Liga hiszpańska rozpoczyna się według powtarzalnego scenariusza, a Argentyna jest krajem z największą liczbą obcokrajowców.

Gigant, który będzie próbował utrzymać dominację z poprzedniego sezonu. Kolejny kolos, który spróbuje się odrodzić po rozczarowującym sezonie. Trzecie koło u wozu, które będzie próbowało wbić się na szczyt. Scenariusz jest ten sam od dwóch dekad i nic nie wskazuje na to, że ulegnie on większym zmianom w sezonie ligi hiszpańskiej, który rozpoczyna się w najbliższy piątek i jak zwykle, o tytuł będą walczyć Barcelona , Real Madryt i Atlético Madryt – drużyny, które zdobyły 21 ostatnich tytułów (odpowiednio dwanaście, siedem i dwa).
Dysponując drużyną pełną młodych, utalentowanych piłkarzy i mając motywację, by za kilka tygodni wrócić na Camp Nou (co będzie oznaczało dodanie do nazwy platformy streamingowej muzyki), Barcelona będzie chciała przynajmniej powtórzyć wyniki z ubiegłego sezonu, w którym wygrała La Ligę , Copa del Rey i Superpuchar Hiszpanii , a także dotarła do półfinału Ligi Mistrzów po sześciu latach.
Katalońska drużyna strzeliła 174 gole w 60 meczach w zeszłym sezonie i ma wielu zawodników w ataku: Lamine Yamal , Pedri , Robert Lewandowski , Gavi , Raphinha , Fermín López . Mimo to zarząd zrobił wszystko, co możliwe, aby spełnić oczekiwania trenera Hansiego Flicka i dodać do ofensywy kolejne silne nazwisko. Po nieudanym transferze Nico Williamsa i Kolumbijczyka Luisa Díaza, klub wypożyczył z Manchesteru United Anglika Marcusa Rashforda .
Podpisali również kontrakt z bramkarzem Espanyolu, Joanem Garcią, który wystąpi w La Liga w pierwszym składzie, spychając na ławkę rezerwowych polskiego gwiazdora Wojciecha Szczęsnego (Niemiec Marc-André ter Stegen przeszedł operację dolnej części pleców pod koniec lipca i będzie pauzował jeszcze co najmniej dwa miesiące). Stracili jednak Íñigo Martíneza, jednego z podstawowych obrońców, który w zeszłym tygodniu odszedł do Al-Nassr. „Pod względem finansowym ta liga (ta w Arabii Saudyjskiej) nie może równać się z żadną inną. Kariera zawodnika jest krótka. Mam już 34 lata. Te pociągi raz przyjeżdżają, a raz odjeżdżają i trudno powiedzieć nie” – przyznał obrońca.
Anglik Marcus Rashford, jedno z wzmocnień Barcelony na ten sezon. Zdjęcie: Buddhika Weerasinghe / EFE.
Barça skutecznie radziła sobie w tym okienku transferowym, pomimo ograniczeń narzucanych od lat przez zasady finansowego fair play ligi hiszpańskiej, z określonym limitem wynagrodzeń i tzw. zasadą 1:1 , która pozwala klubom inwestować maksymalną kwotę w transfery, nieprzekraczającą kwoty otrzymanej z transferów lub zaoszczędzonej na odprawach. To był ból głowy dla kilku klubów, które miały poważne trudności ze sprowadzeniem wzmocnień. W czwartek Levante miało zaledwie sześciu zarejestrowanych zawodników (bez bramkarza), a Getafe zaledwie dwunastu.
Real Madryt nie miał problemów z przestrzeganiem zasad fair play i do czwartku sfinalizował wszystkie 25 najważniejszych transferów. Żaden z nich nie trafił do jednego z gwiazdorskich wzmocnień stołecznego klubu, Franco Mastantuono , za którego transfer zapłacili 63 miliony euro. Były zawodnik River Plate, którego prezentację zaprezentowano w czwartek , w dniu jego 18. urodzin, był zarejestrowany w rezerwach Realu Madryt Castilla, co nie oznacza, że będzie grał w drużynie grającej w Primera Federación, trzeciej klasie rozgrywkowej hiszpańskiej piłki nożnej.
Franco Mastantuono został zaprezentowany w czwartek w Real Madryt City. Zdjęcie: Real Madryt.
Oprócz Mastantuono, do składu Realu Madryt dołączyło trzech obrońców: Dean Huijsen (Bournemouth), Trent Alexander-Arnold (Liverpool) i Álvaro Carreras (Benfica). Dwaj historyczni piłkarze również odeszli: Chorwat Luka Modrić , który odszedł do Milanu po 13 sezonach i z 28 tytułami na koncie (więcej niż jakikolwiek inny piłkarz w bogatej historii Madrytu), oraz Lucas Vázquez , który wciąż szuka nowego miejsca.
Odnowienie kontraktu dotarło również do zarządu, który ledwo co zakończył ostatni sezon La Liga, zwalniając Włocha Carlo Ancelottiego i zatrudniając Baska Xabiego Alonso , który już wcześniej poprowadził drużynę w Klubowych Mistrzostwach Świata. Odpadnięcie z rąk Paris Saint-Germain w jednym z półfinałów rozgrywek rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych oznaczało, że Real Madryt zakończył sezon z kolejną frustracją – w którym był wicemistrzem La Liga, Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii, a w Lidze Mistrzów odpadł w ćwierćfinale.
Diego Simeone jest jednym z trzech argentyńskich trenerów, którzy rozpoczną sezon ligi hiszpańskiej. Zdjęcie: Chema Moya / EFE.
Diego Simeone rozpocznie w niedzielę swój 14. sezon jako trener Atlético Madryt . Uczyni to po słabym występie w Klubowych Mistrzostwach Świata (nie awansując do fazy grupowej) i po zakończeniu procesu przebudowy składu, który rozpoczął się zeszłego lata i był kontynuowany w ostatnich tygodniach, wraz z kilkoma znaczącymi odejściami i transferami, w które Colchonero zainwestował 172 miliony euro – więcej niż jakikolwiek inny klub w Hiszpanii w tym oknie transferowym.
Rodrigo De Paul , który już nosi różową koszulkę w Miami u boku Lionela Messiego, znalazł się na czele listy odejść, na której znaleźli się również pochodzący z Rosario Ángel Correa (który przeszedł do Tigres de México), Belg Axel Witsel , Brazylijczyk Samuel Lino i César Azpilicueta , między innymi. Żaden z transferów nie wzbudził tak dużych oczekiwań jak Thiago Almada , który po semestrze w Olympique Lyon pokazał już swoje umiejętności w trzech meczach przedsezonowych rozegranych z nową drużyną.
Thiago Almada wziął udział w trzech meczach towarzyskich Atlético Madryt przed sezonem i oczekuje się, że będzie podstawowym zawodnikiem drużyny Diego Simeone. Zdjęcie: Club Atlético de Madrid.
Almada dołączył do drużyny, w której grają również Juan Musso (po roku wypożyczenia Atlético wykupiło go z Atalanty), Nahuel Molina , Giuliano Simeone i Julián Álvarez . Były napastnik River Plate i Manchesteru City, który w swoim pierwszym sezonie w barwach Albirrojo strzelił 29 goli i zaliczył 8 asyst w 57 meczach, ma odegrać kluczową rolę w tym sezonie.
Dwudziestu rodaków ma zagwarantowany udział w tej edycji La Liga. Obecnie Argentyna jest krajem, który wystawia najwięcej zawodników na ten turniej (z oczywistym wyjątkiem Hiszpanii). Jednak okno transferowe pozostanie otwarte do 1 września do godziny 23:59, więc w ciągu najbliższych 17 dni nastąpią kolejne zmiany w składzie.
Federico Redondo został zaprezentowany w czwartek w Elche. Zdjęcie: Elche CF
Spośród 20 Argentyńczyków trzech zagra w Hiszpanii po raz pierwszy. Warto odnotować, że jeden z nich urodził się w Madrycie: Federico Redondo . 22-letni pomocnik, który spędził ostatnie 18 miesięcy w Interze Miami, został pozyskany przez Elche, jeden z trzech klubów, które awansowały do ekstraklasy. Klub Elche, należący do biznesmena Christiana Bragarnika , ma w składzie również weterana bramkarza Santa Fe, Matíasa Dituro, zdobywcę nagrody Zamora w ostatnich rozgrywkach drugiej ligi (stracił zaledwie 33 gole w 38 meczach).
Z kolei środkowy obrońca Valentín Gómez wypełnił klauzulę odstępnego zawartą w kontrakcie z Vélezem (kwota wynosiła 5,3 miliona euro) i podpisał pięcioletni kontrakt z Betisem, który w tym sezonie będzie również grał w Lidze Europy. Obrońca Córdoby, Matías Moreno , który przeszedł z młodzieżowych drużyn Belgrano, został wypożyczony przez Fiorentinę do Levante, mistrza drugiej ligi z poprzedniego sezonu.
Santiago Colombatto awansował z Realem Oviedo w zeszłym sezonie. Zdjęcie: Real Oviedo.
Kolejny Cordoban, Santiago Colombatto , zadebiutuje w hiszpańskiej elicie piłkarskiej, choć zrobi to po awansie z Realem Oviedo. Ten lewonożny środkowy pomocnik, urodzony 28 lat temu w Ucacha, grał we Włoszech, Belgii, Meksyku i Portugalii, zanim dołączył do asturyjskiego klubu w sierpniu 2023 roku, z którym rozegrał 44 mecze (w tym 41 w podstawowym składzie) w zeszłym sezonie.
Wśród trenerów znajdzie się trzech Argentyńczyków . Dwóch z nich ma już doświadczenie w Hiszpanii: Diego Simeone i Eduardo Coudet, który będzie nadal prowadził Deportivo Alavés (jest tam od grudnia 2024 roku), a wcześniej pracował w Celcie Vigo (od listopada 2020 do listopada 2022 roku). Dołączy do nich Matías Almeyda, który objął stanowisko w Sevilli po trzech latach w greckim klubie AEK.
14.00 Girona - Rayo Vallecano
16.30 Villarreal – Real Oviedo
14.30 Majorka - Barcelona
16.30 Deportivo Alavés – Levante
16.30 Walencja – Real Sociedad
14:30 Athletic Club de Bilbao - Seville
16:30 Espanyol – Atlético Madryt
16.00 Real Madryt - Osasuna
Clarin