Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Półfinałowy rekord Anglii to efekt ciężkiej pracy i jedności

Półfinałowy rekord Anglii to efekt ciężkiej pracy i jedności

GENEWA, Szwajcaria -- Lucy Bronze, prawa obrończyni, która zdobyła pierwszą z dwóch bramek dla Anglii w niesamowitym ćwierćfinałowym meczu ze Szwecją , opatrzyła sobie kontuzjowaną nogę w dogrywce, a następnie wykorzystała decydujący o zwycięstwie rzut karny w serii jedenastek, została zapytana, czy w dobie „prawdziwej Anglii” był to występ „prawdziwejLucy Bronze”.

„Lucy Bronze jest prawdziwą Anglią” – odpowiedziała.

Wtorkowy mecz z Włochami będzie dla Anglii szóstym półfinałem wielkiego turnieju w ciągu 10 lat. Bronze i jego kolega z obrony Alex Greenwood byli członkami kadry na wszystkie sześć meczów.

„To niesamowite, móc z nimi rozmawiać o tej podróży i zmianach, jakie zaszły w naszym obozie bazowym”, powiedziała obrończyniEsme Morgan , która weszła na boisko w meczu ze Szwecją jako rezerwowa. „To naprawdę wyjątkowe, wiedzieć, jak daleko zaszła gra, i to wielki powód do dumy, że Anglia konsekwentnie dociera do ostatniego etapu tych turniejów”.

Dotarcie do finałowej czwórki wydaje się obecnie czymś normalnym dla Lwic, ale nie zawsze tak było. Jest to efekt ciężkiej pracy w ciągu ostatniej dekady.

- Dziewięć pudeł? Anglia kontra Szwecja rozegrała najdziwniejszą serię rzutów karnych w historii - Drabinka, wyniki i terminarz rozgrywek Euro 2025 kobiet

Sukces w półfinale
grać
Marsden: Anglia odetchnie z „wielką ulgą” po zwycięstwie w rzutach karnych

Sam Marsden reaguje na zwycięstwo Anglii nad Szwecją po rzutach karnych, które dało obrońcom tytułu awans do półfinału kobiecych mistrzostw Euro 2025.

Mistrzostwa Świata w Kanadzie w 2015 roku zapoczątkowały „Erę Brązu” (był to dopiero drugi duży turniej rozgrywany przez Bronze). Anglia, która po raz pierwszy dotarła do półfinału Mistrzostw Świata, grała na lewym skrzydle i prawej obronie, zdobyła zwycięskiego gola przeciwko Norwegii w 1/8 finału i strzeliła kluczowego gola głową przeciwko Kanadzie w ćwierćfinale. Anglia przegrała z Japonią w półfinale, ale zajęła trzecie miejsce, pokonując odwiecznych rywali, Niemcy , 1:0 w dogrywce w meczu o trzecie miejsce. To był jeden z momentów, które otworzyły jej drogę do zwycięstwa.

„Lwice” dotarły także do półfinału Euro 2017, gdzie przegrały 0:3 z Holandią (która była pod wodzą trenerki Sariny Wiegman). Jedna z zawodniczek tej drużyny powiedziała w wywiadzie dla ESPN, że sekret ich sukcesu w obu turniejach tkwił w „czystej walce” i „mentalności kompletnego outsidera”.

Jednak w czasie Mistrzostw Świata 2019 we Francji Anglia nie była już outsiderką i przystąpiła do rozgrywek z dużymi oczekiwaniami i doświadczonym składem. Zaprezentowała swój najlepszy występ w turnieju, wygrywając 3:0 z Norwegią w ćwierćfinale, ale w półfinale trafiła na Stany Zjednoczone , gdzie nie wykorzystała rzutu karnego i celebrowała zwycięstwo filiżanką herbaty. W tym momencie inwestycje w drużynę – wówczas zarządzaną przez Phila Neville'a – rosły z roku na rok; zaplecze treningowe było coraz lepsze, fundusze oferowane w Superlidze Kobiet rosły z roku na rok, a piłkarskie supermocarstwo, jakie znamy dzisiaj, zaczęło nabierać kształtów.

Kiedy Wiegman objęła stery reprezentacji Anglii w 2021 roku, jej ciężka praca przyniosła efekty i była jednoznaczna w tym, co jej zdaniem Anglia powinna robić. Poza boiskiem zabroniła zawodnikom noszenia biżuterii podczas gry w piłkę nożną, ponieważ wpływało to na wyniki treningowe; komunikaty były bezpośrednie, bez miejsca na niejasności. Na boisku zmieniła kapitana ze Steph Houghton na Leah Williamson , a jej doświadczenie w wygrywaniu ważnych turniejów sprawiło, że reprezentacja Anglii tańczyła do dźwięków „Sweet, Caroline” po wygraniu Euro 2022 na ojczystej ziemi.

To doświadczenie okazało się kluczowe rok później, gdy Anglia dotarła do finału Mistrzostw Świata 2023, przegrywając 0:1 z Hiszpanią . Po raz kolejny Bronze błyszczał na boisku, ale był też ich rzecznikiem poza nim, gdy było to potrzebne.

„Gdybyśmy nie dotarli do półfinału, powiedziałabym, że zagralibyśmy poniżej oczekiwań” – powiedziała wówczas. „Nasze występy nie były najlepsze, to prawda, ale wyniki były… W zeszłym roku na Mistrzostwach Europy pokonaliśmy przeszkodę i w końcu dotarliśmy do finału. Przeszliśmy przez to okropne uczucie ciągłej porażki w półfinale, więc mamy to w zanadrzu”.

„Dlaczego” jest motywacją

Podczas gdy Anglia przygotowuje się do szóstego wielkiego półfinału w ciągu 10 lat, po napiętej fali odejść i negatywnej prasie, Bronze wciąż jest w grze. I wciąż prowadzi w czołówce.

Przed rozpoczęciem turnieju każdy zawodnik usiadł i powiedział pozostałym 22 zawodnikom, dlaczego chcą grać dla Anglii i co doprowadziło ich do tego momentu. Na ścianie pokoju drużynowego w hotelu Dolder Grand w Zurychu, zawodnicy mają zdjęcie z młodości, ale drugie z ich podróży do Anglii. Brązowe zdjęcie pochodzi z meczu o trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata 2019 (w którym Anglia przegrała 2:1 ze Szwecją, wyglądając na skrajnie wyczerpaną).

„Dam wszystko, a dam z siebie wszystko, kiedy gram w koszulce Anglii” – mówi Bronze, dlaczego wybrała to zdjęcie. „Chciałam, żeby wszystkie dziewczyny wiedziały, że to moje 'dlaczego'. Moje 'dlaczego' to dawać z siebie wszystko dla tej drużyny, bo po prostu uwielbiam grać dla Anglii”.

Po porażce w meczu otwarcia z Francją ponownie zwróciła się do koleżanek z drużyny i przypomniała im, jak przegrały swój pierwszy mecz w 2015 roku i ostatecznie dotarły do półfinału. Nie wszystko stracone, a one ufały sobie nawzajem i potrafiły sobie nawzajem odpowiedzieć.

„Myślę, że naraziliśmy się na duże ryzyko, zarówno indywidualnie, jak i osobiście, podobnie jak sama Sarina, sztab szkoleniowy i zawodnicy” – powiedziała Beth Mead, napastniczka reprezentacji Anglii, w rozmowie z BBC. „Myślę, że to daje nam o wiele więcej poczucia wspólnoty, o wiele więcej zaufania do siebie nawzajem, dzięki czemu jesteśmy gotowi dzielić się ze sobą naprawdę trudnymi momentami. Jak możemy sobie nawzajem pomóc w takich chwilach?

Jestem niesamowicie dumny z tego, jak poradziliśmy sobie z tym jako drużyna. W przeszłości czułem, że być może drużyny, w których grałem, nie były w stanie poradzić sobie z tym tak pozytywnie i szybko w trudnych chwilach.

„Naprawdę myślę, że Sarina zaszczepiła to w nas jako zespole i wiemy, że możemy na nią liczyć, my też możemy na nią liczyć i widać to po tym, że poprawiliśmy nasze występy, ale nie poszło nam najlepiej, i wciąż, wiesz, zachowaliśmy to „prawdziwe angielskie” nastawienie”.

Jedność spaja Anglię
grać
Laurens: Włochy poradzą sobie z byciem outsiderem w meczu z Anglią

Julien Laurens zapowiada pierwszy półfinał Mistrzostw Europy Kobiet 2025, w którym niespodziewana reprezentacja Włoch zmierzy się z obrońcami tytułu, Anglią.

„Prawdziwa Anglia” była mantrą reprezentacji Anglii w Szwajcarii, a motyw jedności odegrał kluczową rolę w ich drodze do kolejnego półfinału.

Kluczowa była klika „pozytywnych kliknięć” – grupa, którą zmiennicy utworzyli, aby podtrzymywać morale i poziom intensywności, który pozwala im wkroczyć do akcji w każdej chwili. Widzieliśmy to w meczu z Holandią, gdzie Anglia musiała wygrać, aby uniknąć odpadnięcia po zaledwie drugim meczu (i udało się to 4:0), potem z Walią , gdzie Anglia wygrała 6:1, a potem w tym chaotycznym ćwierćfinale ze Szwecją, gdzie dzięki pomocy rezerwowych odrobili dwubramkową stratę i awansowali po serii rzutów karnych, w której nie wykorzystali dziewięciu rzutów karnych. Potrzebowali ogromnej dawki szczęścia, ale to jedność pozwoliła im awansować.

W ciągu ostatnich kilku dni ponownie dostrzegliśmy tę jedność. W niedzielę obrończyni Jess Carte wydała oświadczenie, w którym opowiedziała o rasistowskich napaściach, których doświadczyła podczas turnieju. Zawodniczki odpowiedziały wspólnym komunikatem: wspierając Carter, potępiając napaści, których doświadczyła, i ogłaszając, że nie będą już klękać przed meczami.

- Carter ofiarą rasistowskich obelg podczas Euro 2025 - Anglia „wściekła” z powodu rasistowskiego nadużycia ze strony Cartera - Brąz

Po raz kolejny to Bronze stanęła twarzą w twarz z mediami. Przemówiła błyskotliwie przez jakieś 20 minut, nie pozostawiając światu wątpliwości co do gniewu i smutku, jakie odczuwały Lwice z powodu rasistowskich obelg, jakich doświadczył Carter. Ale także tego, jak będą się jednoczyć.

„Wszyscy jesteśmy bardzo profesjonalni i potrafimy skupić się na piłce nożnej, wspierając się nawzajem” – powiedziała. „Wszyscy wspieramy Jess; Jess wspiera drużynę. Niezależnie od tego, przez co przechodzimy, wszyscy potrafimy to robić i myślę, że pokazaliśmy to na tym turnieju i na poprzednich, na poprzednich spotkaniach z różnymi zawodnikami, którzy przechodzili przez różne scenariusze – od sytuacji w domu, przez śmierć rodziców, po rasizm i homofobię.

„Jest tak wiele problemów, które się dzieją, ta drużyna się broni i zabiera głos, wspieramy się nawzajem w każdej sytuacji, a mimo to nadal odnosimy sukcesy jako drużyna piłkarska. Myślę, że to daje nam platformę, która pozwala nam zabierać głos i jeszcze bardziej działać.

Takie chwile dodają nam sił zarówno poza boiskiem, jak i na nim, więc dla nas liczy się to, że jako zawodnicy mamy siłę, by wprowadzać zmiany i wiemy, że dążenie do sukcesu pomoże nam dokonać tych zmian.

Nie ma co ukrywać, Anglia będzie pełna emocji, gdy zmierzy się z Włochami we wtorek w Genewie. Na boisku będą trzymać kciuki za Williamson, która po skręceniu kostki w meczu ze Szwecją będzie gotowa na mecz z Włochami, i liczą, że jej występ będzie bardziej przypominał mecz Holandii i Walii niż Francji i Szwecji.

Jeśli to właśnie wspólna walka pozwoliła im awansować do pierwszego w historii półfinału Mistrzostw Świata w 2015 roku, to tym razem była to mentalność „prawdziwej Anglii” i siła grupy. I to właśnie brąz zapewnił jej zwycięstwo. „Po prostu odchyliła ramiona do tyłu i grała tak, jakby chciała powiedzieć: »Nie pozwolę nam wrócić do domu«” – powiedziała Morgan o swojej koleżance z drużyny w meczu ze Szwecją.

Anglia przyjęła mentalność wygrywania meczów za wszelką cenę, ale także dbania o to, by jeśli jeden z członków drużyny odczuwa ból, reszta drużyny go wspierała. I to właśnie stawia ich o krok od kolejnego finału.

espn

espn

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow