136 zespołów, 20 poziomów: Ranking wszystkich programów FBS przed sezonem 2025

Jeśli czegoś nauczyliśmy się z debaty między Big Ten, SEC, ACC i Big 12 na temat przyszłości play-offów futbolu akademickiego, to tego, że komisje są fatalne. Prawie co roku popełniają błędy, mimo że w większości przypadków mają rację.
Oczywiście, listy Top 25 wcale nie są lepsze. Wiecie, kto na nich głosuje? Reporterzy i trenerzy. Reporterzy ewidentnie nie znają się na piłce, a trenerzy nie mają czasu na oglądanie meczów. Im też nie można ufać.
Był czas, kiedy powierzaliśmy komputerom tworzenie porządnego rankingu drużyn. BCS przeliczał liczby na podstawie mglistych danych wejściowych i wypluwał wyniki. I choć mogłoby się wydawać, że ChatGPT mógłby teraz interweniować i stać się neutralnym arbitrem, byłby to kolejny krok w kierunku ostatecznego wymarcia naszego gatunku. Skoro ludzie nie potrafią klasyfikować uniwersyteckich drużyn futbolowych, to tylko kwestia czasu, zanim wszyscy będziemy kontrolowani przez świadomą wersję tych dronów dostarczających kawę.
Nie, tak naprawdę istnieje tylko jeden uczciwy sposób oceny 136 drużyn futbolu akademickiego FBS: polega on na przejrzeniu wszystkich danych, rozmowie z wieloma trenerami, zawodnikami i analitykami, a następnie jednostronnym przyporządkowaniu ich do odpowiednich kategorii.
Dzięki temu otrzymujecie najbardziej oficjalny, gwarantowanie dokładny, wielopoziomowy ranking przedsezonowy na sezon 2025.
Przejdź do sekcji: Śmietanka towarzyska | Zespoły w dobrej formie | Tykający zegar Big Ten Miejsce na poprawę | Można ich do tego przekonać

W zeszłym sezonie Ohio State zdobyło mistrzostwo kraju i, według praktycznie każdego trenera, którego zapytaliśmy, Buckeyes byli przez cały czas najbardziej utalentowaną drużyną w kraju. Gdyby jednak play-offy poczekały jeszcze rok, Ohio State by się nie dostało, a Ryan Day mógłby szukać pracy.
Mając na uwadze te fakty, można przeprowadzić ciekawy eksperyment myślowy: czy rozszerzenie play-offów dało większej liczbie drużyn szansę na wygranie wszystkiego, czy też po prostu gwarantowało, że najlepsze drużyny nie zmarnują swojej szansy z powodu jakiegoś farta (lub, jak w przypadku Ohio State, czegoś, co staje się coraz częstsze)?
Zadajemy to pytanie, ponieważ może ono ponownie dotyczyć Buckeyes w 2025 roku. Z grupą weteranów, którzy przeszli do NFL z drużyny, która zdobyła mistrzostwo kraju w 2024 roku, i z młodym rozgrywającym przejmującym kontrolę nad atakiem, całkiem rozsądne jest założenie, że Ohio State może potrzebować kilku tygodni, aby wrócić do formy. Jedyny problem polega na tym, że Buckeyes nie mają ani centymetra drogi startowej: Teksas czeka w 1. tygodniu.
W innej epoce ten mecz byłby nie tylko wydarzeniem otwierającym sezon, ale i punktem zwrotnym w sezonie. Przegrany musiałby rozegrać kolejne 11 meczów, balansując na krawędzi. Druga porażka – być może z Michigan – skazałaby Buckeyes na porażkę. Teksas wciąż miałby przed sobą całą listę SEC, bez żadnego marginesu błędu. A jednak wciąż możliwe byłoby, że przegrany tego meczu miałby prawo do tytułu najbardziej utalentowanej drużyny w kraju.
Oczywiście, mamy erę play-offów z udziałem 12 drużyn (a wkrótce 14, 16 lub, jeśli Eli Drinkwitz postawi na swoim, 30 drużyn), co oznacza, że pierwsze starcie pomiędzy Ohio State i Texas będzie zaledwie przystawką, a obie szkoły będą miały największe szanse na wzniesienie trofeum pod koniec stycznia.
Czy to lepsze? Czy kampania 2024 byłaby ciekawsza, gdyby Ohio State odpadł z powodu porażki z Michigan?
Przy całym szacunku dla mieszkańców Ann Arbor kiwających głowami, jakby byli na koncercie zespołu Pantera, werdykt wydaje się być taki, że sport zyskuje, gdy najlepsze drużyny mają tyle okazji, ile potrzeba, aby sfinalizować transakcję.
Poziom 1b: Reszta najlepszych (trzy drużyny)Podczas tegorocznych dni prasowych SEC zadaliśmy pytanie jednemu z czołowych trenerów ligi: Ile drużyn w każdym sezonie może tak naprawdę wygrać wszystko?
Jego odpowiedź: Cztery. Może pięć.
To jest sekret, o którym niewielu ludzi ze świata futbolu akademickiego lubi rozmawiać, ponieważ niezmiennie odbiera on nadzieję wielu innym grupom fanów, a oprócz pięciogwiazdkowych rekrutów, nadzieja jest najcenniejszym dobrem programu.
Ale ten trener z pewnością nie jest odosobniony. To teoria wielokrotnie powtarzana przez osoby ze świata sportu. To, kto będzie w tych czterech czy pięciu drużynach, może się zmieniać z roku na rok, ale niezależnie od tego, jak bardzo rozszerzą się play-offy, liczba drużyn, które realnie mają szansę na utrzymanie się na koniec, pozostaje w dużej mierze stała.
Właśnie dlatego klasyfikujemy drużyny według kategorii. Jest wiele „dobrych” drużyn, ale ile z nich jest naprawdę o krok od zdobycia tytułu mistrza kraju? Prawdopodobnie cztery lub pięć.
Możemy się mylić co do składu tej pięciozespołowej czołówki. W końcu na wszystko jest pierwszy raz. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę najlepsze talenty, drogę do play-offów, niedawną historię i właściwie odczytamy naszą Magiczną Kulę 8, to Georgia, Oregon i Penn State są na czele stawki (obok Ohio State i Teksasu).
Potencjalne zagrożenie dla każdego z nich? Gra rozgrywającego.
Georgia oddaje stery Gunnerowi Stocktonowi , który w zeszłym roku rozpoczął mecz przegranej z Notre Dame w play-offach, ale jeździ też Fordem F-150 z 1985 roku. Poza T-birdem ze złotym orłem na masce, nie ma lepszego samochodu, którym rozgrywający mógłby jeździć, aby mieć pewność, że wie, co robi.
W Oregonie Dan Lanning zwraca się do Dantego Moore'a , byłego cenionego rekruta UCLA, który uczył się od Dillona Gabriela w zeszłym sezonie. Moore ma wystarczająco dużo talentu, by wykonać zadanie, a jeśli na początku będzie miał problemy, istnieje co najmniej 20% szans, że Phil Knight przekupi Toma Brady'ego, by wrócił z emerytury, założył sztuczne wąsy i używał pseudonimu „Dom Frady”, by poprowadzić Ducks do tytułu.
No i jest Drew Allar , który rozpoczyna swój drugi rok z koordynatorem ofensywy Andym Kotelnickim, u boku prawdopodobnie najbardziej utalentowanego zespołu drugoplanowego w Big Ten. Allar – który radził sobie bardzo dobrze, choć nie do końca elitarnie – jest pod presją, aby dokończyć zadanie. Nie możemy oprzeć się wrażeniu, że Penn State wymienia starą lożę prasową na Beaver Stadium, co jest dokładnie tą decyzją kończącą klątwę, jakiej Allar i Nittany Lions potrzebowali, aby odmienić swoje losy.
Poziom 2: Oczekiwania co do play-offów (sześć drużyn)Alabama Clemson Miami Michigan Notre Dame LSU
Każdy brak awansu do fazy play-off byłby dla drużyn z Tier 2 poważnym rozczarowaniem. Żadna z nich nie wydaje się jednak pewniakiem.
Harmonogram Michigan jest z pewnością elastyczny. Jedynym zespołem w kalendarzu, który zakończy rok 2024 z więcej niż siedmioma zwycięstwami, jest Ohio State, w ostatnią sobotę sezonu zasadniczego. Jednak Michigan ma również wątpliwości co do rozgrywającego, a debiutant Bryce Underwood jest uważany za prawdopodobnego startera. Problemy ofensywne w zeszłym sezonie doprowadziły do pięciu porażek tuż po zdobyciu tytułu mistrza kraju, więc właściwy wybór rozgrywającego jest koniecznością.
Notre Dame i Alabama również wprowadzają nowych rozgrywających. Wokół CJ Carra jest sporo szumu, a Irlandczycy prawdopodobnie mają najlepszą głębię na pozycji umiejętności za kadencji Marcusa Freemana. Tide przegrali cztery mecze w zeszłym sezonie po raz pierwszy od debiutanckiej kampanii Nicka Sabana. Cierpliwość będzie ograniczona w Tuscaloosa, co sprawi, że radzenie sobie z pokojem rozgrywającego przez Kalena DeBoera będzie trudną sytuacją. Ty Simpson , niegdyś ceniony rekrut, ma wewnętrzną ścieżkę, ale debiutant Keelon Russell jest niesamowicie utalentowany. Czy to może wyglądać trochę jak inauguracja 2016, kiedy Blake Barnett wyszedł w pierwszym składzie, ale po dwóch akcjach został odsunięty na ławkę rezerwowych na rzecz debiutanta o imieniu Jalen Hurts ?
LSU nie wygrało meczu otwarcia sezonu od 2019 roku. Clemson przegrało trzy z czterech ostatnich meczów otwarcia sezonu. Coś musi się zmienić, gdy obie drużyny zmierzą się w 1. tygodniu. Clemson prawdopodobnie przetrwa porażkę, nawet jeśli krytycy Dabo Swinneya po raz kolejny zaczną recytować, że jego najlepszy okres minął. LSU będzie miało trudniej się zregenerować, mając w kalendarzu wciąż Florydę, Ole Miss, Karolinę Południową, Texas A&M, Alabamę i Oklahomę. Głowa Briana Kelly'ego eksplodująca ogniem niczym czerwony facet w filmie „W głowie się nie mieści” powinna przynajmniej zapewnić trochę rozrywki, jeśli sytuacja w Baton Rouge się pogorszy.
Potem jest Miami, drużyna mająca wszelkie predyspozycje, by walczyć o tytuł, ale która przez lata sama sobie zadała wystarczająco dużo obrażeń, by zastanawiać się, czy to Stanford i Virginia Tech sprawią, że Canes staną na drodze rywalom.
(Uwaga: To będzie Syracuse. Wszyscy wiemy, że to będzie Syracuse.)
Poziom 3: Ktoś w SEC też musi przegrać mecze (sześć drużyn)Floryda Oklahoma Ole Miss Karolina Południowa Tennessee Texas A&M
Ciekawostka: według statystyk ESPN wszystkie 16 drużyn SEC znajdują się w gronie 20 najtrudniejszych harmonogramów rozgrywek w kraju, od wyczerpującej trasy dla Florydy (nr 1) po łatwy (stosunkowo rzecz biorąc) harmonogram dla Missouri (nr 20).
Wiemy, że jesteście zszokowani, dowiadując się, jak trudne jest życie w SEC. Liga tak rzadko wspomina o swojej głębi czy sile terminarza, a jej trenerzy niechętnie sugerują, że ich drużyny zasługują na jakąkolwiek dodatkową korzyść z wątpliwości. A, czekaj, przecież kontrakt zobowiązuje ich do wspominania o tym w każdym wywiadzie.
Lane Kiffin wywołał oburzenie niektórych kibiców ACC, gdy stwierdził, że inny trener SEC zasugerował, że łatwiej byłoby grać z Clemson co tydzień niż w ramach harmonogramu SEC. To może być przesada, ale według ESPN Research, harmonogram obejmujący osiem meczów z Clemson i rozsądny harmonogram poza konferencją okazałby się niemal tak samo trudny, jak harmonogram rozgrywek Florydy w tym sezonie.
Gators grają z ośmioma drużynami, które w ciągu ostatnich dwóch sezonów znajdowały się w pierwszej dziesiątce rankingu AP, a wszystkie z nich mają składy złożone w większości z rekrutów z najwyższej półki. Według SP+ , Gators mają sześć z 13 najlepszych drużyn (oraz Long Island). DJ Lagway nazwał ten harmonogram „zabawnym”, a kibice Florydy „mniej przyjemnym niż leczenie kanałowe”.
Oczywiście, inni mogą inaczej analizować dane, ale wniosek jest niezaprzeczalny: nikt w SEC nie ma łatwej drogi do play-offów, co oznacza, że w Tier 3 prawdopodobnie znajdą się co najmniej dwie drużyny w play-offach i co najmniej dwie uczelnie, które zwolnią swoich trenerów, a różnica między tymi obozami będzie wynosić kilka zagrań w jedną lub drugą stronę.
SEC jest stworzona do samozniszczenia, co jest jednym z powodów, dla których tak usilnie zabiegała o większy dostęp do play-offów. Po prostu nie ma scenariusza, w którym każda uczelnia, która inwestuje w zwycięstwa, ma skład na miarę play-offów i której kibice spodziewają się awansu do play-offów, rzeczywiście to zrobi.
Poziom 4: Niespodzianki w zeszłorocznych play-offach (cztery drużyny)Stan Arizona Boise State Indiana SMU
W 2023 roku Arizona State i Indiana wygrały po trzy mecze, Boise State zwolniło trenera po rozpoczęciu sezonu od bilansu 5-5, a SMU grało w American Athletic Conference i przegrało w meczu pucharowym z Boston College.
W 2024 roku wszystkie te drużyny znalazły się w fazie play-off.
Początkowy, 12-zespołowy play-off był naprawdę niezwykły, ponieważ nie tylko nagrodził 12 zasłużonych graczy. Zbiegł się z nagłą zmianą w sporcie, która pozwoliła, by we wrześniu zupełnie nieoczekiwanie rozegrano znaczące mecze w grudniu i styczniu.
Tak, ekspansja play-offów była tu kluczowa, ale prawdą jest również, że era nazw, wizerunków i podobieństw, portali transferowych i rozdętych konferencji, które przekładają się na rozbieżne terminarze, stworzyły podwaliny dla znacznie większej zmienności w rankingach niż kiedykolwiek wcześniej. Górny koniec krzywej dzwonowej może pozostać statyczny, z czterema lub pięcioma elitarnymi drużynami, ale sedno sprawy staje się coraz szersze.
Zarówno Indiana, jak i Arizona State przeszły z trzech zwycięstw do dwucyfrowych. W całej erze play-offów (pomijając rok pandemii COVID-19) zdarzyło się to tylko raz w szkole z Power 5 (Michigan State z 2017 roku, która w kolejnym roku natychmiast spadła do bilansu 7-6).
SMU było o włos od zdobycia tytułu ACC. TCU, Utah, UCF, Cincinnati, BYU i Houston – sześć ostatnich drużyn, które awansowały z ligi niebędącej ligą Power 5 – miało łącznie bilans 16-38 w rozgrywkach konferencyjnych w swoich pierwszych latach w konferencji Power 5, a żadna z nich nie miała dodatniego bilansu.
Od czasu zwolnienia Andy'ego Avalosa po rozpoczęciu sezonu z bilansem 5-5, Boise State wygrało 15 z 18 meczów, przy czym wszystkie trzy porażki przytrafiły się rywalom z Power 4.
Życie w futbolu akademickim toczy się teraz błyskawicznie. Największym pytaniem, jakie pojawia się przed powrotem tej czwórki do play-offów futbolu akademickiego, jest to, czy wahadło przechyli się równie szybko w drugą stronę.
(Uwaga z Tallahassee: Tak jest.)
Poziom 5: Teraz jest bardzo gorąco (cztery drużyny)Illinois Louisville Texas Tech Utah
Prawdopodobnie nie powinniśmy traktować zeszłorocznych play-offów jako wskazówki, co przyniesie przyszłość. W końcu to próba jednoroczna. Ale rok 2024 dał nam sześć drużyn, które po raz pierwszy awansowały do play-offów, i jest prawdopodobne, że w tym sezonie dostaniemy jeszcze dwie lub trzy. A jeśli chodzi o przewidywanie, które to mogą być drużyny, szkoły z Tier 5 są najgorętszym tematem od czasu, gdy Hansel pojawił się na wybiegu w filmie „Zoolander”.
Wiele mówi się o tym, że tegoroczną Indianą może być Illinois. Jeśli implikacja jest taka, że Illini mogą być zaskakującą drużyną w play-offach Big Ten, to ma sens. Ale kluczowa różnica polega na tym, że Indiana wyszła znikąd i osiągnęła bilans 11-1 w poprzednim sezonie zasadniczym. Awans Illinois do play-offów byłby o wiele mniej szokujący. Illini osiągnęli w zeszłym sezonie bilans 10-3, z dwoma porażkami z drużynami z play-offów. Pokonali również Michigan (mistrzów kraju z przechodnim dorobkiem!) i South Carolina (choć to się nie liczy, bo SEC nie przejmuje się bezsensownymi meczami). Bret Bielema zbudował coś, co bardzo przypomina jego stare drużyny z Wisconsin – doświadczony rozgrywający, solidna gra biegowa za potężną linią ofensywną, solidna obrona – zdolne do rywalizacji z niemal każdym. Oczywiście, drużyny z Wisconsin były znane z regularnych dobrych występów, ale nigdy nie były rewelacyjne. Jak wysoki jest teraz pułap dla Bielemy?
Utah rozpoczyna ten sezon jako popularny wybór w Big 12 dzięki kilku powracającym gwiazdom, oczekiwaniu, że zeszłoroczna pechowa passa się odwróci, a także dzięki rozpoczęciu sezonu z kimś innym niż wypalony Cam Rising na pozycji rozgrywającego.
Jeśli szczęście uniemożliwiło Utah awans do Big 12 w zeszłym sezonie, to mogło uniemożliwić Louisville udział w play-offach. Cards przegrali cztery mecze – trzy z drużynami z czołowej piętnastki – wszystkie różnicą jednego przyłożenia lub mniejszą, a do tego doszła porażka ze Stanford, która przejdzie do historii jako prawdopodobnie najgłupszy sposób na przegranie meczu futbolowego, który nie wiązał się z rzuceniem butem.
A jeśli w tym roku nie jesteś entuzjastycznie nastawiony do Texas Tech... ile pieniędzy musiałoby kosztować, żebyś zmienił zdanie?
Poziom 6: Big 12 to nowa konferencja ACC Coastal (cztery drużyny)Baylor Stan Iowa Kansas State TCU
Graliście kiedyś w ruletkę z kartą kredytową? Kiedy w restauracji pojawia się rachunek, wszyscy przy stole wkładają swoje karty kredytowe do kapelusza, a kelner losuje jedną, która płaci cały rachunek. Tak właśnie wygląda obecnie Big 12. (W tej analogii jednak Texas Tech prawdopodobnie powinien płacić wszystkie czeki). Spójrzcie na rynki zakładów – każda drużyna w konferencji ma szansę wygrać od 5,5 do 8,5 meczu w tym sezonie.
Więc wrzućcie imiona do kapelusza i wyciągnijcie jedno. Macie takie same szanse na trafienie, jak my.
Poziom 7: Latanie pod radarem jak Tom Cruise w „Mavericku” (pięć drużyn)Georgia Tech Iowa Kansas Minnesota Waszyngton
W ostatnich latach zaobserwowaliśmy wiele zmian w futbolu akademickim, co sprawiło, że atak Iowy stał się tak potrzebnym ogniwem łączącym nowoczesną wersję tego sportu ze starszym pokoleniem. Co prawda, to pokolenie prawdopodobnie przeżyło Wielki Kryzys, ale nie ma co się spierać. Niemniej jednak pojawiły się oznaki, że nawet Hawkeyes mogą zrobić mały krok naprzód, ponieważ atak zdobył 40 punktów w meczu cztery razy w zeszłym sezonie – coś, co Iowa zrobiła tylko cztery razy w ciągu poprzednich czterech sezonów razem wziętych. Teraz Iowa ma rozgrywającego, którego lubi w osobie Marka Gronowskiego , transferu z South Dakota State , obrona powinna znów być solidna, a nikt nie kopie tak jak Hawkeyes.
W zeszłym roku Kansas miało bilans 1-5 w meczach rozstrzygniętych różnicą jednego przyłożenia lub mniejszą, ale w listopadzie odniosło również zwycięstwa nad trzema kolejnymi drużynami z rankingu. Dzięki bardziej ustabilizowanej grze ofensywnej i powrotowi Jalona Danielsa , Jayhawks wyglądają na potencjalnego faworyta.
Nie licząc sezonu 2020 z COVID-19, Minnesota jest jedną z zaledwie 15 drużyn, które wygrały 60% meczów Power 5. To bardziej imponujące, niż się wydaje. To lepiej niż z Washington, Tennessee, Ole Miss, Miami i Texas A&M. Gophers wchodzą w rok 2025 z mnóstwem intrygujących zawodników, na czele z Koi Perichem i Dariusem Taylorem , a chociaż w harmonogramie znajdują się wyjazdy do Ohio State i Oregonu, PJ Fleck z pewnością ma szansę na powrót Minnesoty do 10 zwycięstw.
Ciekawostka: Odkąd Brent Key objął stanowisko trenera w Georgia Tech 26 września 2022 roku, Yellow Jackets odnieśli tyle samo zwycięstw nad rywalami z rankingu (sześć) co Clemson i więcej niż Penn State (pięć), Oklahoma (cztery) czy LSU (cztery). Co więcej, mają ich więcej niż Miami, Colorado, Boise State, Indiana i BYU razem wzięte – a wszystkie pięć tych drużyn znalazło się w zeszłym roku w pierwszej 25. Oczywiście w tym samym okresie Georgia Tech poniosła porażki z Virginia, Bowling Green, Virginia Tech i Vandy. A zatem to wciąż proces.
Washington również jest w trakcie rozwoju. W pierwszym roku pod wodzą Jedda Fischa Huskies zaliczyli bilans 6-7, wliczając w to porażki z Washington State i Rutgers. Jednak Demond Williams Jr. wygląda na kogoś, kto może zrobić różnicę na pozycji rozgrywającego, a warto pamiętać, że w Arizonie Fisch przeszedł z zupełnie niekonkurencyjnego bilansu 1-11 w pierwszym roku do 5-7 w drugim roku, grając w jednej z najbardziej ulepszonych drużyn w kraju. Do Washingtonu może jeszcze rok, ale nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Huskies zrobili teraz duży krok naprzód, zanim zagrożą w Big Ten w 2026 roku.
Poziom 8: Regresja do średniej (złego rodzaju) (pięć drużyn)BYU Książę Missouri Syrakuzy Vanderbilt
Ta grupa drużyn wygrała 32 mecze z przeciwnikami Power 4 w zeszłym sezonie. Dwadzieścia cztery z nich (75%) zakończyły się różnicą jednego przyłożenia lub mniejszą.
Missouri i Duke wygrały po cztery mecze, w których przegrywały w czwartej kwarcie.
BYU i Syracuse odniosły dwucyfrowe zwycięstwa, mimo że w zeszłym sezonie przegrały z drużynami z FBS, tracąc mniej bramek.
Vanderbilt jest Vanderbiltem.
Przyjrzyj się liście wskaźników zależnych od szczęścia, a zauważysz, że te zespoły budzą więcej podejrzeń niż profil Kanye'ego na Bumble.
Być może wszyscy ci faceci jeszcze przez rok będą bronić się przed kapryśnymi bogami futbolu uniwersyteckiego, ale jeśli filmy „Oszukać przeznaczenie” czegoś nas nauczyły, to tego, że Ali Larter powinien grać w większej liczbie filmów. A jeśli czegoś nas nauczyły, to tego, że katastrofalnego losu można uniknąć tylko przez pewien czas.
Poziom 9: Regresja do średniej (dobrego rodzaju) (cztery zespoły)Kasztanowy Stan Floryda Stan Karolina Północna Virginia Tech
Tej wiosny Bill Connelly z ESPN przyjrzał się trzem wskaźnikom, które często w dużym stopniu zależą od szczęścia : stratom, zaciętym meczom i kontuzjom. Jego wnioski: W zeszłym roku wiele poszło nie tak na Florydzie State.
Godne podziwu jest to, że Connelly dogłębnie przeanalizował liczby, przeprowadził analizę regresji i wykorzystał moc obliczeniową na poziomie NASA, aby zidentyfikować ten fakt. Innym sposobem na to byłoby po prostu obejrzenie pięciu minut meczu futbolowego FSU w zeszłym sezonie, ponieważ w każdej chwili coś absurdalnego działo się nie tak z Seminoles.
Po prostu nie można przejść z wyniku 13-1 do 2-10 bez tego, żeby bogowie futbolu postanowili zdzielić ich poważną szkodą.
Wszystko, co mogło pójść nie tak, poszło nie tak, począwszy od statystyk Connelly'ego (FSU zajęło 128. miejsce pod względem szczęścia przy stratach piłki, 90. pod względem szczęścia w zaciętych meczach i 110. pod względem spójności składu), aż po rzeczy, które były prawdopodobnie nieco bardziej przewidywalne (wybranieDJ Uiagalelei na pozycji rozgrywającego zamiast Cama Warda ).
Należy zauważyć, że FSU po raz kolejny zaryzykowało, wybierając rozgrywającego z burzliwą przeszłością , a Tommy Castellanos najwyraźniej ma zamiar drażnić wspomnianych bogów futbolu , ale przynajmniej część tego pecha musi odejść w drugą stronę w 2025 r., co stawia Seminoles na drodze do znacznej poprawy.
To samo można powiedzieć o Virginia Tech. Hokies pod wodzą trenera Brenta Pry'ego mają bilans 1-12 w meczach rozstrzyganych różnicą jednego przyłożenia lub mniejszą, ale warto również zauważyć, że w zeszłym roku po raz pierwszy od 2010 roku Hokies nie przegrali ani jednego meczu sezonu zasadniczego różnicą większą niż 10 punktów.
NC State pogłębiło serię pecha konferencji ACC w zeszłym sezonie, gdyż kontuzja Graysona McCalla na początku sezonu osłabiła ofensywę, a różnica w zdobytych punktach rok do roku po stratach wyniosła 45 punktów dla drużyny, która przegrała pięć meczów różnicą 10 lub mniej punktów.
Ale drużyną, która może mieć największe szanse na przekształcenie rozczarowań z 2024 roku w poważny wyścig po play-offy w 2025 roku, jest Auburn. Jackson Arnold przejmuje rolę rozgrywającego w ataku pełnym talentów na pozycjach wymagających dużej koncentracji. Obrona powinna być solidna. Spójrzmy też na statystyki szczęścia: Auburn zajęło 124. miejsce pod względem szczęścia w obrotach i ostatnie pod względem szczęścia w zaciętych meczach, co przyćmiło fakt, że było to jedno z najlepszych zespołów w kraju pod względem sukcesu i dynamicznej różnicy w tempie gry. Elementy są na swoim miejscu, Tygrysy potrzebują tylko trochę więcej szczęścia, aby osiągnąć 10 zwycięstw.
Poziom 10a: Tykające zegary Big Ten (trzy drużyny)Matt Rhule, Lincoln Riley i Luke Fickell wydawali się być absolutnie strzałem w dziesiątkę. Pomijając 11-1, jakie Riley miał na początku swojej kariery w USC, ta trójka ma teraz łączny bilans 40-39 i 23-32 w Big Ten od 1 grudnia 2022 roku. To stawia ich w sytuacji, w której rok 2025 będzie rokiem, w którym muszą wygrać. Co dokładnie oznacza „zwycięstwo”, prawdopodobnie różni się nieco w zależności od uczelni, ale presja jest ogromna.
Nebraska może być najlepiej przygotowana do skoku na wyższy poziom. Dylan Raiola rozpoczyna drugi rok gry jako ofensywny rozgrywający, ale będzie to jego pierwszy pełny sezon z Daną Holgorsenem jako rozgrywającym. Dodajmy do tego fakt, że w pewnym momencie pech Nebraski w zaciętych meczach musi się odwrócić, a niewykluczone, że Huskers będą walczyć o awans do play-offów.
Dla Wisconsin oznacza to powrót do fundamentów Badgers, ponieważ Fickell porzucił plany wprowadzenia szybkiego ataku podaniowego do mało dynamicznej konferencji Big Ten i będzie budował strategię wokół gry biegowej.
Na USC Riley stracił mnóstwo utalentowanych graczy, a teraz będzie musiał zatrudnić rozgrywającego, który w dziewięciu meczach w karierze, w których zaczynał przeciwko drużynom z dodatnim bilansem, zaliczył 19 podań na przyłożenie i 17 strat.
Nie wszystkim udaje się w tym roku odwrócić losy spotkania, co sprawia, że jest to prawdopodobnie najciekawsza część rankingu Big Ten.
Poziom 10b: Pozostali najlepsi kandydaci do fazy play-off w Grupie 6 (sześć drużyn)Wolność Memphis James Madison Toledo Tulane UNLV
Liberty to złoty standard w miękkim harmonogramie. Flames mają najgorszy przedsezonowy harmonogram w kraju po zakończeniu sezonu 2024 z... najgorszym harmonogramem w kraju. Połowa z 12 meczów Liberty to mecze z drużynami, które w 2021 roku grały na poziomie FCS. Cztery mecze rozgrywają z trenerami z pierwszym rokiem. Osiem meczów to mecze z drużynami, które wygrały cztery lub mniej meczów FBS w zeszłym roku. Jamey Chadwell powinien mieć dobry zespół, ale harmonogram sprawia, że wynik gorszy niż 10-2 jest praktycznie niemożliwy.
UNLV i Memphis będą prawdopodobnie walczyć o udział w play-offach Grupy 6, a ich terminarze z pewnością ułatwiają im drogę. Rebels (terminarz nr 113) mają mecz u siebie z UCLA i wyjazd do Boise State, ale mają też osiem meczów z drużynami sklasyfikowanymi na 100. lub niższym miejscu w przedsezonowym FPI (w tym sześć na 120. lub niższym miejscu). Memphis (terminarz nr 106) również ma stosunkowo jasną drogę. Tygrysy zmierzą się z Arkansas – ich jedynym przeciwnikiem z Power 4 – u siebie, ominą Army, Tulane i UTSA w terminarzu konferencji i po meczu z Razorbacks rozegrają pięć meczów w ciągu sześciu tygodni z drużynami, które zakończyły ubiegłoroczny mecz z przeciwnikami z FBS z łącznym bilansem 15-41. Jeśli Memphis pokona Hogs, spodziewaj się, że Tygrysy rozpoczną listopad z rankingiem w pierwszej dwudziestce.
Od 2022 roku żadna drużyna z Grupy 5 nie wygrała więcej meczów niż Tulane (32). Green Wave powinna ponownie znaleźć się w czołówce amerykańskich drużyn pod względem talentu, ale harmonogram rozgrywek nie jest łatwym zadaniem. W rozgrywkach poza konferencją Tulane podejmuje Northwestern, jedzie na wyjazd do South Alabama, podejmuje Duke (i rozgrywającego Dariana Mensaha , który przeniósł się z Tulane po poprzednim sezonie), a następnie jedzie do Ole Miss. W rozgrywkach konferencyjnych Tulane gra z ECU, Army, UTSA i Memphis – czterema z sześciu innych amerykańskich drużyn, które w zeszłym roku zagrały w meczu pucharowym. Jeśli Tulane awansuje do play-offów, będzie to oznaczało, że zasłużyło na to miejsce.
Czy Toledo ma szansę na awans do play-offów? Rockets rozpoczynają sezon wyjazdowym meczem z Kentucky, co nie jest trudnym zadaniem, chyba że gra się na Ole Miss. Wygraj tam i w następnym tygodniu z Western Kentucky, a Toledo powinno poczuć się trochę lepiej. Sprawdź drugą połowę terminarza: z Kent State, z Washington State, z NIU, z Miami (Ohio), z Ball State i z Central Michigan. Te sześć drużyn zakończyło sezon z bilansem 16-24 w drugiej połowie poprzedniego sezonu.
JMU wygrało 28 meczów w ciągu trzech sezonów od awansu z FCS, a z dziewięciu porażek cztery przyniosły różnicę jednego przyłożenia lub mniejszą. Sun Belt ma mocną bazę, ale nie jest przeładowany, co otwiera Dukes drogę do walki o awans do play-offów w Grupie 6.
Poziom 11: Potencjalni „śpiochy” (siedem drużyn)Cincinnati Kolorado Houston Karolina Północna Pittsburgh Rutgers Wirginia
Do tej kategorii zaliczają się Deion Sanders i Bill Belichick, więc dla celów medialnych powinna to być kategoria 1. Jednak wokół Kolorado i UNC wciąż pozostaje kilka ważnych pytań.
Dla Buffaloes będzie to pierwszy raz, kiedy trener Prime będzie musiał walczyć bez Shedeura Sandersa iTravisa Huntera . Colorado tylko raz w ciągu dwóch lat pod wodzą Deiona Sandersa przekroczyło 150 jardów w zaprojektowanych biegach, a 74 zaprojektowane jardy Buffaloes na mecz w tym okresie to zdecydowanie najgorszy wynik w kraju. Jak Colorado poradzi sobie po stracie dwóch najbardziej dynamicznych zawodników w kraju w grze podaniowej?
UNC całkowicie przebudowało swój skład od czasów Macka Browna, a Belichick intensywnie korzystał z portalu transferowego – w tym z prawie trzydziestu transferów wiosennych. Wielu trenerów, którzy rozmawiali z ESPN, stwierdziło, że ta wiosna była niezwykle skąpa w talentach. Czy to rzeczywiście przełoży się na zwycięstwa, czy też rok 2025 będzie bardziej polegał na budowaniu fundamentów niż na odbudowie programu?
Zamiast tego, prawdziwy potencjał mogą mieć programy mniej popularne na tym poziomie.
Virginia pozyskała rozgrywającego Chandlera Morrisa, który dołączył do grona najlepszych drużyn w ACC, i gra w tym sezonie jeden z najsłabszych terminarzy spośród wszystkich szkół Power 4. Louisville, Washington State i Duke to jedyni przeciwnicy w tegorocznej kolejce, którzy wygrali ponad sześć meczów w 2024 roku.
Houston pokazało obiecujące perspektywy w pierwszym roku pod wodzą Willie Fritza, pokonując TCU, Utah i Kansas State, nawet jeśli końcowy bilans był fatalny (4-8). Przebudowa ofensywy, której przewodził Conner Weigman, transfer z Texas A&M, powinna pomóc drużynie, która w zeszłym sezonie zajęła 133. miejsce w klasyfikacji punktowej.
W każdym z ostatnich dwóch sezonów Rutgers miał bilans 6-6, zaliczył serię czterech porażek, a następnie wygrał mecz pucharowy. Zwykle w takim miejscu jak Rutgers uznawano by to za prawdziwy sukces, ale trener Greg Schiano ma wyraźnie wyższe aspiracje, a Scarlet Knights mogą mieć talent, by powalczyć o coś więcej w 2025 roku.
Cincinnati roztrwoniło dużą przewagę nad Pitt w drugim tygodniu. Pitt rozpoczął sezon z bilansem 7-0, zanim kontuzje i kilka porażek o włos załamały jego serię. Gdyby Cincinnati utrzymało formę, mogłoby rozpocząć sezon z bilansem 6-1, mając na koncie zwycięstwo nad Arizona State. Zamiast tego Bearcats zakończyli sezon serią pięciu porażek i nie awansowali do rozgrywek bowl. Obie drużyny są w tym sezonie silniejsze i bardziej doświadczone, z doświadczonymi rozgrywającymi i gwiazdami w obronie ( Kyle Louis , Dontay Corleone ).
Poziom 12: Nawet Stevens (siedem drużyn)Arkansas Kolegium w Bostonie Kal Kentucky Maryland Michigan State UCLA
W erze play-off BC dziewięć razy kończyło rozgrywki z sześcioma lub siedmioma zwycięstwami.
Arkansas pod wodzą Sama Pittmana ma bilans 30-31. Nie licząc sezonu COVID-19, bilans przeciwko drużynom FBS wynosi 20-21. Hogs mają bilans 21-9 przeciwko drużynom z ujemnym bilansem i 9-22 przeciwko drużynom z dodatnim bilansem.
W erze play-offów Cal sześć razy kończył rozgrywki z pięcioma do siedmiu zwycięstwami, a w 61 meczach (piąte miejsce w kraju) o wyniku decydował touchdown lub mniej.
Od 2018 roku Michigan State ma bilans 41-41, choć w tym okresie uwzględniono również sezony z bilansem 11-2 i 4-8.
Od drugiego sezonu Marka Stoopsa, Kentucky ma bilans 65-63 w meczach z przeciwnikami z FBS. W latach 2015-2023 Wildcats mieli bilans 31-29 w rozgrywkach SEC.
W erze play-off UCLA ma bilans 66-64, średnio zdobywając 29,6 punktów i tracąc 29,1 punktów w meczach z drużynami FBS.
Oscar Wilde powiedział, że konsekwencja to ostatnia deska ratunku dla ludzi pozbawionych wyobraźni, ale The Rock stwierdził, że sukces to bardziej konsekwencja niż wielkość. Komu uwierzysz – jakiemuś dawno zmarłemu pisarzowi czy gwieździe „Jumanji: Następny poziom”?
Poziom 13: Gwiazdy i paski (trzy drużyny)Siły Powietrzne Armia Marynarka wojenna
Armia i Marynarka Wojenna miały w zeszłym sezonie łączny bilans 22-5. W 2023 roku Siły Powietrzne wygrały dziewięć meczów. W erze play-offów akademie wojskowe mają na koncie 11 sezonów z 10 zwycięstwami. I dokonali tego wszystkiego bez zawierania żadnych umów ani dokonywania transferów.
Gdybyśmy naprawdę chcieli chronić interesy Ameryki, zaczęlibyśmy nakładać cła na portal, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na finansowanie podziału dochodów akademii.
Poziom 14: Pole do poprawy (sześć drużyn)Arizona Północno-zachodni Oklahoma State UCF Wake Forest Wirginia Zachodnia
Arizona i Oklahoma State miały łącznie bilans 20-7 (i 14-4 w rozgrywkach konferencyjnych) w 2023 roku. W 2024 roku obie drużyny zaliczyły spektakularny spadek.
Wildcats mieli problemy w pierwszym roku pod wodzą Brenta Brennana, ale przywrócili Noaha Fifitę na pozycję rozgrywającego i pokazali na tyle dużo charakteru, że krok naprzód w 2025 roku nie jest nierealny.
Mike Gundy w ciągu ostatnich kilku lat przyzwyczaił się do przeplatania świetnych sezonów z przeciętnymi, ale zeszłoroczny kalendarz Big 12 bez zwycięstw był wyjątkiem. Gundy wysoko stawia na rozgrywającego Haussa Hejny'ego , który powinien przynajmniej trochę otworzyć pole gry w grze biegowej.
Wake Forest zaczyna od nowa pod wodzą nowego trenera Jake'a Dickerta. Skład wymaga pracy – rozgrywający i linia ofensywna to puste karty – ale Deacons przywracają utalentowanego rozgrywającego w osobie Demonda Claiborne'a i mają najsłabszy terminarz w Power 4.
UCF chce wrócić do przeszłości, sprowadzając do domu Scotta Frosta po jego fatalnym okresie w Nebrasce. Frost odziedziczył katastrofę podczas swojego pierwszego pobytu w Orlando i szybko odmienił losy – choć miało to miejsce w American, a nie w Big 12.
Przez niemal całe obecne tysiąclecie Northwestern wystawiał na boisku tę samą drużynę – niestabilnego rozgrywającego, dobrą obronę, inteligentnych graczy – i obserwował, co się kończy albo 10 zwycięstwami i awansem do Big Ten, albo sezonem z bilansem 3-9, który fizycznie trudno oglądać.
Poza zaskakującym sezonem 9-4 w 2023 r., West Virginia wygrywała pięć lub sześć meczów każdego roku od 2019 r.
Innymi słowy, trudno czuć się szczególnie dobrze z jakimkolwiek zespołem w tej lidze, ale jest też całkowicie zrozumiałe, że jakiś zespół wygra 10 meczów.
Poziom 15: Grupa 6 z potencjałem (15 drużyn)Stan aplikacji Bawół Wschodnia Karolina Floryda Atlantycka Fresno State Luizjana Ohio Północny Teksas Południowa Alabama Stan Teksas Troja UConn Południowa Floryda UTSA Zachodni Kentucky
Północny Teksas był odwieczną drużyną sześcioosobową, ale może to być szansa na złe Greena na duże skok w rankingu. Zameldują się tylko o jedno miejsce przed Liberty z nr 135. harmonogramem w kraju, Miss ECU, USF, Memphis i Tulane w grze konferencyjnej, a po 1 października idą w drogę tylko trzy razy-do Charlotte, UAB i Rice.
Florida Atlantic była kolejnym zespołem Snakebit z pecha w zeszłym sezonie. Jak zauważył Connelly w swojej analizie zespołów stojących przed najgorszym szczęściem, tylko jeden program ukończył 111 lub gorszy we wszystkich trzech kategoriach, które ocenił: FAU. Teraz dodaj nowego trenera, Zach Kittley i QB Caden Veltkamp i jest wiele do polubienia w górę Sowy.
Południowa Alabama miała również mnóstwo pecha w bliskich grach. Jaguary przegrali z Ohio, Arkansas State, Georgia Southern i Texas State - wszystkie zespoły, które wygrały osiem lub więcej gier - o 20 punktów.
Tier 16a: Przynajmniej próbowałeś (trzy drużyny)Stan Mississippi Purdue Stanford
Stanford wygrał dziewięć meczów Power 5 od 2021 r. Pięć z nich przyszło przeciwko drużynom, które albo skończyły się w pierwszej 25, albo zostało tam umieszczone w czasie gry. Kolejny przyszedł przeciwko Deionowi Sandersowi. Stanford nie ma sensu.
Stan Mississippi to 2-16 vs. Power 5 w ciągu ostatnich dwóch lat. Dwa wygrane mają łącznie 11 punktów. Straty wynoszą średnio 18.
Purdue. Bardziej jak pur-don't. Pokażemy się.
Poziom 16b: The Lost Boys (dwie drużyny)W ciągu ostatnich 24 miesięcy Oregon i Waszyngton zgodziły się przeprowadzić do Wielkiej Dziesiątki za 40 centów za dolara. Stanford i Cal pobrali jeszcze mniej z ACC. SMU zgodziła się zagrać w ACC Ball za nic, a Memphis zaoferował właśnie 12 200 milionów dolarów za zaproszenie.
Dlaczego?
Z powodu zombie pozostałości stanu Waszyngton i stanu Oregon.
Od byłego Cougars QB John Mateer, który przeniósł się wraz ze swoim ofensywnym koordynatorem, do Oklahomy po zaskakującym ubiegłym sezonie 8-4, widząc, co stało się z Wazzu po tym, jak Pac-12 się rozpadło: „Uwielbiałem tam mój czas. Nigdy nie myślałem, że wyjeżdżam. Nie mogłem tego kontrolować. Nie mogłem go kontrolować. Nie mogę się tym zagrać przeciwko temu, kim będę grał przeciwko, ale to błyszczą moje serce”.
Poziom 17: W porządku. Solidny. Przyzwoity. OK. (10 drużyn)Stan Arkansas Bowling Green Stan Kolorado Georgia Southern Miami (Ohio) Północne Illinois Old Dominion Stan San Diego San José State Stan Utah
Bronco Mendenhall miał Nowy Meksyk na skraju miski w zeszłym sezonie, więc nie byłoby szoku, gdyby szybko uprawiał statek w stanie Utah.
Eddie George dziedziczy solidną drużynę w Bowling Green i myśli - cóż, aspiracyjnie, albo ma złudzenie - że Falcons mogą wygrać duże.
Jay Norvell przeszedł z trzech do pięciu do ośmiu zwycięstw w swoim czasie w stanie Kolorado. To może być jego prawdziwy przełomowy sezon.
Niestety dla NIU przegrał łatwą wygraną bez Notre Dame w tym sezonie.
Tier 18: Można nam się z nimi porozmawiać (osiem drużyn)Karolina przybrzeżna Hawaje Ul Monroe Louisiana Tech Sam Houston Południowa panna UAB Wyoming
Hawai'i wygrał pięć meczów i przegapił pokonanie UCLA i UNLV o łączne pięć punktów. Rainbow Warriors są popularne we właściwym kierunku.
Louisiana Tech zakończyła 5-8, ale jej pierwsze sześć strat w sezonie wszystkie osiągnęły 10 lub mniej punktów.
Ulm zakończył sześcioosobową serię przegraną, nawet marnując szansę na zawstydzenie Hugh Freeze w Jordan-Hare pod koniec listopada, który stał się jedną z naszych ulubionych grupy 5 tradycji.
Poziom 19: Najlepsza rozrywka, którą prawdopodobnie znajdziesz we wtorek wieczorem w połowie listopada (12 drużyn)Central Michigan Delaware Wschodni Michigan Florida International Jacksonville State Marshall Stan Missouri Nevada Świątynia Tulsa UTEP Western Michigan
Możesz być zaskoczony, gdy dowiesz się, że Delaware to program piłkarski FBS rozpoczynający się w tym sezonie. Aby pomóc w przygotowaniu przedsezonowym, oto kilka zabawnych faktów, aby zapoznać się z programem.
Błękitna kura jest jedyną jawną maskotką w piłce nożnej FBS (nie licząc pani Wuf w stanie NC).
Winged Hełm Delaware został stworzony przez byłego trenera Davida Nelsona, byłego piłkarza Michigan, który zasadniczo wyciął i wkleił wygląd swojej byłej drużyny.
Rich Gannon i Joe Flacco grali w Delaware.
Delaware jest w rzeczywistości całym stanem, a nie tylko 18 milami autostrady między kabinami opłat w Maryland i New Jersey.
Poziom 20: Trofea uczestnictwa (11 zespołów)Akron Stan piłki Charlotte Stan Georgia Stan Kennesaw Kent State Środkowy Tennessee Nowy Meksyk Stan Nowy Meksyk Ryż Massachusetts
Wiesz, jak nazywają faceta, który kończy ostatnią w swojej klasie w szkole medycznej? Nazywają go „lekarzem”. I tak jest to, że drużyny na poziomie 20 to technicznie programy piłkarskie FBS, choć są równie prawdopodobne, że kończą mistrzostwo konferencyjne, jak same, aby same ukończyć szkołę medyczną.
Od końca 2022 r. Kent State miał trenera głównego, aby zostać koordynatorem Deion Sanders (następnie zdegradowany), kolejny zostaje zwolniony za udzielanie pożyczek z Booster i program wysyłający rekord 1-23, w tym 21 prostych strat. W ubiegłym sezonie Kent State został przekazany średnio 282 jardów na mecz - o 120 więcej niż jakikolwiek inny zespół. Golden Flashes grają Texas Tech, Florida State i Oklahomę w pierwszych pięciu tygodniach w tym sezonie.
W ubiegłym sezonie Ball State stał się tylko czwartą drużyną epoki play-off (nie licząc sezonu Covida 2020), który ma margines obrotu plus-2 lub lepszy i nadal został wyprzedzony o co najmniej 14 punktów na mecz i przewyższony o co najmniej 100 jardów na mecz. Co się stanie, jeśli szczęście jest nieco gorsze w 2025 roku?
Potem jest Charlotte, program, który nie stać nawet na rękawy dla swojego ostatniego trenera, miał tylko jeden zwycięski sezon w swojej historii, a teraz stoi przed drugim najbardziej zniechęcającym harmonogramem dowolnej grupy 6 drużyn w kraju. Zgodnie z wskaźnikami ESPN harmonogram 49ers jest trudniejszy niż wszyscy drużyna Big 12.
espn