Tour de France: Włoch Jonathan Milan wygrywa swój drugi etap w Walencji

Sprinter Lidl-Trek wygrał z łatwością, wyprzedzając Belga Jordiego Meeusa, natomiast poważny wypadek pod czerwoną flagą spowodował upadek kilku kolarzy, w tym Biniama Girmay'a, oraz opóźnił start głównego rywala Milanu, Belga Tima Merliera.
Bardzo potężny, mierzący 1,96 m wysokości włoski kolos nie dał szans reszcie grupy liczącej około dziesięciu kolarzy, którym udało się uniknąć upadku na czele peletonu.
Faworyci klasyfikacji generalnej przekroczyli linię mety bez przeszkód. Lider w żółtej koszulce, Tadej Pogacar, wciąż ma 4:15 przewagi nad Jonasem Vingegaardem w klasyfikacji generalnej, a peleton w czwartek udaje się w Alpy na dwa trudne i decydujące górskie etapy.
Odnosząc drugie zwycięstwo w Tour de France, które odkrywa w tym roku, 24-letni Milan wykonał doskonały ruch, mając na celu przywiezienie zielonej koszulki do Paryża.
Włoch, zagrożony przez Tadeja Pogacara, musiał uzyskać dobry wynik w Walencji, aby nie zaprzepaścić swoich szans.
Tym bardziej, że ostatni etap w niedzielę na Polach Elizejskich w Paryżu, tradycyjnie zarezerwowany dla sprinterów, tym razem mógł im umknąć, ponieważ w finale trzeba było pokonać trzykrotnie wzgórze Montmartre.
Var-Matin