Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Iga Świątek wróciła z dalekiej podróży. Thriller zakończony nokautem!

Iga Świątek wróciła z dalekiej podróży. Thriller zakończony nokautem!

Spoglądając tylko przez pryzmat rankingu WTA wydawać by się mogło, że Iga Świątek powinna bez najmniejszych problemów ograć reprezentantkę USA. Sport, a w szczególności tenis, zdołał już jednak przyzwyczaić do swojej nieobliczalności. Zwłaszcza w sytuacji, w której na korcie znajdują się dwie świetnie znające się zawodniczki. A tak można opisać tenisową relację, która łączy Igę Świątek i Caty McNally.

Wimbledon: Iga Świątek z cennym sukcesem! Caty McNally pokonana

Polka jeszcze przed pierwszą piłką meczu II rundy przekonywała, że Amerykanka jest ekspertką w dziedzinie gry na trawiastej nawierzchni. Obie tenisistki spotykały się wielokrotnie w czasach juniorskich, są bowiem rówieśniczkami. Co więcej, w 2018 roku Świątek w duecie z McNally sięgnęła po triumf w wielkoszlemowym Roland Garros – mowa o deblu w rywalizacji juniorek.

Oczywiście w trakcie meczu II rundy Wimbledonu 2025 nie było już mowy o żadnych uprzejmościach. Choć Świątek podchodziła do rywalizacji jako numer 4 najnowszego rankingu WTA, a McNally… 208, różnica była właściwie niezauważalna. Choć trudno nie odnieść wrażenia, że to było starcie momentów. Przykład? Pierwsza partia. Od 4:1 dla Świątek, stosunkowo pewnie prowadzonej gry, do 5:7 na niekorzyść Polki – kiedy z akcji na akcję coraz większej pewności nabierała McNally.

twitter

Po godzinie gry i przegranym secie otwarcia, Świątek stanęła pod ścianą. McNally wydawała się znać sposoby na wyprowadzenie Polki ze strefy komfortu. Dodatkowo zaczęły powtarzać się błędy po polskiej stronie siatki, bardziej konsekwentna wydawała się być Amerykanka. Tenis ma jednak to do siebie, że po wyraźnie przegranym momencie, tj. 1:5 (od stanu 4:1 do 5:7), niczym specjalnie dziwnym było to, że drugi set zaczął się od… ponownego 3:0 dla Świątek.

Tym razem Polka nie dała się dogonić rywalce. Amerykanka sprawiała wrażenie nieco spóźnionej do kolejnych uderzeń, tak jakby wyczuwała trudy rywalizacji z bardzo twardego, pierwszego seta. Efekt? Świątek zakończyła tę odsłonę przełamaniem na 6:2, dzięki czemu zrobiło się 1:1 w meczu, a dodatkowo Polka zaczynała decydującą odsłonę od swojego gema serwisowego. Co jest korzystne samo w sobie.

twitter

Trzeci set rozpoczął się od ważnego przełamania dla Świątek (2:0). Polka ułożyła sobie ostatnią prostą, choć musiała grać solidnie, żeby ponownie nie wpuścić Amerykanki do grania, przywracając nadzieję na zwycięstwo. Robiła to jednak na tyle konsekwentnie, że trzeci set zakończył się jednostronnym 6:1 dla Polki i 2:1 w całym meczu.

Świątek wytrzymała tę próbę nerwów. W III rundzie przeciwniczką Polki będzie… kolejna Amerykanka Danielle Collins. Czyli „stara znajoma” z pamiętnego, pomeczowego mini-skandalu, podczas turnieju olimpijskiego w Paryżu (2024). Collins miała wówczas pretensje do Świątek, zarzucając przeciwniczce choćby... bycie fałszywie uprzejmą.

Kamil Majchrzak w III rundzie. Kiedy i gdzie oglądać mecz Polaka?

Bardzo dobrze podczas tegorocznego Wimbledonu prezentuje się jedyny polski singlista. Kamil Majchrzak, pod nieobecność kontuzjowanego Huberta Hurkacza, awansował już do III rundy turnieju w Londynie. Tenisista pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego pozostawił w pokonanym polu Włocha Matteo Berrettiniego (pięć setów) oraz Amerykanina Ethana Quinna (trzy sety).

Kto będzie rywalem Polaka w drodze do najlepszej „szesnastki” turnieju? Majchrzak zagra z Francuzem Arthurem Rinderknechem. Co ciekawe, rywal polskiego tenisisty w I rundzie wyeliminował turniejową „trójkę” Niemca Saszę Zwieriewa.

Starcie Kamil Majchrzak – Arthur Rinderknech zaplanowano na piątek (tj. 4 lipca) jako trzeci mecz od godz. 12:00 czasu polskiego, na korcie nr 12 (po Sierra – Bucsa i Rakhimova – Noskova).

Mecze Wimbledonu pokazywane są na antenach Polsatu Sport. Poczynając od głównych kanałów, tj. Polsatu Sport 1-3, poprzez m.in. Polsat Sport Fight, kończąc na dodatkowych – Polsat Sport Premium 1-6. Pod względem transmisji dostępnych w internecie, warto skorzystać z platformy Polsat Box Go, z wykupionymi odpowiednimi pakietami.

Czytaj też:Polski ćwierćfinał na kortach Wimbledonu. Czegoś takiego nigdy nie było!Czytaj też:Hubert Hurkacz przerwał milczenie. Polak podjął duże ryzyko

Wprost

Wprost

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow