Ultramaraton, Ironman… Teraz wiemy, że ci sportowcy osiągnęli granice możliwości ludzkiego ciała.

Deszyfrowanie. Badania dotyczące biegów ultramaratońskich i Ironman potwierdzają, że organizm rzeczywiście ma próg, którego przekroczenie jest niemożliwe. Pułap, z którym spotykają się biegacze ultramaratońscy i ultramaratończycy podczas zawodów, na granicy możliwości metabolizmu.
Przez Lou Thomas

Hiszpan Kilian Jornet podczas 19. edycji Ultra-Trail du Mont-Blanc, sierpień 2022. JEFF PACHOUD/AFP
„Są chwile, kiedy nie wiem, czy żyję, czy nie” – powiedział w czerwcu hiszpańskiemu dziennikowi „El Pais” legenda ultramaratonów Kilian Jornet . I nie bez powodu: biegacze ultramaratonów dzielnie stawiają czoła upałom i zimnu, jedzą najlepiej, jak potrafią, ledwo zamykają oczy, a przede wszystkim pokonują dziesiątki, a nawet setki kilometrów w ciągu kilku godzin. Wydaje się, że wciąż przekraczają ludzkie granice. Jednak badanie potwierdziło, że ciało rzeczywiście ma pewien pułap, próg, którego nie da się przekroczyć. I to właśnie z tym limitem zmagają się ci sportowcy, wyjaśniają naukowcy w swoim artykule opublikowanym w czasopiśmie „Current Biology” w poniedziałek 20 października.
Ultramaratony i zawody Ironman potrafią przyprawić o zawrót głowy. Aby ukończyć Ultra-Trail du Mont-Blanc, biegacze muszą pokonać około 175 kilometrów i 9900 metrów przewyższenia wokół „dachu Europy”. Na Reunionie Diagonale des Fous przecina wyspę na Oceanie Indyjskim...
Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów.
Zaloguj sięChcesz przeczytać więcej?
Wszystkie nasze ekskluzywne treści z nieograniczonym dostępem
Lub
Le Nouvel Observateur



