Okienko transferowe Romy: Ferguson przełożony do dziś, Flamengo gotowe na sprzedaż Wesleya

Rzym, 22 lipca 2025 r. – Wczoraj nie tylko oficjalnie ogłoszono pierwszy transfer Romy , ale Neil El Aynaoui przedstawił się kibicom Giallorossich w swoim pierwszym wywiadzie na oficjalnych kanałach klubu. Ten dzień poświęcony francusko-marokańskiemu pomocnikowi zdawał się otwierać drogę do wielkiego tygodnia transferowego. W niedzielę wieczorem Evan Ferguson również wylądował w Rzymie, a dokładnie na lotnisku Ciampino, co sugeruje, że w ciągu zaledwie kilku godzin może dojść do podwójnego zwycięstwa.
Treść umowy się nie zmieniła, ale termin transferu Irlandczyka został nieznacznie wydłużony. Przyszłość urodzonego w 2004 roku napastnika stoi teraz pod znakiem zapytania. Urodzony w Bettystown napastnik trafi do Romy na zasadzie wypożyczenia o wartości około 2 milionów euro, z opcją wykupienia zawodnika z Giallorossich za 38 milionów euro. Roma pokryje całe jego wynagrodzenie, a on zastąpi Eldora Szomurodowa w ataku.
Zawodnik, którego Roberto De Zerbi wprowadził do Premier League , trafia do Serie A , gdzie jako pierwszy Irlandczyk w historii Romy będzie szukał odkupienia, podobnie jak inni przed nim. Jego badania medyczne rozpoczęły się wczoraj rano, ale podpisanie kontraktu, wraz ze zwyczajowym zdjęciem i oficjalnym oświadczeniem, zostało opóźnione o kilka godzin. Nie powinno jednak być żadnych przeszkód w przeprowadzce chłopaka do Włoch. Roma chce jak najszybciej zakończyć wszystkie procedury biurokratyczne i planuje dziś opublikować oświadczenie szczegółowo opisujące drugi transfer, na czele którego stoi dyrektor sportowy Frederic Massara .
Stare przysłowie głosi jednak, że nie ma dwóch bez trzech. Dyrektor Giallorossi najwyraźniej doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ już teraz ma na oku Wesleya , skrzydłowego, który zastąpiłby odchodzącego Alexisa Saelemaekersa . Najnowsza oferta, wynosząca od 25 do 30 milionów euro, wliczając premie, podobno postawiła Flamengo pod ścianą, znacznie przybliżając transfer urodzonego w 2003 roku piłkarza do Europy. Zawodnik nie zagrał w ostatnim meczu z Fluminense , co pokazuje, że negocjacje z Romą są w pełnym toku. Piłkarz podobno zgodził się już na pięcioletni kontrakt o wartości około 2,5 miliona euro za sezon, a jego pensja ma rosnąć z biegiem lat.
Piłka jest teraz po stronie Flamengo . Zarząd klubu z Rio de Janeiro może dać zielone światło na sfinalizowanie procesu transferowego w ciągu najbliższych kilku godzin. Według doniesień kilku brazylijskich mediów, Rossoneri poprosili o około 48 godzin na podjęcie decyzji. Roma nie będzie brała udziału w dalszych przetargach, ale po obu stronach panuje spory optymizm. Wydaje się, że południowoamerykański klub, prosząc o zawodnika, liczy bardziej na znalezienie następcy niż na dalsze obciążenie Giallorossich.
sport.quotidiano