Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Real Madryt Xabiego Alonso wraca do La Liga na Anoeta

Real Madryt Xabiego Alonso wraca do La Liga na Anoeta

Xabi Alonso będzie miał dziś wyjątkowy dzień. Zasiądzie na ławce rezerwowych na Anoeta, prowadząc Real Madryt u boku Athleticu Bilbao, w dniu, w którym kibice niebiesko-białej drużyny najbardziej pragną zwycięstwa. Wśród tłumu będzie Periko Alonso, ojciec Xabiego, legenda Realu Sociedad i były piłkarz Barcelony . „Jak myślisz, z kim pójdzie twój ojciec?”, zapytano wczoraj obecnego menedżera Realu Madryt w Valdebebas, a on uśmiechnął się: „Zapytaj go. Mam nadzieję, że z nami. To będzie wyjątkowy dzień w domu” – odpowiedział.

Trener nie uważał, że dzisiejszy mecz różni się aż tak bardzo od poprzednich: „Przyjazd tutaj nie będzie dla mnie pierwszym sprawdzianem. Każdy punkt może być decydujący”.

Obie odpowiedzi są typowe dla Xabiego Alonso, osoby o wiele bardziej racjonalnej niż sentymentalnej. Od najmłodszych lat miał jasną wizję tego, czego chce i prawie zawsze osiągał swoje cele najkrótszą drogą. Chociaż przez pierwsze sześć lat życia mieszkał w Barcelonie, Alonso wyróżniał się jako junior w Antiguoko, jednej z najlepszych szkółek młodzieżowych w San Sebastián. Stamtąd trafił do Realu Madryt, gdzie grał przez cztery sezony.

Trener Madrytu Grał w klubach Real Madryt, Liverpool, Real Madryt i Bayern Monachium.

Latem 2004 roku, gdy wydawało się, że jego transfer do Realu Madryt jest już przesądzony, Liverpool natychmiast zareagował, płacąc 16 milionów dolarów i sprowadzając go na Anfield, gdzie niepodzielnie rządził Rafa Benítez. Wygrał Ligę Mistrzów w Stambule z Milanem po rzutach karnych, przegrywając 0:3.

Po pięciu sezonach spędzonych w Liverpoolu jako jeden z najbardziej charyzmatycznych piłkarzy The Reds, Alonso w końcu trafił na Bernabéu latem 2009 roku. Transfer, który trwał pięć lat i kosztował 30 milionów euro, był wisienką na torcie dla zespołu, który zaledwie kilka dni wcześniej zaprezentował Cristiano, Kakę i Benzemę. Żaden z nich nie dogadywał się w szatni tak dobrze z Mourinho, menedżerem, który przybył w kolejnym sezonie po tym, jak Manuel Pellegrini został zwolniony za brak sukcesów.

Ostatni cel Telefon od Guardioli

Romans Alonso z Realem Madryt trwał również pięć lat, obejmując pierwszy sezon Carlo Ancelottiego, najbardziej udany, kiedy to zdobyli dziesiąty tytuł w Lizbonie dwanaście lat po dziewiątym. Alonso nie awansował do finału z powodu żółtej kartki w półfinale z Bayernem Monachium, trenowanym wówczas przez Pepa Guardiolę. Jego bieg w garniturze wzdłuż linii bocznej, świętujący gola Ramosa, to klasyk na tablicach wyników Bernabéu.

Rozstanie z Realem Madryt również okazało się nieoczekiwane. Tego samego lata, ku zaskoczeniu klubu, pochodzący z Tolosy zawodnik doszedł do porozumienia z Bayernem Monachium, przekonany po telefonie od Guardioli, że chce go do swojego projektu. Alonso uzasadniał to słowami: „Potrzebowałem innych wyzwań”. Bayern zapłacił 10 milionów dolarów. Spędził tam ostatnie trzy lata, zdobywając wszystkie trzy tytuły mistrzowskie Bundesligi, ale nie udało mu się zdobyć kolejnego mistrzostwa.

Trajektoria na ławce Trzy lata w Leverkusen

Jego kariera trenerska rozpoczęła się w 2018 roku w Valdebebas w drużynie U14 A, gdzie został przyjęty z otwartymi ramionami. Jednak w kolejnym sezonie wrócił do Sanse, rezerw Realu, aby poprowadzić Sanse. Z pewnością rozumiał, że to idealny krok w kierunku awansu do pierwszej drużyny. Jednak w tym samym roku objął go Imanol Alguacil, który w kolejnych sezonach zdobył Puchar i zakwalifikował klub do Mistrzostw Europy pięć lat z rzędu.

Alonso postanowił ponownie spróbować szczęścia w Niemczech. Wybrał Bayer Leverkusen, klub słynący z pecha i porażek, w którym spędził trzy lata i w drugim sezonie wygrał wszystko, kończąc dziesięcioletnią dominację Bayernu Monachium.

Jego sukces w Bayernie ponownie otworzył drzwi Bernabéu, gdzie został przyjęty niczym syn marnotrawny. Tego mniej więcej oczekuje się obecnie na Anoeta. To wielka zaleta Alonso: ambitny, inteligentny i elegancki, z jasnymi pomysłami, a gdziekolwiek się pojawi, zawsze jest „jednym z nas”.

lavanguardia

lavanguardia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow