Wzmocniono środki bezpieczeństwa, aby zapobiec zatrzymaniu etapu wyścigu Vuelta a España.

Zespół Premier Tech eskortowany
Wzmocniono środki bezpieczeństwa, aby zapobiec zatrzymaniu etapu wyścigu Vuelta a España.
W trakcie konkursu ponownie można było usłyszeć okrzyki poparcia dla Palestyny i sprzeciwu wobec Izraela.
Armando G. Tejeda
Korespondent
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a11
Madryt. Ani zwiększone siły policyjne mające na celu zapobieganie protestom i zamieszkom, ani wzmocniony obwód bezpieczeństwa na mecie nie zapobiegły temu, by członkowie izraelskiej drużyny kolarskiej Premier Tech, finansowanej przez kanadyjskiego biznesmena i syjonistę Sylvana Adamsa, ponownie usłyszeli na starcie dwunastego etapu Vuelta a España hasła skierowane przeciwko nim, takie jak „Wykluczenie z zawodów”, „To nie wojna, to ludobójstwo” i „Wolna Palestyna”.
Po tym, jak poprzednia trasa, kończąca się w Bilbao, musiała zostać zneutralizowana z powodu protestów, a wyścig przerwany, debata na temat istnienia tej drużyny kolarskiej wciąż trwa. Choć jest to podmiot prywatny, zdaniem jej krytyków reprezentuje ona Państwo Izrael i przestępczą spiralę rządu Benjamina Netanjahu przeciwko narodowi palestyńskiemu, tym bardziej, że sam Adams jest bliskim przyjacielem prezydenta Izraela i otwarcie broni strategii unicestwienia narodu palestyńskiego.
Kiedy setki osób niosących palestyńskie flagi szturmowały linię mety w Bilbao i skandowały „Ludobójczy Izrael”, wszystkie oczy zwróciły się na drużynę kolarską Israel Premier Tech, dowodzoną przez dyrektora sportowego Oscara Guerrero, Hiszpana pochodzenia nawarryjskiego z dużym doświadczeniem w kolarstwie.
Łączna liczba zawodników w składzie wynosi 30, pochodzących z różnych krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Australii, Kazachstanu, Wielkiej Brytanii, Kanady, Nowej Zelandii, Francji, Belgii i Włoch. Tylko dwóch jest obywatelami Izraela: sprinter Itamar Einhorn i wspinacz Nadav Raisberg.
Jednak większość finansowania pochodzi od firm Sylvana Adamsa, osobistego przyjaciela Netanjahu i samozwańczego syjonisty, który zaangażował się w tworzenie drużyny kolarskiej z własnej pasji do sportu, który sam z zapałem uprawia. Urodzony w Kanadzie biznesmen, mieszkający w Tel Awiwie od 2015 roku, jest synem ocalałego z Holokaustu, który dożył 100 lat i po którym odziedziczył jedną z najważniejszych kanadyjskich firm zajmujących się nieruchomościami, Iberville Developments.
Od ataku Hamasu 7 października 2023 roku wyrażał poparcie dla działań swojego rządu w Strefie Gazy, Libanie, Syrii i Jemenie. W niektórych oświadczeniach wypowiadał się wprost, na przykład stwierdzając, że Izrael „ponosi żałosną porażkę” w medialnej wojnie z Hamasem.
Dodał, że „w wojnie fizycznej dokonaliśmy cudów z rzeczami, które wydają się science fiction, ale w wojnie komunikacyjnej ponosimy sromotną porażkę. Sytuacja się pogarsza”.

▲ Hiszpański kolarz Juan Ayuso z drużyny Zjednoczonych Emiratów Arabskich przekracza linię mety i wygrywa 12. etap. Zdjęcie: AFP
Twoja obecność to ryzyko
Dlatego też drużyna Israel Premier Tech, w której skład wchodzą takie legendy tego sportu jak Chris Froome, jest obiektem ataków ze strony protestujących, a ostatnio także niektórych kolarzy z peletonu, którzy postrzegają jej obecność jako dodatkowe ryzyko dla wyścigu.
W rzeczywistości, według dyrektora sportowego, od początku Vuelta a España – uważanego za jeden z trzech najważniejszych wyścigów etapowych na świecie, obok Tour de France i Giro d'Italia – kolarze są stale eskortowani przez dwa radiowozy, jeden z przodu, a drugi z tyłu. Podczas zawodów i podczas publicznych wystąpień są zastraszani okrzykami „mordercy” lub „przestępcy”. „Nie tylko w autobusie, ale także w hotelach i na parkingach, gdzie parkujemy samochody, aby rozdawać kanistry, ponieważ kolarze czują się zagrożeni. A to boli, bo wywołuje poczucie winy”.
„Rozumiemy, że ludzie protestują i to jest uzasadnione, ale protest powinien mieć charakter pokojowy. Nie możemy znieść tego fizycznego i słownego nękania, bycia nazywanym »sukinsynami« i »mordercami« około 50 razy dziennie. A do tego wszystkiego, plucia i obrzucania farbą naszych samochodów. Ostatecznie zdecydowaliśmy się pojechać inną trasą wyścigu, aby uniknąć nieprzyjemności” – przyznał Guerrero.
Na czwartkowym etapie, obejmującym część Kantabrii i Asturii, protesty trwały nadal, choć były mniej liczne niż w Kraju Basków, ale dzięki wzmocnionym środkom bezpieczeństwa udało się uniknąć problemów podczas wyścigu. W rzeczywistości ponad 200 funkcjonariuszy wzmocniło planowany rozmieszczenie patroli.
Operacją dowodzi Jednostka Mobilności i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (UMSV) Gwardii Cywilnej, w skład której wchodzi 132 funkcjonariuszy, 59 motocykli, 28 pojazdów terenowych i wsparcia oraz helikopter.
Ponadto dowództwo Gwardii Cywilnej Asturii rozszerzyło swoje działania, wysyłając na teren zdarzenia 218 funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa i zróżnicowany personel specjalistyczny, a także 257 funkcjonariuszy ruchu drogowego i oddziały prewencji. Są oni gotowi podjąć zdecydowane działania w odpowiedzi na nowy protest podobny do tego w Bilbao.
Dwunasty etap wygrał lokalny kolarz Juan Ayuso z zespołu UAE Emirates, natomiast Duńczyk Jonas Vingegaard z Visma-Lease a Bike nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Meksyk rozpoczyna Mistrzostwa Świata w Boksie w Liverpoolu dwoma zwycięstwami
Bokser olimpijski Citlalli Ortiz, walczący w kategorii 75 kilogramów, odniósł porażkę już w pierwszej rundzie.
Od redakcji
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a11
Meksykańska delegacja rozpoczęła Mistrzostwa Świata w Boksie w Liverpoolu w Anglii od dwóch zwycięstw i czterech porażek. Mistrzostwa te stanowią przygotowanie do Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku.
Zawodnik z Oaxaki Bryan Owen Ortiz (55 kg), który niedawno zdobył brązowy medal w zawodach Czech Republic Challenger , oraz pochodzący z Durango Hugo Barrón (65 kg) zadebiutowali zwycięsko, pokonując Belga Amira Mohammadiego i Czecha Maxima Redla odpowiednio 5:0 w rundzie wstępnej.
Bokser olimpijski Citlalli Vanessa Ortiz (75 kg), Abel Álvarez (70 kg), Jesús Talamantes (90 kg) i Emiliano Dávila (60 kg) zaliczyli słaby debiut, przegrywając w pierwszej rundzie i odchodząc z rywalizacji.
Ortiz przystąpił do turnieju tuż po niedawnym zdobyciu tytułu mistrza wagi 80 kg na World Boxing Challenge odbywającym się w Czechach, mając nadzieję na dodanie kolejnego tytułu do swojej kariery.
Meksykańska bokserka zmierzyła się jednak z Włoszką Melissą Gemini, która zdołała zatrzymać jej ciosy i odpowiedziała porażką 4-1.
Boks to jedna z mocnych stron Meksyku w nadchodzących letnich zawodach. To jedna z dyscyplin, w których Meksyk zdobył najwięcej medali – aż 14. Najnowszym z nich był srebrny medal, który zdobył Marco Verde z Sinaloa na igrzyskach w Paryżu w 2024 roku.
Po ogłoszeniu World Boxing nowym organem zarządzającym boksem na Igrzyskach Olimpijskich i organizacji pierwszych mistrzostw świata, pozostali trójkolorowi muszą przejść do następnych rund, aby walczyć o medal w półfinałach, które rozpoczną się 13 września, i w ten sposób kontynuować przygotowania do Los Angeles.
Zawody wzbudziły kontrowersje z powodu testów na płeć, które wykluczyły mistrzynie olimpijskie Imane Khelif i Lin Yu-ting.
Sabalenka o krok od kolejnego tytułu w USA

▲ Białorusinka wciąż jest na dobrej drodze do obrony tytułu na Flushing Meadows. Zdjęcie AP
Od redakcji
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a12
Białorusinka Aryna Sabalenka udaremniła długo wyczekiwany rewanż Amerykanki Jessiki Peguli i awansowała do finału US Open, w którym będzie bronić tytułu w pojedynku ze zwyciężczynią drugiego meczu pomiędzy Japonką Naomi Osaką i Amerykanką Amandą Anisimovą.
Sabalenka, numer jeden na świecie, zwyciężyła wczorajszy pierwszy półfinał, w którym otrząsnęła się po stracie seta i pokonała Pegulę 4-6, 6-3, 6-4. Wcześniej pokonała ją w ubiegłorocznym finale w Nowym Jorku.
W przeciwieństwie do tamtego razu, gdy Pegula debiutowała w finale Wielkiego Szlema w wieku 31 lat, Sabalenka potrzebowała całej swojej siły i opanowania, aby zwyciężyć w pełnym napięcia finale.
Nowojorczyk Pegula, który w zeszłym roku wygrał wszystkie partie w trzech setach, tym razem wygrał pierwszego seta i miał cztery break- pointy, aby wyrównać wynik w trzecim secie.
„Nie wiem, jak to zrobiłam. Po prostu modliłam się w duchu i liczyłam na to, że wszystko będzie dobrze” – powiedziała Sabalenka.
„Musiałam naprawdę ciężko pracować, żeby odnieść to zwycięstwo. Ona grała niesamowity tenis, jak zawsze” – przyznała Białorusinka, która świętowała z hukiem po wykorzystaniu swojej trzeciej piłki meczowej.
27-letnia Sabalenka chce zakończyć sezon tytułem Wielkiego Szlema po porażkach w finałach Australian Open i Rolanda Garrosa oraz w półfinale Wimbledonu.
Jest również na dobrej drodze, by zostać pierwszą obrończynią tytułu na Flushing Meadows od czasu trzech kolejnych zwycięstw Sereny Williams w latach 2012-2014.
Jak to często bywa, gdy wychodzi na kort, w tym półfinale siłą napędową była niesamowita gra Białorusinki, która zdobyła aż 43 punkty, najwięcej w turnieju, a także popełniła 27 niewymuszonych błędów.
Sabalenka po raz pierwszy przełamała wynik meczu i wyszła na prowadzenie 4-2, zanim popełniła podwójny błąd serwisowy, otwierając drogę do czterech kolejnych gemów, co dało Peguli wygraną w pierwszym secie.
Po przerwie Sabalenka, wściekła, szybko przejęła kontrolę nad drugim setem, zasypując rywali gradem ciosów.
Amerykanka miała szanse na przedłużenie seta, ale nie potrafiła znaleźć okazji, by przełamać ostry serwis przeciwniczki.
Sabalenka kontynuowała demolkę na początku trzeciego seta, mając przełamanie i drugiego gema przy stanie 0:0.
Jednak bombardowanie traciło na skuteczności i pozwoliło Peguli na ostatnią próbę powrotu, popieraną przez 23 000 fanów.
W przeciwieństwie do innych pamiętnych wieczorów w Nowym Jorku, takich jak przegrana w finale z Coco Gauff w 2023 roku, Sabalenka mistrzowsko radziła sobie z presją, wytrzymując cztery break pointy dzięki precyzyjnym uderzeniom.
Publiczność powiększyła się, gdy chybiła swoje dwie pierwsze piłki meczowe, mimo że znajdowała się w bardzo korzystnej sytuacji, ale przy kolejnej piłce Sabalenka zapewniła sobie powrót do trzeciego z rzędu finału.
Tymczasem lokalne media poinformowały, że prezydent USA Donald Trump weźmie udział w finale mężczyzn w przyszłą niedzielę. Będzie to jego pierwszy występ w tym turnieju od 2015 roku.
Ostatnią wizytą prezydenta w Billie Jean King National Tennis Center, gdzie został wygwizdany przez fanów, była pierwsza kampania prezydencka, podczas której prezydent oglądał mecz ćwierćfinałowy pomiędzy siostrami Sereną i Venus Williams.
(Na podstawie informacji AP)
Floyd Mayweather i Mike Tyson stoczą w przyszłym roku walkę pokazową.
Ap
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a12
Nowy Jork. Mike Tyson i Floyd Mayweather Jr. zmierzą się na początku 2026 roku w walce pomiędzy członkami Galerii Sław Boksu.
Iron Mike , który w 2026 roku skończy 60 lat, powróci na ring po przegranej z Jakiem Paulem w zeszłym roku w ośmiorundowej walce.
Zmierzy się z niepokonanym 48-letnim Mayweatherem, który przewidział, że „walka pokazowa da kibicom to, czego pragną”.
CSI Sports, firma zajmująca się produkcją transmisji na żywo meczów bokserskich, która rozpocznie współpracę w zakresie streamingu i transmisji medialnej z tym wydarzeniem, nie podała wczoraj żadnej daty ani miejsca.
„Kiedy CSI zwróciło się do mnie z propozycją walki z Floydem Mayweatherem, pomyślałem: »Nie ma mowy, żeby to się stało«. Ale Floyd się zgodził” – powiedział Tyson w oświadczeniu zapowiadającym walkę.
„Ta walka to coś, czego ani świat, ani ja nigdy nie spodziewaliśmy się, że się wydarzy, ani że może się wydarzyć. Jednak boks wkroczył w nową erę nieprzewidywalności, a ta walka jest tak nieprzewidywalna, jak to tylko możliwe. Nadal nie mogę uwierzyć, że Floyd naprawdę chce to zrobić. To odbije się negatywnie na jego zdrowiu, ale on chce to zrobić, więc jest podpisane i dojdzie do walki” – dodał Tyson.
Tyson był mistrzem wagi ciężkiej, a chociaż Mayweather zdobywał tytuły w pięciu różnych kategoriach wagowych, żaden z nich nie przekroczył limitu 154 funtów wagi super półśredniej.
Jego ostatnią oficjalną walką w karierze, w której wygrał 50 walk, była walka z gwiazdą mieszanych sztuk walki Conorem McGregorem w 2017 roku.
Lukratywne walki z Canelo i Pacquiao
Ta walka, a także zwycięstwa nad Filipińczykiem Mannym Pacquiao i Meksykaninem Saulem Canelo Álvarezem, były trzema najbardziej dochodowymi walkami w historii boksu.
„Robię to od 30 lat i nie było ani jednego zawodnika, który mógłby splamić moje dziedzictwo. Wiecie, jeśli mam coś zrobić, to będzie to coś wielkiego i legendarnego. Jestem najlepszy w branży bokserskiej. Ta gala da kibicom to, czego pragną” – powiedział Floyd Mayweather.
Eagles pokonali Cowboys 24-20 w debiucie sezonu NFL

▲ Rozgrywający drużyny Philadelphia Jalen Hurts (po prawej) podczas jednego ze swoich przyłożeń biegowych. Zdjęcie AP
Od redakcji
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a31
Jalen Hurts po raz kolejny udowodnił, że jest stworzony do radzenia sobie z presją. Jeśli zwycięstwo w Super Bowl 59 z Kansas City Chiefs nie było dla niektórych wystarczającym punktem odniesienia, wczorajsze zwycięstwo 24:20 nad Dallas Cowboys w meczu otwierającym sezon potwierdziło, że z nim u steru Philadelphia Eagles są kandydatami do powtórzenia tytułu mistrza NFL.
Hurts poprowadził Eagles do zwycięstwa w meczu, który został zawieszony na ponad 30 minut z powodu burzy, dzięki swojej wszechstronności w bieganiu z piłką. Wszechstronny rozgrywający przezwyciężył przeciwności losu, w tym wyrzucenie z boiska defensywnego tackle'a Jalena Cartera za splunięcie w twarz rozgrywającemu Dakowi Prescottowi zaledwie sześć sekund po rozpoczęciu meczu.
MVP Super Bowl zdobył dwa przyłożenia biegiem, doprowadzając do remisu w pierwszej połowie, ustanawiając rekord ligi w liczbie przyłożeń biegowych w 16 kolejnych meczach. Running back Saquon Barkley dołożył drugie przyłożenie, również biegiem.
Cowboys, którzy niedawno stracili gwiazdę defensywy Micaha Parsonsa, ruszyli agresywnie do ataku podaniami, prowadzonymi przez Daka Prescotta, który rzucił piłkę na łącznie 188 jardów. Biegający Javonte Williams zdobył dwa przyłożenia dla Cowboys, zdobywając pierwsze przyłożenie w sezonie.
Pod koniec trzeciej kwarty, przy wyniku 24-20 na korzyść gospodarzy, mecz przerwano z powodu burzy w pobliżu Lincoln Financial Field, która zmusiła zawodników i kibiców do przeniesienia się do strefy bezpieczeństwa.
Po wznowieniu gry nadszedł decydujący moment, ponieważ obie obrony zapobiegły zdobyciu kolejnych punktów, neutralizując ataki lądowe.
Na mniej niż trzy minuty przed końcem meczu brak koncentracji Cowboysów ponownie dał o sobie znać. Prescott dwukrotnie podał do skrzydłowego CeeDee Lamba, aby zbliżyć się do pola punktowego, ale piłka wyślizgnęła mu się z rąk i przesądziła o losach meczu.
Diabły są o krok od King's Series ; pokonały Piratów 5-4.
Od redakcji
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a31
Diablos Rojos del México są o jedno zwycięstwo od awansu do King's Series Meksykańskiej Ligi Baseballu (LMB), pokonując wczoraj drużynę Campeche Pirates 5-4 w piątym meczu Southern Zone Championship Series, rozgrywanym na stadionie Nelson Barrera.
Dzięki temu zwycięstwu Pingos przystąpią do szóstego meczu, który odbędzie się w sobotę na stadionie Alfredo Harp Helú, z prowadzeniem 3:2, chcąc kontynuować walkę o drugie mistrzostwo LMB w swoim setnym sezonie. Diablos prowadzili 4:0 w piątej rundzie i wydawało się, że mecz będzie dla nich korzystny, dopóki Piratas nie zdobyli trzech punktów w szóstej rundzie, zmniejszając stratę.
José Marmolejos zdobył home runa dla drużyny Scarlet, a Brett Auerbach uderzył home runa dla Pirates.
Mimo napięcia wywołanego ofensywą gospodarzy, spokój Japończyka Tomohiro Anraku zapewnił zwycięstwo Scarlets, którzy dokonali save'a, mimo że w dziewiątej rundzie pozwolili przeciwnikom zdobyć jeden punkt.
Przy zamknięciu
Amanda Anisimova awansowała do finału US Open
Ap
Gazeta La Jornada, piątek, 5 września 2025, s. 30-35. a31
Nowy Jork. Amerykanka Amanda Anisimova pokonała Japonkę Naomi Osakę 6:7 (7.04), 7:6 (3.07), 6:3 w emocjonującym zwycięstwie, awansując do swojego pierwszego finału US Open, gdzie zmierzy się z Białorusinką Aryną Sabalenką. Anisimova, wicemistrzyni Wimbledonu w lipcu, zniweczyła szansę Osaki na awans do pierwszego finału Wielkiego Szlema od 2021 roku.
jornada