Astros de Jalisco pozostaje niepokonany u siebie po pokonaniu Dorados de Chihuahua.

Astros de Jalisco powrócili na zwycięską ścieżkę, pokonując Dorados de Chihuahua 103-68 w pierwszym meczu serii.
Kwintet pod wodzą Ivána Déniza odzyskał pewność siebie po dotkliwej porażce z Soles de Mexicali, która przerwała ich serię dziesięciu meczów bez porażki. Jednak dzisiejsze zwycięstwo nad Chihuahua utrzymało ich na właściwym torze u siebie.
Powrót na zwycięską ścieżkę zapewnił Armani Chaney, który zdobył 19 punktów, zaliczył 1 zbiórkę i 3 asysty.
W pierwszej kwarcie Astros de Jalisco prowadzili 31:15. Przed przerwą pochodzący z Guadalajary zawodnik podwyższył wynik na 64:31, kończąc drugą kwartę z 33-punktową przewagą, praktycznie przypieczętowując zwycięstwo.
Trzeci set zakończył się zwycięstwem drużyny z pogranicza, jedyną kwartą, w której udało im się zdobyć więcej punktów niż rodowici mieszkańcy Guadalajary, dzięki znakomitej grze Elijaha Clarance'a. W ostatniej kwarcie Astros zakończyli mecz miażdżącym wynikiem 103-68.
Astros de Jalisco zakończą serię w najbliższą sobotę o 18:15 w Guadalajarze. Podczas tego meczu będą walczyć o utrzymanie niepokonanego bilansu meczów na własnym boisku.
informador