Shedeur Sanders świętuje swoje pierwsze podanie na touchdown w NFL podczas debiutu w przedsezonowym meczu dla Browns

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Po miesiącach oczekiwania i spekulacji po szokującym spadku w rankingu draftu, Shedeur Sanders w końcu dostał szansę gry w NFL.
Sanders, którego typowano do jednego z pięciu najlepszych wyborów w drafcie, spadł dopiero w piątej rundzie, zanim został wybrany przez Cleveland Browns jako 144. zawodnik.
W piątek Sanders po raz pierwszy w przedsezonie wyszedł w pierwszym składzie w meczu przeciwko Carolina Panthers . Z powodu licznych kontuzji rozgrywających Browns, Sanders dostał szansę na rozegranie pierwszych snapów w barwach Cleveland.
Inny debiutant, Dillon Gabriel, został wykluczony z gry z powodu kontuzji ścięgna udowego. Weteran Kenny Pickett opuścił mecz z tego samego powodu. Browns mieli więc Sandersa i byłego uczestnika Pro Bowl, Tylera Huntleya, jako zdrowych kandydatów.
Sanders wszedł na stadion w otoczeniu innych osób, grając własną, niepublikowaną muzykę i szedł z osobą niosącą laskę.
Ale początek Sandersa był trudny. Po trzech próbach i outach w pierwszym ataku nastąpiła szalona strata piłki.
Shedeur Sanders po raz pierwszy zagrał w meczu NFL, rozpoczynając mecz przedsezonowy
Po kilku początkowych potknięciach i błędach Sanders dotarł do strefy punktowej w drugiej kwarcie
Kluczowy moment nadszedł w czwartej próbie i jednym jardzie, po tym jak Sanders rzucił podanie na 11 jardów w poprzedniej akcji.
Sanders potrzebował tylko jednego jarda, aby kontynuować akcję, przejął piłkę i natychmiast musiał stawić czoła presji ze strony rozgrywającego.
Sanders szalał w polu obronnym – cofając się o 20 jardów, próbując uniknąć sacku, ale wyrzucił piłkę i oddał ją Karolinie. Panthers zdobyli punkty w kolejnej akcji, szybko wychodząc na prowadzenie.
W końcu jednak debiutant z Kolorado wszedł w rytm. Cleveland wykonało kopnięcie w trzeciej akcji pod wodzą Sandersa, ale returner Panthers, Trevor Etienne, zawalił akcję i dał Browns kontrolę na linii 10 jardów.
Już w pierwszej akcji drugiej kwarty Sanders podał piłkę do skrzydłowego Kadena Davisa, zdobywając swój pierwszy touchdown w lidze.
Pobiegł do strefy punktowej, by cieszyć się wraz z kolegami z drużyny, po czym wykonał swój charakterystyczny gest „Wrists Up” (uniesionych nadgarstków).
Reakcję w mediach społecznościowych rozpoczął jego ojciec, trener drużyny Colorado i członek Galerii Sław, Deion Sanders, który napisał: „Tak, Boże! Tak!”. Później w nocy opublikował kolejny wpis, mówiąc: „Bóg jest taki dobry!”.
Ikona NBA LeBron James również pochwalił Shedeura: „Ten młody [emoji króla] wygląda tam świetnie! @ShedeurSanders W GÓRĘ!!! GŁOWĄ w dół do ciężkiej pracy i GŁOWĄ wysoko do najwyższego celu”.
Pod koniec pierwszej połowy Sanders podał piłkę do kolejnego touchdowna
Po trudnym początku w pierwszej połowie przekroczył 100 jardów podań i zdobył dwa przyłożenia
James dodał: „I nie chcę słyszeć tych bzdur w stylu »To tylko przedsezon«. Bo gdyby tam był i nie wchodził, wszyscy byście mu za to w tyłek siedzieli! Więc oddawajcie honory i gratulujcie lamusom.
Inni byli gracze NFL również chwalili debiutanta. Były rozgrywający Chase Daniel powiedział: „Shedeur Sanders wpasowuje się w wąskie okno, idąc lewą stroną. Niezwykle trudne podanie i nie można go było lepiej umieścić. Doskonałe”.
Były cornerback Richard Sherman powiedział: „Wow @shedeursanders, co za rzut!!!! Dime!”. Były wide receiver Dez Bryant również się wtrącił: „Zrób show @ShedeurSanders”.
Później w drugiej kwarcie Sanders ponownie poprowadził Brownsów do ataku i po raz drugi podał do Davisa, który objął prowadzenie.
Sanders rozpoczął dzień od skuteczności 3 z 7 na 19 jardów, a pierwszą połowę zakończył z 11 skutecznością na 18, 103 jardami i dwoma przyłożeniami.
Kontynuował grę przez część trzeciej kwarty, zanim został zmieniony przez Huntleya. Sanders zakończył wieczór, trafiając 14 z 23 podań na 138 jardów i zdobywając dwa punkty.
Browns wygrali mecz 30-10, a po tym, jak został zdjęty z boiska, wysłał wiadomość do ojca: „Przepraszam, stary, nie zrobiłem w pełni tego, co do mnie należało. Ale wiesz, dożyjemy kolejnej szansy”.
Po meczu opowiedział o swojej dotychczasowej drodze przez ligę: „Mam na myśli to, że Bóg jest cierpliwy wobec nas, ludzi. Czasami popełniamy błędy, ale nie czuję, żeby nas odrzucał jako jednostki”.
„To różne rzeczy i różne lekcje życia, przez które trzeba przejść. Nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji. To po prostu test… ale tak czy inaczej, jestem wdzięczny, że mogłem ujrzeć [światło dzienne], wyjść i grać”.
Daily Mail