Game

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Saint-Brieuc-PSG (0-7): Désiré Doué, pielgrzymka do Rennes pełna obietnic

Saint-Brieuc-PSG (0-7): Désiré Doué, pielgrzymka do Rennes pełna obietnic

Jak na swój pierwszy powrót na boisko, na którym rozkwitał na najwyższym poziomie, paryski napastnik spisał się perfekcyjnie. Do tego stopnia, że ​​wywalczymy sobie miejsce w podstawowym składzie przeciwko Liverpoolowi?

Autorstwa Christophe’a Bérarda , specjalnego korespondenta w Rennes
Désiré Doué sprawił sporo kłopotów drużynie Briochins w środę w Rennes, w ćwierćfinale Pucharu Francji. Icon Sport/Daniel Derajinski

Pielgrzymki są zawsze piękniejsze, gdy wokół są ludzie, którzy widzą twój powrót do ojczyzny. Po raz pierwszy w życiu Désiré Doué wszedł na boisko Roazhon Park w koszulce innej niż ta, w której grał Rennes. Naprzeciwko PSG znajdowało się Saint-Brieuc i część Bretanii, która przybyła na to wydarzenie.

Dla młodego paryskiego napastnika ten stadion to niemal całe życie. Swoją pierwszą licencję zdobył w wieku sześciu lat w Stade Rennais, po czym dołączył do ośrodka szkoleniowego. Potem minęły dwa lata świetlne, zanim Bayern i PSG przyciągnęły ich uwagę. Po kilku tygodniach negocjacji i wydaniu 50 milionów euro Doué opuścił swoją Bretanię, swój kokon, i udał się do Paryża. Odszedł latem ubiegłego roku jako młody, pełen nadziei człowiek. Oto on ponownie, ukoronowany nowym statusem. Krótko mówiąc, powrót cudownego syna.

Już od początku meczu widać, że jego motywacja jest całkowita. Już teraz potrafi zabłysnąć przed publicznością, którą zna na pamięć. A także dlatego, że może nie być możliwości wygrania kwalifikacji do półfinału Pucharu Francji . W pewnym sensie udanie się na zachód od Paryża oznacza również zbliżenie się do Anglii.

Albo przynajmniej duchem Liverpoolu, ogra, który w tę środę uda się na Parc des Princes na Ligę Mistrzów . Błysk w Roazhon może dać mu miejsce w pierwszym składzie na mecz z Anglikami. To jest jego kolejne wyzwanie. Ponieważ, zdaniem jego trenera Luisa Enrique, będzie musiał udowodnić, że jeśli będzie dobrze grał, będzie mógł zająć miejsce po lewej stronie ataku. Podczas gdy tłum krzyczy „Tutaj jest Saint-Brieuc”, on z pewnością myśli „Tutaj zaczyna się Liverpool”.

Dzięki temu Doué bardzo szybko wykazał się wyjątkową techniką i szybkością. Zbyt szybki dla jego partnerów. Podobnie jak jego piętka w wyścigu Ramosa (5. miejsce). Briochinowie napinają się przy każdym ataku, a on wydaje się lekki. Jego pragnienie jest oczywiste, wręcz namacalne. W tego typu pojedynkach, w których ogr musi szybko sforsować drzwi zamku, nawet jeśli wydają się kruche, niezbędny jest dynamit.

Mógł to być tylko Désiré Doué, drugi obrońca francuskiej piłki nożnej. Przy serwisie Kwaratskhelii, posłał piłkę w poprzeczkę, po czym została przejęta przez Nevesa, który otworzył wynik (16.). To, co najważniejsze, mamy już za sobą, teraz czas przejść do dodatku: piękna. I tam leczy. W przerwie, gdy Ramos przywrócił spokój, wrócił na boisko w koszulce, która była w połowie zielona. Jako inną formę przywiązania do kraju dzieciństwa.

Po przerwie, na wypadek gdyby Enrique nadal potrzebował przekonania, ponownie przyspieszył. Angoua podał piłkę piętą między nogami i podał ją do Kwaratskhelii w polu karnym, który uzyskał rzut karny (49.). Sześć minut później znów zabłysnął, zdobywając bramkę strzałem dośrodkowanym (55.). To jego szósty gol w tym sezonie i trzeci w Pucharze Francji.

W tym meczu, który jest niczym więcej niż tylko pokazem, Doué zaliczył dwie asysty. Najpierw po 35-metrowym rajdzie, w którym wyeliminował trzech przeciwników, a następnie podał piłkę Ramosowi (58.). Następnie złożono ofiarę po lewej stronie za młodą Mayulu (66.). W tym meczu Paryż osiągnął to, co najważniejsze. Doué z kolei prawdopodobnie wygrał coś więcej niż tylko kwalifikacje.

Le Parisien

Le Parisien

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow