Finały NBA: Jalen Williams szturmem wkracza na pozycję Scottiego Pippena jako numer jeden i druga opcja ligi

W najważniejszym meczu tych finałów NBA Shai Gilgeous-Alexander zdobył 15 z ostatnich 16 punktów OKC, gdy Thunder odrobili straty i ogłuszyli Pacers w meczu 4, wyrównując stan serii. O tym właśnie wszyscy mówili. MVP przestawiający przełącznik w czasie. I zrobił to. Bez wątpienia. Facet staje się talentem wszech czasów na naszych oczach.
Ale SGA nie byłoby nawet w stanie zamknąć tego meczu, gdyby nie gra Jalena Williamsa (iAlexa Caruso ). W meczu 4 Williams zdobył 26 punktów i stworzył wiele indywidualnych koszy, podczas gdy atak OKC, z zaledwie 12 asystami w grze, stracił prawie cały flow przez trzy i pół kwarty.
Williams jest All-Star. Graczem All-NBA, w zasadzie. Jest dwukierunkową bestią i jednym z najlepszych izolujących strzelców w lidze. Ale nie słyszy się o tym wystarczająco dużo, ponieważ Gilgeous-Alexander jest jeszcze lepszy. Williams jest Scottie Pippenem dla Michaela Jordana z SGA i był w tym ponownie w poniedziałkowym meczu nr 5, zdobywając 40 punktów, sześć zbiórek i cztery asysty, gdy Thunder powstrzymali kolejny zaciekły rajd Pacers, zanim odskoczyli na koniec, wygrywając 120-109.
OKC prowadzi teraz w serii 3-2. Mecz 6 odbędzie się w czwartek w Indianie. Cóż to była za seria dla wszystkich widzów, a na pewno dla 24-letniego Williamsa, który został piątym graczem w historii, który zdobył co najmniej 25 punktów w trzech kolejnych meczach finałowych przed ukończeniem 25 roku życia. Pozostała czwórka to Kyrie Irving , Kevin Durant , Shaquille O'Neal i Dwyane Wade. Rzeczywiście, Williams staje w szranki z kilkoma największymi graczami w historii na największej scenie swojego życia.
Filtruj co najmniej pięć asyst i pięć zbiórek, aby uzyskać 40 punktów, a lista, którą widzisz powyżej, zostanie skrócona do zaledwie czterech nazwisk: Magic, Barry, Westbrook, a teraz Willams. W poniedziałek zdobywał punkty na prawie wszystkie możliwe sposoby: złapanie i rzuty, cięcia backdoor, błyski farby w potężnych wsadach, jedwabiste rzuty scoop obiema rękami, przejściowe spłukiwania, jednonożny rzut poza tablicę, izolowane zanikanie, 3 z 5 z 3 (jego rzut za 3 punkty był jedyną rzeczą, która nie działała w tej serii do poniedziałku) i 9 z 12 z linii rzutów wolnych. Po prostu absolutnie potworny występ.
„Był dziś naprawdę odważny” – powiedział Gilgeous-Alexander o Williamsie. „Wchodził w wielkie zagrania. Czułem, że za każdym razem, gdy potrzebowaliśmy rzutu, on go wykonywał. Nie bał się. Był nieustraszony dziś wieczorem”.
To strzelec typu Kawhi Leonard z siłą, którą generuje, gdy oddziela się za pomocą dipów barków i bioder oraz potężnych wypadów w ostatnim kroku i bocznych od nawet najtwardszych obrońców. Williams ma uczciwe cechy supergwiazdy, ale funkcjonuje całkowicie komfortowo jako skrzydłowy, zawsze gotowy do strzału, gdy SGA robi swoje wypady pod kosz, nigdy nie unikając przejęcia gry, ale rzadko też przesadnie gorliwy, by to zrobić.
„Wielka siła. To jest to słowo. Używaliśmy tego słowa w jego rozwoju. Kiedy jest w najlepszej formie, gra z takim rodzajem siły” — powiedział trener OKC, Mark Daigneault. „To był niewiarygodny występ z jego strony, po prostu przez cały mecz. Naprawdę był na gazie przez całą noc. Wywierał ogromną presję. Myślałem, że wykonał wiele właściwych zagrań. Będziemy potrzebować podobnego podejścia od niego w meczu 6”.
Jeśli Thunder to dokończą, SGA wygra tytuł MVP finałów. Zasłużenie. Ale Williams wygrałby w niemal każdej innej drużynie lub być może w każdej innej serii (SGA też gra niesamowicie). W ciągu ostatnich trzech gier w tej serii Williams zdobywał średnio 31 punktów i sześć zbiórek przy skuteczności rzutów 51/40. OKC zostałoby zmiecione z powierzchni ziemi w meczu 4 bez niego. Mogliby paść ofiarą kolejnego powrotu Indiany w meczu 5, gdyby nie nieustępliwie skuteczne zdobywanie punktów przez Williamsa.
„To jeden z tych facetów, których chcesz zobaczyć jako odnoszących sukcesy, zwłaszcza jeśli znasz go osobiście” – powiedział Chet Holmgrean, wielki zawodnik OKC, po piątym meczu. „Chcesz mu kibicować. Chcesz, żeby dobrze mu szło, bo pojawia się każdego dnia, robi właściwe rzeczy. Poza boiskiem jest dobrym facetem, traktuje wszystkich dobrze. Zawsze jest pełen szacunku. Bardzo ciężko pracuje. Chcesz, żeby mu się to opłaciło. Widzieliśmy to dziś wieczorem. Nie tylko dziś wieczorem. Nie dojdziemy tutaj, jeśli nie będzie grał tak dobrze, jak gra. Musimy więc upewnić się, że dostanie uznanie, dostanie kwiaty”.
Jeśli wsunięcie Williamsa w blask Pippena nie jest wręczeniem mu kwiatów, to nie wiem, co jest. Można by nazwać przesadą umieszczanie Williamsa w tej samej rozmowie co Pippena, ale mówimy o szczególnym rodzaju roli – jako przekwalifikowanego, a jednak idealnie dopasowanego drugiego skrzypca dla MVP – bardziej niż o prawdziwym porównaniu jeden na jeden.
Mimo wszystko jest wiele podobieństw. Te dwukierunkowe. Długość i atletyzm. Prawda jest taka, że powiedziałbym, że Williams jest już lepszym strzelcem i zdobywcą punktów niż Pippen. Przypomnę ci również, jeśli myślisz, że wybiegam za daleko, że facet ma 24 lata. To kwestia czasu.
Mówiąc ogólnie, Pippen jest standardem supergwiazdy-skrzydłowego, który Williams spełnia z nawiązką, a szczerze mówiąc, to prawdopodobnie numer 2 jest najlepszym barometrem, przynajmniej indywidualnie, potencjału mistrzowskiego drużyny. To oni zdejmują presję. Którzy pozwalają supergwiazdom dominować, zmuszając obronę do rozproszenia uwagi na wielu graczy i miejscach. SGA został zapytany po Game, o ile Williams ułatwia mu życie.
„Dużo łatwiej” – powiedział SGA. „Nie tylko dla mnie, ale i dla reszty chłopaków. Potrafi udźwignąć ciężar. Mówiłem to już wcześniej. Robi dla nas jako drużyny koszykarskiej tak wiele rzeczy na obu końcach boiska, kiedy jest najlepszą wersją samego siebie. Ale tak, jak powiedziałeś, był dziś świetny. Robi ogromną różnicę, kiedy jest tak dobry, na pewno”.
Jeśli spojrzysz na ligę, supergwiazdy są stałą zmienną i przynajmniej w pewnym stopniu wzajemnie się znoszą. Knicks wiedzą, co dostaną od Jalena Brunsona, tak jak Timberwolves wiedzą, co dostaną od Anthony'ego Edwardsa ; zmienność zaczyna się od Karla-Anthony'ego Townsa i Juliusa Randle'a . Kiedy Nuggets wchodzą do serii, nie pytasz siebie, jak zagra Nikola Jokic . Znasz odpowiedź na to pytanie. Będzie grał niesamowicie. Pytanie, które sobie zadajesz, brzmi: Jak zagra Jamal Murray ?
Przy tak dużym talencie, jaki jest w dzisiejszej grze, prawie każda drużyna ma supergwiazdę. Ale tylko wtedy, gdy numer 2 gra jak gwiazdy, naprawdę masz coś. Kyrie Irving był niesamowity w zeszłym roku dla Mavericks , którzy dotarli do finałów, gdzie Jayson Tatum był najlepszym graczem Bostonu, ale to Jaylen Brown wygrał MVP finałów.
Stephen Curry zawsze będzie niewiarygodny, ale Warriors z 2022 roku zdobyli tytuł, ponieważ Andrew Wiggins grał w najlepszą koszykówkę w swoim życiu, a w tym roku ponownie stali się realnym pretendentem nie dlatego, że mieli Curry'ego, ale dlatego, że dodali Jimmy'ego Butlera . Zanim mieli drugiego gościa, śmierdzieli.
Cavaliers z 2016 roku nie odrobili strat po 3-1 i nie pokonali Warriors, ponieważ mieliLeBrona Jamesa , który dominuje za każdym razem, gdy wchodzi na parkiet, ale ponieważ mieli również Irvinga, jednego z najlepszych numerów 2 w historii, który był tuż obok Jamesa, zdobywając kosz za koszem. Tyrese Haliburton jest najlepszym graczem Indiany, ale powodem, dla którego grają teraz o mistrzostwo, jest to, że Pascal Siakam był genialnym numerem 2.
Przysłowiowy „drugi facet” to to, co naprawdę oddziela dobre drużyny od świetnych, a Thunder są świetni, ponieważ Williams gra jak pierwszy facet. Rozejrzyj się teraz po lidze i zapytaj siebie – i bądźcie szczerzy, wszyscy fani LeBrona – ilu numerów 2 przejąłbyś zamiast Williamsa. Jaylen Brown? Nie. Towns? Nie ma mowy. Jimmy Butler? Zabawne. James Harden ? Jamal Murray? Siakam? Zdrowy Damian Lillard ? Tyrese Maxey ? Wszyscy są słabsi od Williamsa.
Na tym etapie trudno byłoby wybrać LeBrona, który jest teraz numerem 2 poLuce Doncicu , zamiast Williamsa. Anthony Davis lub Irving, któregokolwiek z nich uważasz za numer dwa w Dallas, to kwestia sporna, ale Irving będzie poza grą przez większość przyszłego roku, więc Davis jest numerem 1. Devin Booker jest interesujący, ale jak tylko Kevin Durant zostanie wymieniony, Booker nie będzie już numerem 2.
Jeśli Durant pojedzie do Minnesoty lub Nowego Jorku, aby grać jako skrzydłowy Brunsona lub Edwardsa, będzie miał sprawę przeciwko Williamsowi jako najlepszemu pomocnikowi ligi. Ale szczerze mówiąc, nadal biorę Williamsa, biorąc pod uwagę etapy ich karier i długą drogę, jaką Williams ma przed sobą, aby stać się jeszcze lepszym. To już 22 PPG zdobywca playoffów i czołowy obrońca.
Postaw taką produkcję obok MVP, a wyniki będą wykładnicze. Williams i Gilgeous-Alexander zdobyli łącznie 71 punktów w meczu 5. Są zaledwie drugim duetem w ciągu ostatnich 40 lat, który zdobył 40 i 30 punktów w tym samym meczu finałowym, dołączając do wcześniej wspomnianych LeBrona i Kyrie, którzy dokonali tego w 2016 i 2017 roku.
O takim poziomie mówimy. To jest coś wszech czasów. Williams utwierdza się jako jeden z najlepszych graczy na świecie, nawet jako drugi najlepszy gracz w swojej drużynie. To terytorium Pippena, albo przynajmniej ścieżka Pippena, na której Williams się znajduje. Może nigdy nie będzie Jordanem, ale nie musi. SGA ma to pod kontrolą.
Williams zawsze będzie trochę w cieniu, dopóki będzie obok Gilgeous-Alexandra, ale od czasu do czasu światła będą padać bezpośrednio na niego. Poniedziałek był jedną z takich nocy. Był najlepszym graczem na boisku w najlepszej drużynie ligi przez cały sezon, drużynie, która jest o jedno zwycięstwo od wygrania tego, co może być pierwszym z wielu mistrzostw. Mają wszystkie składniki. MVP. Obronę wszech czasów. I Williamsa, wymarzonego skrzydłowego, który być może, na naszych oczach, ustanawia się jako numer jeden nr 2 ligi.
cbssports