła swoją podróż do Mistrzostw Świata 2026 od zwycięstwa, pokonując Bułgarię 3:0 w meczu, który rozstrzygnął się w pierwszej połowie po golach Mikela Oyarzabala (5'), Marca Cucurelli (30') i Mikela Merino (38').

Mistrzowie Europy podczas swojej pierwszej wizyty w Bułgarii pokazali, jak ogromna jest przepaść między obiema drużynami.

W Sofii Hiszpania zaprezentowała wizerunek, jaki powinna prezentować drużyna uważana za faworyta do zdobycia mistrzostwa świata. Bez popadania w samozadowolenie, zaprezentowali silną obecność, mimo że była to pierwsza kolejka eliminacji.

Zespół prowadzony przez Luisa de la Fuente miał okazję zobaczyć powrót dwóch kluczowych graczy: Daniego Carvajala i Rodriego, którzy wrócili do czerwonej koszulki po odniesieniu poważnych kontuzji kolana.

Mimo że do jego złotej ery jeszcze wiele lat świetlnych, prezentuje on stale rosnący poziom piłkarski.

Zwycięzcy Euro 2024 mają na oku Mistrzostwa Świata, na których mają uhonorować piłkarzy wykazujących głód sukcesu w starciu z każdym przeciwnikiem.

W innym meczu grupy E Turcja zapewniła sobie kluczowy wynik, wygrywając w Gruzji 3-2, mimo że Baris Alper Yilmaz został wyrzucony z boiska w 71. minucie.

Niespodzianka w Rotterdamie

Reprezentacja Holandii nie zdołała wygrać u siebie, wczoraj remisując z Polską 1:1.

Gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Denzela Dumfriesa (28'). Jednak bez Roberta Lewandoskiego, który powrócił jako kapitan Polaków, wyrównali za sprawą Matty'ego Casha (80').

Memphis Depay nie strzelił gola, który byłby potrzebny do ustanowienia rekordu wszech czasów reprezentacji Oranje. Obecnie utrzymuje się na równi z Robinem van Persiem (50 goli).

Obie drużyny, wraz z Finlandią, dzielą prowadzenie w grupie G z siedmioma punktami. Holendrzy mają rozegrany jeden mecz mniej.

W tym samym sektorze Litwa i Malta zremisowały 1-1.

W wynikach z innego sektora, Belgia nie okazała litości i rozgromiła Liechtenstein 6-0 po golach Maxime'a de Cuypera (29'), Arthura Theate'a (60'), Kevina de Bruyne'a (62'), Malicka Fofany (91') i podwójnym trafieniu Youriego Tielemansa (46' i 70').

Belgijska drużyna zajmuje trzecie miejsce w grupie z siedmioma punktami, mimo że ma dwa mecze rozegrane mniej nad reprezentacją Walii, która pokonała Kazachstan 1:0 na wyjeździe i zgromadziła 10 punktów. — AP

yucatan

yucatan

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow