Za dużo PSG dla biednego Atlético

Pozostawało pytanie, jak PSG Luisa Enrique podejdzie do tego turnieju po wygraniu każdego tytułu w tym sezonie. Francuska drużyna szybko rozwiązała problem z intensywnością podobną do finału Ligi Mistrzów. Zmonopolizowali grę i szanse przeciwko osłabionemu Atlético Madryt. Trzy błyski, trzy gole i wystarczająco dużo energii, aby powstrzymać ten letni turniej, który jeszcze nie osiągnął znaczenia, jakiego chce FIFA. [Narracja i statystyki, 4-0]
Po słabym meczu otwarcia jesteśmy całkowicie zanurzeni w tym Pucharze Świata światła i cienia. Turnieju, w którym Bayern Monachium rozwala gang nowozelandzkich chłopaków, a następnie dwie europejskie legendy grają o trzy punkty w 28-stopniowym upale i prawie 80% wilgotności na suchej murawie Rose Bowl w Los Angeles.
Luis Enrique wszedł z mistrzami Europy bez kontuzjowanego Dembele, którego zastąpił niespójny Gonçalo Ramos , a Simeone zaskoczył wszystkich, przywracając Griezmanna do składu wyjściowego. Miła odmiana dla legendy Atletico w kraju, który może być jego następnym celem.
Gra rozpoczęła się w swoim własnym tempie, wolnym i bez ryzyka. Łatwe podania i przewidywalne role: PSG dominowało nad piłką, podczas gdy Atlético było dobrze wyposażone z tyłu, z dwoma liniami po czterech ciasno upakowanymi, podczas gdy Griezmann i Julián próbowali zakłócić wczesną grę Francuzów. Jednak to dwa słabe wybicia Lino stworzyły pierwszą szansę — jeśli nie liczyć dalekiego rzutu wolnego Juliána — i pierwszego gola. Hakimi oddał piłkę w ręce Kvaratskhelii , który trzymał się tyłem do bramki, dopóki nie zauważył Fabiána na skraju pola karnego, który nie pomylił się, oddając strzał lewą nogą.
Bramka PSG nie zmieniła scenariusza meczu, choć pozostaje pytanie, czy było to spowodowane planowaniem, czy nieudolnością. Griezmann i Julián zostali odłączeni od gry, a Lenglet i Le Normand zostali poważnie przytłoczeni szybkim atakiem Francuzów. I to nawet po pierwszej połowie godziny, kiedy MVP Ligi Mistrzów, Desiree Doué , nie pojawiła się na boisku. W pierwszej połowie posiadanie piłki wynosiło 77% do 16%, przy czym 7% było walkowane, a 12 szans do żadnej, wszystko na korzyść Francuzów.
A gdy Atlético próbowało wyjść na prowadzenie, a czerwono-biali zdołali przejąć piłkę z przodu i przenieść ją w pole karne Donnarummy , Griezmann nieśmiało oddał strzał w ręce Włocha, który rozpoczął kontratak w ręce Fabiána . Poprowadził piłkę do Vitinhy , który przebiegł prawie 20 metrów bez przeszkód i gdy wszedł w pole karne, mając czerwono-białych środkowych obrońców 10 metrów od siebie, musiał tylko umieścić strzał daleko od rąk Oblaka . Czerwono-biali zeszli do szatni z przestraszonymi twarzami, ale mogło być gorzej.
W rzeczywistości Kvaratskhelia dał im dobry strzał wychodząc z szatni swoim typowym diagonalnym strzałem do środka i zakręconym strzałem w górny róg bramki. Oblak wykonał mocną obronę, aby odbić piłkę w poprzeczkę, dobrze wyważoną odpowiedź, obronę, na slalom Gruzina. Atlético musiało coś zmienić, a odpowiedzią Simeone było wprowadzenie Lino za Koke , zapewniając większą powściągliwość drużynie, która potrzebowała szybkości.
Błąd OblakaAtlético mogło być bliżej w tym meczu, gdyby kapitan nie sfaulował Doué , aby odzyskać piłkę, która trafiła do bramki Juliána Álvareza . Sędzia sprawdził to za pomocą VAR i poinformował kibiców o swojej decyzji. Wygląda na to, że czerwono-biali wykorzystali tę akcję i zmiany Cholo, wyjścia Gallaghera, Reinildo i Correi , bohatera Ligi Mistrzów, aby zrobić krok naprzód, ale było to daremne.
W rzeczywistości niebezpieczeństwo nadeszło z powodu szybkiego wrzutu Oblaka , gdy Mayulu był cały na nim. PSG odzyskało piłkę, a Francuz zasnął, by zdobyć trzeciego gola. Czerwono-biali popełnili faul na młodym zawodniku, a Lenglet zareagował zbyt gwałtownie i ostatecznie został wyrzucony z boiska. Niesamowite, że przy 10 zawodnikach w polu karnym Sorloth zmarnował najwyraźniejszą szansę dla graczy Atlético Madryt. Potem nastąpiły same nękania i demolki, jeśli w ogóle został jakiś rojiblanco, aż Mayulu strzelił gola po przypadkowym podaniu Griezmanna i Lee z rzutu karnego. Pamiętaj, gole się liczą.
elmundo