Seamus Flanagan uważa, że wewnętrzny zakaz za brutalny cios korkiem był nieuzasadniony

Podobnie jak w roku 2024, jednym z wątków tego sezonu hurlingowego jest rywalizacja między sąsiadującymi drużynami z Munster, Cork i Limerick.
W ubiegłym roku obie drużyny spotkały się dwukrotnie w mistrzostwach. W obu spotkaniach zwyciężył Cork, a w półfinale All-Ireland powstrzymał ofensywę Limerick, która wygrała pięć meczów z rzędu.
Oba tegoroczne spotkania mistrzowskie odbyły się w Munster, gdzie Limerick rozgromił Rebels w systemie każdy z każdym, a Cork wygrał w finale po rzutach karnych, kończąc w ten sposób passę siedmiu tytułów mistrzowskich z rzędu dla swoich rywali.
Jednakże pierwszym ważnym wydarzeniem tego roku było spotkanie Cork kontra Limerick, które odbyło się w lutym i zakończyło się remisem w meczu Allianz League w SuperValu Páirc Uí Chaoímh.
Na nagraniach z trybun widać, jak napastnik drużyny Limerick, Seamus Flanagan, rzuca piłkę w czuły punkt obrońcy drużyny Cork, Nialla O'Leary'ego.
Incydent ten spotkał się z ogromną krytyką. Weterani GAA potępili brutalne zachowanie .
Seamus Flanagan. Mężczyzna z klasą. Oczywiście sędzia i jego współpracownicy tego nie zauważyli. Prawdę mówiąc, najwyraźniej starali się ignorować mnóstwo gówien Limerick poza piłką wczoraj wieczorem. #corkgaa #limerickgaa #cork pic.twitter.com/ll5LAJ997b
— James O'Donoghue (@odonoghuejames) 2 lutego 2025
Flanagan nie został ukarany przez GAA, ale wewnętrzne zawieszenie w drużynie z Limerick wykluczyło go z gry na kilka tygodni po losowaniu w Cork.
Napastnik drużyny Feohanagh-Castlemahon po raz pierwszy zabrał głos w sprawie tego incydentu podczas występu na żywo w Belfaście w tym tygodniu.
Chociaż Flanagan wyraził głębokie ubolewanie z powodu zastrzyku, przyznał, że uważał, iż jego wewnętrzne zawieszenie było niesprawiedliwe.
PRZECZYTAJ TUTAJ: Ważny zwrot akcji po fali krytyki za kontrowersyjny finałowy losowanie biletów na hurling w Cavan
PRZECZYTAJ TUTAJ: Liam Cahill z Tipperary wyrówna rekord hurlingu w finale All-Ireland
Seamus Flanagan szczerze o kontrowersyjnym incydencie przeciwko CorkSeamus Flanagan uniknął zawieszenia w GAA za swoje zachowanie przeciwko Cork, ale uznał, że zarząd Limerick był mniej wyrozumiały.
Gwiazdor All-Star był gościem specjalnym w nagraniu na żywo podcastu BBC GAA Social w tym tygodniu i został poproszony o skomentowanie swojej krytyki wobec zawodnika Cork, Nialla O'Leary'ego.
Flanagan przyznał, że bardzo żałuje tego incydentu, sugerując, że był to początek jego „upadku” w tym sezonie.
Uważał jednak, że interwencja władz Limerick nie była konieczna, skoro udało mu się uniknąć sankcji ze strony GAA.
„To jeden z momentów w mojej karierze, którego najbardziej żałuję” – powiedział Flanagan.
Dostałem od Johna [Kiely'ego] wewnętrzny zakaz z mocą wsteczną. Nie mogłem zagrać w kolejnym meczu ligowym.
Chyba trochę straciłem kontakt z zarządem. Czy stracili do mnie zaufanie, myśląc, że to strona mojej gry? Nie sądzę, nie nazwałbym siebie nieczystym graczem, naprawdę bym tak nie zrobił.
Od kilku lat odnosimy sukcesy w Limerick. Jako menedżer John i jego zespół jesteście poddawani kontroli, aby zająć się tymi sprawami.
Osobiście... nie chodzi o to, że robisz z siebie ofiarę, naprawdę nie robisz i nie chcę grać tą kartą. Popełniłem głupotę i bardzo tego żałuję.
Ale nie wiem, czy nie było w tym trochę tego: „Zajmiemy się tym sami i będzie widać, że sami sobie z tym poradzimy”? Nie wiem, czy się z tym zgadzam.
Jeśli GAA nie zamierza się tym zająć i nic się tam nie dzieje... no dobra, wiem, że zrobiłem źle. Byłoby inaczej, gdybym przyszedł i myślał, że nic złego nie zrobiłem. Podniosłem rękę i przeprosiłem drużynę.
Powiem tak: cokolwiek zrobi zarząd, to jest w porządku... Nie sądziłem, że to jest uzasadnione. Naprawdę nie sądziłem.
Podniosłem rękę, przeprosiłem i powiedziałem, że to się więcej nie powtórzy.
Flanagan przyznał, że zdawał sobie sprawę, iż tym nieprzyjemnym incydentem naraził na szwank reputację drużyny i przyznał się do winy za agresję, jaką wykazał się w zachowaniu.
Zaapelował jednak do prowadzącego podcast i legendy drużyny Armagh, Oisína McConville'a, aby tego typu incydenty regularnie zdarzały się na boisku i nie były karane.
Dla mieszkańców Limerick będzie bolesnym przeżyciem oglądać, jak ich prowincjonalni rywale, Cork i Tipperary, zmierzą się w niedzielę w finale All-Ireland.
Dla Seamusa Flanagana i jego kolegów z drużyny będzie to z pewnością dodatkowa motywacja, by powrócić do formy w 2026 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Wiadomości o drużynie finałowej All-Ireland Hurling: Harnedy gotowy do gry dla Cork, Tipp bez zmian