Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Albon zderzył się z Colapinto i zostawił go na ostatnim miejscu w Baku: jego były kolega z zespołu Williams pokrzyżował jego nową karierę w Formule 1.

Albon zderzył się z Colapinto i zostawił go na ostatnim miejscu w Baku: jego były kolega z zespołu Williams pokrzyżował jego nową karierę w Formule 1.

Franco Colapinto nie ma zbyt wiele swobody na pokładzie swojego Alpine. Dlatego każdy, nawet najmniejszy problem, wydaje się ogromny, zwłaszcza gdy nie leży bezpośrednio w gestii zespołu ani kierowcy. I właśnie to miało miejsce podczas Grand Prix Azerbejdżanu , 16. rundy sezonu Formuły 1. Argentyńczyk miał dobry wyścig, na miarę możliwości, jakie dawał mu bardzo trudny samochód. Jednak na 17. okrążeniu, gdy był na dobrej pozycji przed punktami, Tajlandczyk Alex Albon uderzył w niego niebezpiecznie, pozostawiając go na ostatnim miejscu, z uszkodzonym samochodem i źródłem ogromnej frustracji.

„Straciłem wszystko” – powiedział Colapinto w strefie mieszanej, krzywiąc się i uśmiechając z rezygnacją, właśnie dlatego, że wiedział, że osobą, która zniszczyła jego marzenia, był jego były kolega z zespołu Williams , z którym łączy go bliska relacja.

„Wyjechałem z pit-stopu z całkowicie zablokowaną oponą po wpadnięciu w poślizg, z uszkodzonym przednim skrzydłem, co skomplikowało mi życie, bo straciłem tam 12 sekund. To był więc bardzo skomplikowany wyścig, bez tempa, bez samochodu. To całkiem proste: nie mamy tempa, żeby iść do przodu, musimy podejmować duże ryzyko, żeby być mocni, a sprawy nie układają się… na razie. Musimy się poprawić; to był trudny wyścig” – analizował.

Incydent z tajskim kierowcą był dla Colapinto prawdziwą tragedią. Po wypadku w kwalifikacjach, który zmusił go do wymiany podwozia i skrzyni biegów przed wczorajszym finałem, Colapinto zaliczył świetny start z 16. miejsca , zyskując dwie pozycje, gdy zgasł silnik Oscara Piastriego . Urodzony w Pilar kierowca wyprzedził również Haasa Olivera Bearmana na pierwszym zakręcie.

ALEX ALBON WYWALIŁ COLAPINTO! Kierowca Williamsa uderzył w tył Argentyńczyka i został ukarany 10 sekundami kary. BYLI WSPÓŁPRACOWNIKAMI ZESPOŁU PRZEZ MIESIĄCE!

📺 #GPAzerbejdżanu | Cały sezon #F1 z planem premium #DisneyPlus pic.twitter.com/ubAygn6ZeA

— SportsCenter (@SC_ESPN) 21 września 2025 r.

Po tym, jak australijski kierowca McLarena uderzył w ścianę na czwartym zakręcie i na tor wjechał samochód bezpieczeństwa, Colapinto wyprzedził Lance'a Strolla po restarcie, kończąc wyścig na 13. miejscu, a następnie poradził sobie z presją Kanadyjczyka, prowadząc lepiej ustawionego Astona Martina .

W oficjalnej transmisji nastąpił ruch, który prawie nie został zauważony, ale wyraźnie pokazał determinację i chęć walki Franco . Na 15. okrążeniu Stroll na krótko wywalczył 13. miejsce, o które walczyli przez kilka okrążeń. Argentyńczyk zareagował jednak szybko i odzyskał pozycję, wyprzedzając Kanadyjczyka po wewnętrznej.

Startując na średnich oponach, argentyński kierowca musiał szybko zjechać do boksów, aby uniknąć utraty sekund z powodu degradacji. Do tego czasu czekał w napięciu za Fernando Alonso , który miał otrzymać karę pięciu sekund. Było 16. okrążenie i wszystko wciąż nie zostało rozstrzygnięte.

Colapinto założył twarde opony, żeby pokonać cały dystans, licząc na zwrot akcji, który pozwoli mu walczyć o punkty. Ale Albon miał inne plany.

„TAK, STRACIŁEM WSZYSTKO. STRACIŁEM 12 SEKUND Z ALEXEM... SKOMPLIKOWAŁ MI ŻYCIE” – Franco Colapinto opowiedział o zderzeniu z Albonem i przeanalizował swój wyścig w Baku.

📺 #GPAzerbejdżanu | Cały sezon #F1 z planem premium #DisneyPlus pic.twitter.com/wzOY1RBkFG

— SportsCenter (@SC_ESPN) 21 września 2025 r.

Argentyńczyk wystartował tuż przed Tajlandczykiem, który próbował wyprzedzić go po wewnętrznej na czwartym zakręcie — w tym samym miejscu, w którym pochodzący z Pilar kierowca zaliczył wypadek w kwalifikacjach — ale z niewytłumaczalnego powodu nie było tam miejsca i wypadek był nieunikniony.

Albon uderzył w lewe tylne koło Alpine A525, które obróciło się i wylądowało na murze oporowym, bez widocznych poważnych konsekwencji. Przeprowadzono szybkie dochodzenie, a sędziowie nałożyli na tajskiego kierowcę karę 10 sekund , co ostatecznie doprowadziło do skrócenia wyścigu do 11. miejsca , jakby po to, by dać Argentyńczykowi do zrozumienia, jak daleko mógł zajść. Krótko po wyścigu poinformowano, że kierowca Williamsa otrzymał również karę dwóch punktów karnych do swojej superlicencji.

Po uderzeniu w bariery Colapinto przywrócił samochód do stanu początkowego i wrócił na tor. Stracił jednak zbyt dużo cennego czasu, a samochód nie wyszedł z tego bez szwanku.

„Jestem uszkodzony” – powiedział Argentyńczyk przez radio, choć jego inżynier, Stuart Barlow , początkowo powiedział mu, że technologia nie wykryła żadnych problemów z samochodem. Kilka okrążeń później przyznał jednak, że coś jest nie tak i uniemożliwia dobre osiągi.

STROLL PRÓBUJE, ALE NIE UDA SIĘ WYPRZEDZIĆ FRANCO: kierowca Astona Martina podąża tuż za Colapinto.

📺 #GPAzerbejdżanu | Cały sezon #F1 z planem premium #DisneyPlus pic.twitter.com/jwa2yarGWO

— SportsCenter (@SC_ESPN) 21 września 2025 r.

„To nie jest zakręt do wyprzedzania. To również szykana. On rzucił się do środka i uderzył mnie mocno w lewy tył. Potem doszło do uszkodzeń. Od tego momentu wyścig był już tylko długi” – wyjaśnił Argentyńczyk, który utrzymał się w wyścigu, ale samochód nie zareagował na tyle, by walczyć o cokolwiek więcej niż ostatnie miejsce.

Mógł rywalizować jedynie z Gaslym , który po bardzo długim pit stopie zajął ostatnie miejsce. Ten pojedynek z kolegą z zespołu, po tym jak zespół dał im zielone światło do walki, był mile widzianym pocieszeniem dla Colapinto, który, mając opony znacznie bardziej zużyte niż Francuz, bronił swojej pozycji przez 14 okrążeń . Ostatecznie jednak, na przedostatnim okrążeniu, z oponami schodzącymi na lepszych obrotach, Gasly wyrwał mu 18. miejsce.

„To nie był nasz dzień, ale nie zrobiłeś nic złego. Myślę, że jechałeś dziś bardzo dobrze. Nadal robisz postępy od kilku ostatnich wyścigów, dziękuję za twój wysiłek” – powiedział mu Barlow przez radio. „Ciężko cisnąłem i dziś pokazałem, że daję z siebie wszystko” – odpowiedział Argentyńczyk.

AP Photo/Darko Bandic AP Photo/Darko Bandic

Chwilę później potwierdził tę analizę. „Najważniejsze, że osobiście dobrze sobie radzę. Miałem dobry start, dobry restart. Zyskałem kilka pozycji, kiedy tylko mogłem. Bez tempa w samochodzie niewiele mogę zrobić ” – wspominał. „Od Budapesztu byłem na granicy możliwości samochodu. Ale znalazłem osiągi po swojej stronie. To mnie cieszy ”.

Myśląc o kolejnym wyścigu, który odbędzie się za dwa tygodnie w Marina Bay, skomentował: „Jesteśmy w trudnej sytuacji jako zespół. Miejmy nadzieję, że samochód będzie spisywał się w Singapurze nieco lepiej. Problem w tym, że tor ma wiele wolnych zakrętów i znacznie więcej nierówności niż w Baku. A ponieważ to tak twardy samochód, jest nam trudniej. Musimy popracować nad poprawą ”.

Otrzymuj wszystkie wiadomości, relacje, historie i analizy od naszych wyspecjalizowanych dziennikarzy na swój adres e-mail.

CHCĘ TO OTRZYMAĆ
Biuletyn Clarin
Powiązane tagi
Clarin

Clarin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow