Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Przyjazna dla rodzin i bezpieczna: przetestowaliśmy ścieżkę rowerową Vineyard łączącą Les Arcs z Châteaudouble

Przyjazna dla rodzin i bezpieczna: przetestowaliśmy ścieżkę rowerową Vineyard łączącą Les Arcs z Châteaudouble

Poniedziałek, 9:30. Trzymam się roweru jak winogrono gałęzi. Wypożyczam nowoczesny rower górski w jaskrawopomarańczowym kolorze. Trasa ma tę zaletę, że jest dostępna dla wszystkich rodzajów kolarstwa, od tandemów po rowery górskie. Zatem, z całym szacunkiem dla tych, którzy zainwestowali w rower karbonowy, tym razem będziemy grać w tej samej kategorii... Albo i nie!

Z asfaltową nawierzchnią ruszam w kierunku La Clappe, pierwszego przystanku na mojej 20-kilometrowej trasie. Ścieżka jest zacieniona i płaska, więc korzystam z okazji. Jeśli świeci już słońce, mogę pedałować bez ryzyka uduszenia.

Po kilku minutach dostrzegam pierwsze winnice, ułożone w równoległych rzędach. Zatrzymuję się i podziwiam chromatyczny wygląd grona, osłaniającego pierwsze fioletowe barwy jagód, przeplatające się z wciąż zielonymi odcieniami pewnej liczby winogron. Pomimo tych kilku roślin, kilka przejść nie oferuje widoku na winnicę. Na tyle, by zakwestionować nazwę trasy. Winnica rowerem bez winnicy?

Bezpieczna, przyjazna rodzinom ścieżka

W każdym razie, taką refleksję nasuwa mi się na myśl o odcinku od Draguignan do Trans-en-Provence. Bardzo ruchliwa, pełno tu rowerzystów, pieszych, biegaczy i wózków dziecięcych, ale ani śladu winorośli. Wręcz przeciwnie! Sterta śmieci zaśmieca skraje ścieżki w pobliżu skrzyżowania w Draguignan. Trudna symbioza, gdy spodziewasz się, że szlachetne winogrono przemieni się w pospolitą paczkę chipsów. Co do reszty ścieżki, nie narzekam; jest czysta i bardzo dobrze utrzymana.

Trasa oferuje sieć połączeń międzymiastowych. I, ku mojej radości, że sam sobie zaprzeczam, kilka naciśnięć pedałów pozwala mi zobaczyć winnice Var rozkwitające na nowo. Szczególnie na odcinku z Le Muy do Arcs-sur-Argens, uświetnione śpiewem cykad.

Świadectwa zebrane wzdłuż szlaku są pełne entuzjazmu: bezpieczne, zacienione i przyjazne dla rodzin. Inny użytkownik zapewnia mnie, że to „niezbędne i zrównoważone inwestycje”. Pewna Kanadyjka zwierzyła się nawet, że chciała rozsypać swoje prochy na szlaku. Nielegalne, owszem, ale poetyckie…

Rozważane są inne trasy. Dotyczy to odcinka między Les Arcs-sur-Argens a Taradeau, którego początek jest „zatorowany z powodu problemów z gruntami”, mówi przedstawiciel miasta. Trwają również rozmowy na temat odcinka od ronda Sainte-Roseline do gmin La Motte i Le Muy.

Powstało dwadzieścia kilometrów tras. Trwają prace nad projektem przedłużenia trasy do Taradeau.
Var-Matin

Var-Matin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow