Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Smutny koniec Klubowych Mistrzostw Świata: bójka Chelsea i PSG, w którą zamieszany jest Luis Enrique

Smutny koniec Klubowych Mistrzostw Świata: bójka Chelsea i PSG, w którą zamieszany jest Luis Enrique

Pierwsza edycja Klubowych Mistrzostw Świata zakończyła się fatalnie. Nie z powodu wyniku, w którym Chelsea niespodziewanie wygrała , ale z powodu bójki, która wybuchła po końcowym gwizdku na stadionie MetLife między piłkarzami The Blues i PSG. W sprawę zamieszany był również trener paryskiej drużyny, Luis Enrique.

Po wyjątkowo zaciętej końcówce meczu, pełnej brutalnych i niecelnych wślizgów, trener Asturii udał się w miejsce, gdzie Achraf Hakimi i Gianluigi Donnarumma kłócili się z João Pedro. Hiszpan dotknął wówczas twarzy Brazylijczyka, powodując, że ten upadł na ziemię, a jego podopieczny Kimpembe przytrzymał go, aby zapobiec eskalacji bójki.

Tymczasem kilku członków obu klubów kontynuowało spór, który nie przerodził się w eskalację. Trener londyńczyków, Enzo Maresca, również zamieszany w awanturę, szybko usunął swoich zawodników ze sceny.

„Pod koniec meczu doszło do sytuacji, której moim zdaniem można było całkowicie uniknąć, z każdej strony. Moim celem i intencją, jak zawsze, było rozdzielenie zawodników, aby uniknąć dalszych problemów” – powiedział Luis Enrique na konferencji prasowej. Grozi mu tymczasowy zakaz – na dni, tygodnie lub miesiące, a nie na kilka meczów – w którym nie będzie mógł sędziować ani trenować PSG.

Przeczytaj także Chelsea rozgromiła PSG i została mistrzem świata Luis Buxeres
Poziomy

„Jest dużo napięcia, dużo presji. Od tego czasu doszło do serii przepychanek z udziałem wielu osób, których moim zdaniem wszyscy powinniśmy unikać i które nie powinny się powtórzyć. Ale powtarzam, moim zamiarem, jak zawsze, było uniknięcie eskalacji sytuacji” – dodał Luis Enrique. Udział Asturianina w bójce i jego zamiary wobec João Pedra zostały potępione i określone jako „nieprzyjemny gest” przez prasę francuską.

Poziomy

João Pedro dotyka swojej twarzy i upada po dotknięciu Luisa Enrique.

Ángel Colmenares / EFE

Prezes PSG, Nasser Al Khelaïfi, stanął w obronie swojego trenera w strefie mieszanej na stadionie w New Jersey. „Mamy najbardziej zdyscyplinowanego i szanowanego trenera na świecie. Podszedł, żeby rozdzielić rywali i sam się w to zaangażował. Trenerzy również zasługują na szacunek” – powiedział katarski dyrektor.

„Poszedłem chronić Andreja (Santosa). Widziałem, jak otaczają go piłkarze. Jak na dobrego Brazylijczyka przystało, poszedłem chronić przyjaciela. Przyszło mnóstwo ludzi i w tym zamieszaniu zostałem zepchnięty. To część gry. Myślę, że oni nie potrafią przegrywać. To część gry. Teraz czas świętować” – powiedział João Pedro, strzelec gola w meczu z PSG i jeden z kluczowych zawodników finału Chelsea, brazylijskiemu kanałowi Sportv .

To sytuacja, której można całkowicie uniknąć, z każdej strony. Moim celem i intencją, jak zawsze, było rozdzielenie graczy. Luis Enrique, trener PSG

Po finałowej bójce Luis Enrique stwierdził na konferencji prasowej, że w sporcie na wysokim poziomie „nie ma przegranych”, ponieważ „przegrany to ktoś, kto się poddaje”, a tutaj są tylko „mistrzowie i wicemistrzowie”. W każdym razie, pomimo fatalnego występu w finałach Klubowych Mistrzostw Świata, PSG zakończył historyczny sezon pod wodzą Asturianina, zdobywając swój pierwszy tytuł Ligi Mistrzów .

lavanguardia

lavanguardia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow