Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Kewin Sasak: Wygraliśmy najmocniejszą ligę na świecie

Kewin Sasak: Wygraliśmy najmocniejszą ligę na świecie

Bartłomiej Płonka ("Przegląd Sportowy"): Kiedy rozmawialiśmy przed finałem Challenge Cup przeciwko Cucine Lube, powiedział pan, że triumf w europejskim pucharze będzie dla was ogromnym sukcesem. Jak w takim razie nazwać zdobycie złotego medalu mistrzostw Polski?

Kewin Sasak (atakujący Bogdanki LUK Lublin): To coś niebywałego dla nas, spełniliśmy marzenia swoje oraz wszystkich kibiców w Lublinie, którzy są wspaniali. W mojej opinii wygraliśmy najmocniejszą PlusLigę od lat. Poziom tych rozgrywek był najwyższy z możliwych. To najlepsza liga na świecie, więc pół żartem mogę się nazwać najlepszym atakującym na świecie (śmiech).

Był taki moment podczas tych finałów, w których czuł pan, że zdobycie mistrzostwa Polski może być zagrożone?

Jeżeli chodzi o cały play-off finałowy, to przed jego rozpoczęciem nie byliśmy faworytem. Kiedy już zaczęliśmy grać i wygrywaliśmy, wszystko się napędzało. Oczywiście szkoda, że trzeci mecz w Sosnowcu nie poszedł po naszej myśli, ale to już teraz nie ma znaczenia. Sięgnęliśmy po tytuł przed własną publicznością i mamy się z czego cieszyć.

Radość siatkarzy Bogdanki LUK
Radość siatkarzy Bogdanki LUK (Foto: Piotr Jaruga / newspix.pl)

W sobotnim spotkaniu mieliście problemy tylko w pierwszym secie. Rywal prowadził od początku, wy objęliście prowadzenie pierwszy raz w samej końcówce przy wyniku 23:22 i już potem tego nie oddaliście.

Musimy pamiętać, że mierzyliśmy się z topową drużyną PlusLigi. Musieliśmy przez moment gonić wynik, ale odrobiliśmy straty i potem prezentowaliśmy się świetnie. Całe te finały były takie, że po prostu chcieliśmy grać i zwyciężać. Podczas sezonu nie było takiego momentu, że nagle uwierzyliśmy w zdobycie złotego medalu, bo nie zastanawialiśmy się nad tym. Znaleźliśmy się w finałach, więc walczyliśmy z całych sił o zdobycie tytułu i to zrobiliśmy.

Obecny sezon jest dla pana najlepszy w karierze. Co musiałoby się wydarzyć w kolejnym, aby przebić występy w tych rozgrywkach?

Z pewnością za mną najlepszy sezon spośród dotychczasowych, zgadzam się. Kolejne rozgrywki dla całej naszej drużyny będą trudniejsze. PlusLiga stała się na tyle silna, że nawet sześć drużyn ma takie możliwości, aby stawiać sobie za cel zdobycie mistrzostwa Polski. Składy budowane przez poszczególne kluby są naprawdę bardzo mocne.

Wasz zespół opuszcza Massimo Botti. Jak podsumuje pan współpracę z włoskim szkoleniowcem?

Trener Botti będzie zawsze budził we mnie i w pozostałych zawodnikach drużyny pozytywne emocje. Zdobyliśmy za jego kadencji dwa trofea, więc czego chcieć więcej? Trenowaliśmy i graliśmy najlepiej, jak potrafimy. Byliśmy świetnie przygotowani na najważniejsze mecze i jest to też zasługa całego sztabu szkoleniowego.

Kewin Sasak będzie podstawowym atakującym reprezentacji Polski podczas nadchodzącej Ligi Narodów?

Spokojnie, aż tak nie wybiegajmy w przyszłość. Cieszy mnie samo to, że znalazłem się gronie powołanych do reprezentacji Polski. A co będzie dalej, to zobaczymy. Teraz mamy chwilę czasu dla siebie, aby świętować w postaci mistrzostwa Polski.

przegladsportowy

przegladsportowy

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow