Zbigniew Boniek nie wytrzymał. Była 1.01 w nocy, gdy napisał to wprost
W trakcie spotkania Zbigniew Boniek prognozował, że Polacy odrobią stratę. Gdy przegrywali 1:2, napisał na portalu X wynik 3:2. Biało-Czerwoni nie spełnili jednak jego nadziei i nie strzelili więcej bramek w Helsinkach. Wylatują z Finlandii z porażką.
"Człowiek jest naiwny... Jakie 2-3? Tak słabo i chaotycznie grającej reprezentacji to ja dawno nie widziałem…" — napisał ponad godzinę po meczu były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wcześniej głos zabrał jego następca.
Cezary Kulesza mocno przemówił na swoim portalu, ale jednocześnie nie przekazał tego, czego oczekiwała część kibiców. "Wezwałem trenera Probierza na rozmowę w cztery oczy, która dotyczyć będzie naszej dalszej współpracy. To były trudne dni dla kibiców reprezentacji. Jako prezes PZPN pragnę przeprosić. Wierzę, że przyszłość przyniesie nam już wyłącznie pozytywne emocje" — to część jego wpisu.
Na konferencji prasowej po porażce Michał Probierz zapowiedział, że nie zamierza dobrowolnie podać się do dymisji. — Wierzę, że możemy odbudować tę drużynę. Nie ma takiej możliwości, by cały czas tak tracić bramki — stwierdził.
przegladsportowy