Roma-Monza 4-0: poker dla Giallorossich na Olimpico i o krok od Europy

Rzym, 24 lutego 2025 r. - Dziesiąty z rzędu udany wynik świętowany zdecydowanym wynikiem 4-0. Roma zdemolowała Monzę w poniedziałkowym meczu Serie A , zdobywając niesamowitą bramkę dla czterech różnych graczy i zapewniając sobie zwycięstwo nad drużyną Lombardii. Na Olimpico prawie nigdy nie dochodzi do meczu, bo Saelemaekers od razu przełamuje impas pięknym leworęcznym curlingiem, a Shomurodov podwaja wynik jeszcze przed końcem pierwszego seta. W drugiej połowie Angeliño i Cristante zamknęli mecz. Giallorossi znajdują się teraz zaledwie 2 punkty za szóstą w tabeli Fiorentiną , za Milanem i Bolonią , podczas gdy Monza jest coraz bardziej samotna na końcu tabeli , mając zaledwie 14 punktów.
Pierwsza połowaNiewielka strata Ranieriego w meczu z drużyną Brianza. Wbrew plotkom z poprzedniego dnia, przed Svilarem potwierdzono skład defensywny z Mancinim , Hummelsem i N'Dicką . Saelemaekers wraca do podstawowego składu na pozycji pomocnika po zawieszeniu w Lidze Europy, grając na prawej stronie, z Angeliño po przeciwnej stronie. W środku pola para składa się wyłącznie z Włochów: Cristante i Pisilli . Soulé i Baldanzi to dwaj ofensywni pomocnicy za Shomurodovem , natomiast Dovbyk nie zagra z powodu kontuzji. Po drugiej stronie ogrodzenia Nesta wybiera Turatiego do ochrony bramki swojego Monzy , podczas gdy Brorsson , Lekovic i Carboni tworzą linię trzech zawodników przed bramkarzem. Bianco i Urbanski dyktują tempo w środku pola, podczas gdy Pereira i Kyriakopoulos grają na skrzydłach. Ciurria i Dany Mota to dwaj mężczyźni wspierający samotnego napastnika Ganvoulę w formacji odzwierciedlającej tę z Romy.
Doskonały początek Giallorossich, pchanych przez bardzo napiętego Olimpico, po czwartkowym meczu z Porto . Piłka cały czas jest u stóp Romy , podczas gdy czerwono-biali zostają natychmiast zablokowani na własnej połowie boiska. Już po 6 minutach pierwsza gigantyczna szansa dla gospodarzy: Soulé idealnie posyła piłkę w pole karne, a defensywny rzut Shomurodova uwalnia Pisilliego, który znajduje się kilka metrów od bramki. Urodzony w 2004 roku zawodnik otrzymał rzut karny, jednak piłka została źle dotknięta, a Turati posłał ją obok bramki. Spotkanie ze zdobyciem gola przez drużynę Capitoline zostaje odroczone tylko dlatego, że 4 minuty później to Saelemaekers świętuje otwierającą bramkę. Belg otrzymuje piłkę od Shomurodova na prawym skraju pola karnego gości, doskonale naśladując zachowanie Dybali , były piłkarz Milanu i Bolonii podkręca piłkę lewą nogą i umieszcza ją pod górnym rogiem bramki. Po zaledwie 10 minutach gry Roma prowadzi z Monzą 1-0.
Gospodarze są zmotywowani i po szybkim zdobyciu prowadzenia próbują zdobyć dublet. Rzuty rożne mnożą się, a Monza próbuje reagować pressingiem. Turati nie musi wykonywać żadnych efektownych obron, ale jego wyjścia z piłki są często potrzebne, by powstrzymać presję ze strony Romy. Roma próbuje dotrzymać kroku przeciwnikom, ale brakuje im precyzji w ataku, podczas gdy Monza zaledwie kilka razy zdołała wejść na połowę przeciwnika z piłką u nogi. Wydawało się, że mecz będzie tylko długim oczekiwaniem na podwojenie prowadzenia przez gospodarzy i już w 32. minucie padł w końcu drugi gol dla drużyny Capitoline. Soulé przebija się z prawej strony, mija obrońcę na linii końcowej: dośrodkowanie w pole karne do Shomurodova , a ten uderza głową potężnie i precyzyjnie, ale obrońca gości zapomniał o tym faulu. Roma prowadzi 2-0 z Monzą , która do tego momentu nigdy nie była obecna na boisku.
Pod koniec pierwszej połowy można było jednak dostrzec oznakę reakcji ze strony Monzy . W szczególności Ganvoula bardzo dobrze przyjął piłkę od Bianco i stworzył sobie przestrzeń, by oddać strzał po skosie w pole karne Romy. W tym przypadku do utrzymania nienaruszonej bramki Kapitolu potrzebny był super Svilar . Później szansę z dystansu miał także Dany Mota , ale jego strzał trafił w środek boiska i został zablokowany przez bramkarza Romy. Oto dwa gole Brianzy, które zamykają pierwszą połowę, zapewniając drużynie Capitoline prowadzenie 2-0.
Druga połowaDruga połowa rozpoczyna się z nowym zawodnikiem na boisku Monzy : Petagna zastępuje Ganvoulę. Druga połowa rozpoczyna się mniej więcej według tego samego scenariusza, co pierwsza. Giallorossi narzucają tempo gry i dominują w posiadaniu piłki, podczas gdy Monza musi szukać okazji w kontratakach. Zespół Capitoline chce utrzymać niskie tempo, umacniając swoją przewagę w dryblingu. Nesta nie był zadowolony z podejścia swojego zespołu i już po 10 minutach drugiej połowy dokonał jeszcze dwóch zmian: Maussi i Zeroli weszli za Urbanskiego i Ciurrię .
Czerwono-biali starają się podnieść poziom rywalizacji, zwiększając fizyczność na boisku, ale przypłacają to pierwszą żółtą kartką w meczu – Bianco . Mecz przebiegał bez szczególnych wydarzeń, tak naprawdę musieliśmy czekać aż do 60. minuty, żeby zobaczyć pierwszą wielką akcję drugiej połowy. Dokładniej rzecz biorąc, Baldanzi zabłysnął, spektakularnie mijając obrońców Brianzy, ale jego próba strzału prawą nogą została sparowana przez Turatiego . Jest to ostatni sukces ofensywnego pomocnika urodzonego w 2003 roku, przed jego odejściem z boiska i jednoczesnym wejściem Dybali . Inne zmiany kilka minut później: w Monzie czas na Keitę Balde , zastępując Dany'ego Motę ; Paredes i Rensch wchodzą za Shomurodova i Saelemaekersa w Giallorossi.
W tym momencie można by się spodziewać jednej z ostatnich reakcji ze strony czerwono-białych, która spróbuje uporządkować mecz, ale w rzeczywistości to drużyna ze stolicy dodała grze jeszcze więcej dynamiki, skutecznie ją zamykając. W 73. minucie Hummels dobrze wychodzi i podaje do Cristante . Idealne otwarcie dla Azzurri nastąpiło po strzale Angeliño , który kontrolował sytuację i oddał strzał lewą nogą na 3-0 dla stolicy. Jednak dla drużyny z Lombardii nie jest to łatwe, ponieważ już kilka minut po stracie trzeciego gola urazu doznaje także Carboni , co zmusza go do ustąpienia miejsca Palaciosowi .
Wchodzimy w ostatnie minuty, Roma ma całkowitą kontrolę nad meczem. Na boisko wchodzi także Salah-Eddine , dając Angeliño odpocząć. Wydawało się, że mecz dobiega już końca, ale w 87. minucie drużyna Capitoline nadal świętuje zwycięstwo, zwłaszcza Cristante . W rzeczywistości po dośrodkowaniu Dybali z rzutu rożnego, pomocnik skierował piłkę bardzo dobrze w stronę dalszego słupka, pokonując Turatiego precyzyjnym strzałem głową. Olimpico świętuje zwycięstwo Giallorossich 4-0. W ciągu dwóch minut doliczonego czasu gry nie wydarzyło się nic, co pozwoliłoby drużynie ze stolicy świętować dziesiąty z rzędu udany wynik i zwycięstwo nad ostatnią drużyną w klasie.
sport.quotidiano