Noel McGrath miał szalone przygotowania do półfinału Tipperary po narodzinach córki

Mistrzowie regionu Tipperary, drużyna Loughmore-Castleiney, kontynuowali dziś popołudniu imponującą obronę tytułu mistrza hrabstwa, pokonując Holycross Ballycahill wynikiem 1-18 do 0-15 w Thurles.
Loughmore-Castleiney było postrzegane jako zdecydowany faworyt przed tym meczem, mierząc się ze stosunkowo niedoświadczonym przeciwnikiem. Trzeba przyznać, że mecz był zacięty i wyrównany.
Holycross zaprezentował się znakomicie, choć bogate doświadczenie Loughmore na tym poziomie ostatecznie się opłaciło. Teraz będą przygotowywać się do finału hrabstwa w nadchodzących dniach, mając nadzieję na zdobycie dwóch tytułów mistrzowskich Tipperary Senior po raz pierwszy w historii.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Była gwiazda LOI gra pierwszy mecz GAA od 30 lat, aby pomóc klubowi w finale Derry
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Najlepsza piętnastka dublińskiej piłki nożnej ostatnich pięćdziesięciu lat
W drużynie Loughmore-Castleiney nie brakuje talentów, ale Noel McGrath pozostaje kluczową postacią dla powodzenia zespołu na boisku.
Legenda Tipperary ponownie była dziś po południu w doskonałej formie, mimo że jego przygotowania do meczu nie były idealne. McGrath i jego żona Aisling powitali w ostatnich dniach swoje drugie dziecko – córeczka przyszła na świat w piątek rano.
W rozmowie z RTÉ po meczu Noel McGrath podsumował, jak nerwowo przygotowywał się do tego konkretnego spotkania.
Jasne, spójrz, to dość surrealistyczne. Miałem iść spać w czwartek wieczorem i kiedy w końcu dotarłem do łóżka, tak naprawdę nie wiedziałem, gdzie skończę.
To były wspaniałe dwa dni. Wczoraj rano, około ósmej rano, urodziła się nasza córeczka. Udało mi się jakoś przygotować na dziś i na szczęście wtedy przekroczyliśmy linię mety.
Będę się cieszyć resztą dzisiejszego wieczoru i jutrem, a przez następne kilka dni będziemy cieszyć się nią i tym małym chłopcem (jego synem)...
Wczoraj udało mi się trochę (spać). Dobry przyjaciel z Tipperary, John Ryan z hotelu Pembroke w Kilkenny, opiekował się mną wczoraj przez kilka godzin.
Wczoraj wróciłem do domu i dobrze się wyspałem. Adrenalina też wiele pomoże, jedna noc nie będzie aż tak ciężka.
Trzeba po prostu działać, nie ma innego wyjścia. Kiedy już tu dotrzesz, musisz zachować się profesjonalnie i wykonać swoją pracę.
Musisz szanować swoich kolegów z drużyny i mieć rację, gdy przyjedziesz na tak ważny mecz.
Był to bez wątpienia idealny sposób na zakończenie kilku magicznych dni Noela McGrata, który przez resztę weekendu miał zasłużony odpoczynek.
Potem jego uwaga szybko skupi się na finale hrabstwa Tipperary w nadchodzących tygodniach.
ZOBACZ TAKŻE:Aktualizacja stanu zdrowia gwiazdy Cork sprawia, że heroiczne wyczyny w półfinale są jeszcze bardziej niezwykłe