Jhon Durán ponownie pojawia się w mediach społecznościowych po odejściu z kolumbijskiej drużyny narodowej: enigmatyczna wiadomość do Neisera Villarreala

Kolumbijska reprezentacja odlicza godziny do meczu z Argentyną w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026 w Ameryce Północnej. W składzie reprezentacji, która pracowała w Buenos Aires, zabrakło już Jhona Jádera Durána .
Saudyjski napastnik Al Nassr został pominięty w składzie w zeszłą sobotę. Według Kolumbijskiej Federacji Piłkarskiej, Durán cierpiał na „ból dolnej części pleców” i dlatego nie był w stanie dokończyć meczu, w którym drużyna Néstora Lorenzo zremisowała 0-0 z Peru w Barranquilli.

Jhon Jáder Durán Zdjęcie: AFP
Durán pojawił się ponownie w mediach społecznościowych w ten poniedziałek z tajemniczą wiadomością. Opublikował historię na Instagramie, ujawniając rozmowę z Neiserem Villarrealem, napastnikiem Millonarios i kolumbijską reprezentacją U-20.
Były napastnik Envigado i Aston Villi napisał następujące zdanie: „Mój bracie, źli nie mówią. Chcą zabić nas, dobrych. Uderz go bez zwierzęcego umysłu”. Na co Villarreal odpowiedział ikoną uciszonego człowieka, którą później sam Durán powielił za pomocą podobnego obrazu.

Wiadomość Jhona Durána Zdjęcie: Instagram
Plotki o rzekomej konfrontacji między Duránem a trenerem Néstorem Lorenzo w przerwie meczu z Peru, w której brali udział również James Rodríguez i Jefferson Lerma, wstrząsnęły reprezentacją. Wszystkie strony zaprzeczyły incydentowi. W piątek Durán ogłosił, że został usunięty z powodu decyzji technicznej.

Néstor Lorenzo Zdjęcie: AFP
Jednakże Lorenzo oświadczył w strefie mieszanej na stadionie Roberto Meléndeza, że Durán opuścił boisko z powodu bólu pleców. Wersję tę potwierdził na poniedziałkowej konferencji prasowej w Buenos Aires.
„Miał problem z kręgami w Aston Villa. Kiedy przyszedł, był w porządku, grał, ale był w doskonałym stanie, więc do niego zadzwoniliśmy. Według tego, co nam powiedział, ból powraca i jest leczony przez dwóch fizjoterapeutów, którzy z nim pracują” – powiedział trener.

Néstor Lorenzo, trener reprezentacji Kolumbii. Zdjęcie: Kolumbijska Federacja Piłki Nożnej.
Widocznie dotknięty, Lorenzo dodał: „To boli, przede wszystkim, rzeczy, które wymyślili. Jest wyraźna kampania, aby zdyskredytować drużynę narodową. Nie ukrywam tego. Biorąc pod uwagę nasze wyniki, powinniśmy być wyżej. Jesteśmy w dołku, ale możemy się z niego wydostać w każdej chwili. Boli, że Kolumbijczycy są tak złośliwi, i to mnie boli”.
Z kolei Durán po opuszczeniu obozu koncentracyjnego w Barranquilli mówił: „Nie mam żadnego problemu z nauczycielem ani ze starcem, jak czule nazywam Jamesa i Jeffersona Lermę… Od kiedy tu przybyłem, są dla mnie jak rodzice” – wyjaśnił.
„Te rzeczy wymknęły się spod kontroli. To problem z dolną częścią pleców, który noszę od jakiegoś czasu i myślę, że osiągnął swój limit. Trochę boli, rozmawialiśmy o problemach i odchodzę, ponieważ moje plecy naprawdę bolą” – dodał.
Więcej wiadomości sportowycheltiempo